Śmieszy mnie komisja a nie tragedia. Ale ty po raz kolejny pokazałeś że zwykłe z ciebie bydle.

Rafał> po rodzinie nie jedziemy. Niech Jurek się zakrztusi nasieniem Maxiaka ;-p

Rafał wstydź się! Jak można życzyć dziecku śmierci w wypadku?! Komisja to farsa: eksperymenty na parówkach i puszkach.

Bierut, wskaż mi choć jeden komentarz Jurka w którym życzy komuś śmierci. Jurek nigdy nie zniża się do pewnych zachowań. Rafał, gdyby owa komisja robiła cyrk z tego wypadku to byłaby tak samo zabawna jak Komisja Ochrony Zamachu.

fekaliator, zaczyna mi się podobać Twoje poczucie humoru ;)

Free> Ja w ogóle potrafię się podobać ;-)

Bierucie, komków Jurka życzących komuś śmierci jest multum?? Jurek skupił się na wyśmiewaniu komisji, która bada przyczynę katastrofy, zwłaszcza, że zginęli tam ludzie z partii, której bardzo nie lubi i z niej drwi. W odwrotnej sytuacji, sądzę, że nie wyśmiewałby. Tych ludzi, po 5 latach od ich śmierci, powinno zostawić się w spokoju i nie rozgrzebywać ziemi, w której leżą. Nie już nie ma sensu, niczego nowego się nie dowiemy. To był nieszczęśliwy wypadek i tyle. To było zrządzenie losu, spowodowane szeregiem zbiegów okoliczności i może też pewnymi rozkazami.

Rafał już nie pierwszy raz pokazał się od swej parszywej strony. Osobiście nie mam zamiaru z nim dyskutować. Ludzi takich jak on najlepiej mieć w dupie.

ja nie jestem żadnym expertem podobnie jak Ci, którzy próbują przekonać ludzi że był wybuch wykorzystując do tego parówki

bodan, z czasownikami piszemy oddzielnie

absur a twoim zdaniem ekspertem nie jest specjalista od tego typu rzeczy prosto w firmy Boeing? Bo ja jestem pewien, że on ma większą wiedzę niż niejaki Lasek, który tak prężnie się wypowiadał na ten temat swego czasu. No i z całym szacunkiem. Brzoza o średnicy 30 cm nie jest w stanie przepołowić skrzydła samolotu to raz. A dwa urwanie końcówki skrzydła nie powoduje upadku samolotu. Na końcach skrzydeł nie ma siły nośnej.

Guardian, to wez wsadz do tupolewa i i zaczynij przy predkosci kilkuset km. scinac brzozy. Jak przezyjesz, to pogadamy o ewentualnym zamachu. A, i wez ze soba Kaczora i komisje ;)

Taka normalność jak ty :)