SOR to nie przychodnia cebulaki tylko Szpitalny Oddział Ratunkowy. A jak przyłazi koleś z przyciętymi jajami suwakiem to chyba nie jest umierający i może poczekać tak?

pomoc dla umierających - sąd do wieczności.

Już miałem w komentarzu opisać kilka nieprzyjemnych zdań autorowi tego zdjęcia ale czytając komentarze widzę że ludzie jednak rozumieją na czym system "triage" polega i co to jest SOR. Jeżeli na sor przyjdzie 5 osób z bólami w klatce(podejrzenie zawału) 5 osób z katarem i 5 osób ze skręconą kostka to czy autor tego zdjęcia myśli może sobie, że będą wzywani według kolejki jak u rodzinnego?????Albo, że nagle przyjdzie 15 lekarzy 15 pielęgniarek i z miejsca będą robić badania??Na szpitalnym oddziale ratunkowym leczy się NAGŁE STANY ZAGROŻENIA ŻYCIA lub wszelkiego typu nagłe URAZY!!

Przecież to dotyczy głównie wypadków masowych. i musi być taka segregacja bo jak inaczej rozdysponować np 120 poszkodowanych w wypadku kolejowym na 5 szpitali które są w miarę blisko. A powiem wam lepszą sprawę. Jeżeli na miejscu wypadku masowego nazywanego też katastrofą mamy poszkodowanego bez tętna i oddechu to jeżeli po udrożnieniu dróg oddechowych, oddech nie wróci to uważa się go za osobę zmarłą. Bo w czasie gdy ja podejmę RKO które może ale nie musi pomóc może mi się wykrwawić 10 innych których będę w stanie uratować tylko poprzez zatamowanie upływu. Poczytajcie a potem narzekajcie na S

To dotyczy izby przyjec na ostrym dyzurze. niestety niektorzy sa ograniczeni umyslowo i nie potrafia zrozumiec tak prostych rzeczy w dodatku publikuja to w internecie kompromiutjac siebie.

wg mnie to nie żadna wiocha, tylko w końcu mądre rozwiązanie, ponieważ ludzie nie mają czucia i przychodzą na SOR z pierdołami, bo nie chce im się czekać na standardową wizytę. Co my możemy zrobić? przestać płacić za prywatne wizyty, wtedy lekarze znajdą swoje właściwe miejsce pracy na pełny etat - w przychodni!

MrM0rfi -ciesze sie ,ze tak dobrze pracujecie ,ze pacjent jest NAJWAZNIESZY.To wspaniale!niestety ja oprocz kamieni kilkanascie lat temu umieralam.spedzilam rok na intensywnej terapii.zaliczylam spiączkę,respirator.potem kilka operacji,leżalam i patrzyłam.KOSZMAR!zero szacunku do ludzi o zwłokach nie wspomne.fikające nogami pielęgniarki na wózku ze zwłokami i durne teksty.helikopterem przewieziono mnie do Poznania!cudowne miejsce!na SOR-rze widzialam i słyszałam.co?puste łozka,kolejkę na korytarzu namiętnie plotkującą kadre medyczną i krzywy ryj na kazdego.pracujesz w niebie?ja w nim nie bylam

voclas.kamica żółciowa BYWA stanem zagrożenia życia jak bylo wlasnie w moim przypadku.pogotowie co noc albo sor. planowa operacja miala byc za 5 miesiecy!od 3 miesiecy miałam w sumie niekończące sie napady bolu .nospa i pyralgina nie dzialaly.czulam ,ze cos zlego sie stanie i wyblagalam operacje trybie pilnym(trafil mi sie kumaty chirurg).co sie okazalo?MARTWICA,ROPNIAK,WODNIAK I ZCIENCZENIE SCIANEK .chwila i by sie rozlał i po mnie-to słowa chirurga.dodał ,ze miałam niesamowitą intuicję.....wole zeby miał ją lekarz niz ja.DLACZEGO WYPUSZCZALI MNIE DO DOMU prawie codziennie zamias kroic?

Drogi autorze. Zapoznaj się najpierw z zasadą funkcjonowania systemu segregacji. System ten umożliwia najpierw zająć się osobami, które naprawdę tej pomocy potrzebują. Katar i kaszel? Zapraszam do lekarza rodzinnego. SOR jest od nagłych wypadków zagrażających ŻYCIU I ZDROWIU! Także na przyszłość zapraszam przed wrzuceniem głupoty na portal o zapoznanie się z zasadami funkcjonowania SOR i TRIAGE. Tyle ode mnie. Pozdrawiam Ratownik Medyczny Krzysztof

Poza tym kamica żółciowa/nerkowa nie jest stanem zagrożenia życia, wystarczyło by zażyć 2 tabl No-Spy do tego tabl pyralginy (pod warunkiem że nie jest się uczulonym) i gwarantuje Ci że dolegliwości bólowe ustąpią lub na tyle zmaleją że spokojnie będziesz mogła się udać do swojego lekarza rodzinnego. 90% pacjentów nie zażyje żadnych leków przyjeżdżają na SOR i awantura bo musi czekać nawet i 6 godzin w kolejce, a po kroplówce z w/w lekami nagle cudowne ozdrowienie i nagadywanie na służbę zdrowia jaka jest zła i nie dobra.

