Bierzemy deseczkę, dwa gwoździe. Ja już sobie wcześniej przygotowałem instruktora narciarskiego, handlarza bronią i kupę państwowej kasy. I gotowe. Następnie respiratory możemy zobaczyć w Afganistanie

Respiratory są, brakuje obsługi. I to jest problem. Są szpitale w których nie ma respiratorów, tylko że to już kwestia decyzji ludzi nie braki w sprzęcie. Tylko po co dysponować sprzęt, jak będzie stał wyłączony?! Kto go obsłuży, jak lekarze się wykruszają, a poyeb minister każe wojewodom na przymus delegować osoby niekompetentne. A ustawa o karze za nieumyślne spowodowanie śmierci pacjenta ma się dobrze. Kto pójdzie ryzykować?

Zaraz obejrzę tylko zjem jabłko.