Niektórzy powinni najpierw poczytać sobie o segregacji chorych. Tutaj jest to dobrze wyjaśnione: ht tp://www.centrumtriage.pl/system-triage.html

LOL. To nie żadne wypadki masowe. Dotyczy to wszystkiego i wszystkich... I nie tylko w Polsce tak jest. Z żółtym stanem w Norwegii też się czeka do 2 godzin a jak dostaniesz zielony to lepiej iść do domu.

I tak prawie każdy na końcu dostaje czerwoną opaskę, więc nie wiem o co te krzyki...

To podczas WYPADKÓW MASOWYCH wieśniaku !!!!Triage (fr. triage – segregowanie, sortowanie) - procedura medyczna stosowana w medycynie ratunkowej, umożliwiająca służbom medycznym segregację rannych w wypadku masowym w zależności od stopnia obrażeń oraz rokowania.

Polacy to cebularze.W krajach wyżej rozwiniętych jest to normą,a u nas to że niby wiocha?Wiocha dla autora.najpierw zapoznaj się z wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji o wymogach SOR-ów a potem ewentualnie komentuj.Nie potrafimy wyrównać poziomu wyżej rozwiniętych krajów w takich przypadkach,ale jeśli chodzi o wschodnich sąsiadów to jacy my "EUROPEJSCY" jesteśmy. Wieś i słoma z butów wystaje.

i bardzo dobrze bo chory paluszek nie powinien być przyjęty przed osobą z podejrzeniem zawału lub udaru. Z paluszkiem to do przychodni

Kiedyś na SORze widziałem leżącą i trzeźwiejącą pijaną babę więc nic mnie już nie zdziwi...

Co w tym dziwnego? Według autora rzekomej wiochy pacjent z bólem ucha, czy zapaleniem oskrzeli miałby być przyjęty przed nieprzytomnym?! Zielonych pacjentów powinno się wyganiać z SOR'ów. To nie przychodnia. Szpitalny Oddział Ratunkowy! Autor chciał zrobić wiochę SOR'owi a zrobił z siebie wieśniaka...

Ludziska,ja mialam watpliwa okazje przed koncem ubieglego roku,znalezc sie w niemieckim szpitalu w celu udzielenia tzw.pierwszej pomocy.Okazuje sie ze czekalam na nia prawie osiem godzin na ambulansie czyli pogotowiu ratunkowym przy szpitalu.Ale nie tylko ja,bo ktos powie ze z Polski to olali,nie nie,tubylcyczyli rodowici niemcy czekali pokornie tak jak i ja i nikt sie nie plul ze za dlugo.Osobiscie nie bylo to zadnym zaskoczeniem ze musialam tyle odczekac ale zdziwko pozostalo ze w takimpozadnym panstwie i praworzadnym jak Niemcy a w tej kwestii balagan taki sam.Stwierdzam ze juz nic mnie nie

Ale i tak jesteśmy lepsi od Ruskich

Proponuje jeszcze opaske w kolorze czarnym.

SOR miałam "przyjemność"poznac od wewnątrz .siedzą i pierdzą w stołek.tłum ludzi na zewnątrz ale wewnątrz kilka pustych lóżek.Lądowałam tam kilka razy z powodu ataku kamicy żółciowej.Tylko raz czekałam .Potem kucałam pod drzwiami wcześniej cisnąc dzwonek.ponieważ ból przy kamicy jest kosmiczny wycie z bólu nie stanowiło problemu.wpuszczali mnie i tyle.Nie miałam ochoty czekać az znajdą czas (wypiją kawe).wkurzyłam sie po tym jak siedzac w konwulsjach widziałam faceta z zawałem błagającego o pomoc ,spoconego ,trzymajacego sie za klatke.KAZALI MU CZEKAC!!!!!!!!był 20 w kolejce..

ale to jest normalne w kazdym kraju tak jak ktos pisze anglia irlandia szkocja , nawet karetki maja oznaczenia wyjazdow i tez przy kodzie zielonym sie nie spiesza

Czesc chorych z urojenia , wyzdrowieje w ciagu 7 godzin.

gdzie tu wiocha? To jest SOR, a nie miejsce na pogaduchy o dupi# Maryni

Bo sobie robi buractwo SOR instytucją od leczenia kaszlu.

czyli daleko od toruniewa, tam na spędziłam 10 godzin na sorze na batorego

jedz do anglii lub irlandii-tam zielony to tylko 9 godzin

tylko szkoda ze to dopiero jest po resjstracji w SOR (po odbyciu kolejki 3-5 godz. daja ci kolorek jaki ci sie nalezy