KS. JAROSŁAW GRABOWSKI: Dominująca kultura i działanie UE wydają się napędzane bardziej przez tradycję świecką niż przez chrześcijańskie dziedzictwo. To pisze klecha, więc chyba wie. DR HAB. MICHAŁ GIERYCZ: Powstające w latach 50. XX wieku wspólnoty europejskie, pomimo swego ekonomicznego charakteru, były bardzo mocno oparte na wartościach chrześcijańskich. Gdy jednak u progu XXI wieku pracowano nad konstytucją europejską, odrzucono postulaty odwołania się do Boga, a nawet do chrześcijaństwa. Bo to bandyci, jak piszesz.

"Inspirując sie kulturowym, religijnym i humanistycznym dziedzictwem Europy..." - Preambuła Traktatu z Lizbony (2007). COMECE - to stałe przedstawicielstwo Kościoła katolickiego przy Unii Europejskiej, reprezentujące interesy katolickich episkopatów państw członkowskich UE.

To nie ja pisałem, tylko cytowałem mądrzejszych. Gierycz pisał o Konstytucji Europejskiej z 2004 roku, gdzie w traktacie lizbońskim jest napisane, iż w preambule wprowadza się zmiany i mowa, jak piszesz o religii, a nie chrześcijaństwie, czy się mylę? Bo o tym pisali wymieniony ksiądz i Gierycz. Poza tym jednym, pustym słowem coś jest jeszcze? A pozostałe zapisy odnoszą się do czego? Bo dodali także artykuł 1a o mniejszościach (wszelkich), czyli raczej tych, przeciwko którym jest katolstwo, czy, jak zwykle się mylę?

"Inspirując sie kulturowym, religijnym i humanistycznym dziedzictwem Europy..." gdybyśmy tylko wiedzieli która religia jest dominującą w Europie...

Wprowadza się artykuł 1a: Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn. Coś o chrześcijaństwie tam widzisz? Czy o wspólnych wartościach i poszanowaniu wszelkiej inności, mniejszości? A w art. 2 dopisali o różnorodności kulturowej.

LewakToDebil - Poucz się historii, tej prawdziwej nie katolickiej histerii. Ponadto faszyzm i komunizm to dziecinne, nieudolne naśladownictwo kościoła ideologii katolickiej. Te same narzędzia, ta sama ideologia. Ten sam sposób mordowania opornym na indoktrynację i myślących samodzielnie.

Stare komuchy z czasow PRL, to teraz katole JPII, wszyscy popieraja PiS i sami nazywaja sie "prawakami"!!!

LewakToDebil - Za faszyzmu w Włoszech i Niemczech kościół miał się bardzo dobrze. Dlaczego faszyści nie tknęli Watykanu? Za komunizmy np. w Polsce, więcej wybudowano kościołów niż po obaleniu komunizmu. Funkcjonariusze sekty watykańskie świetnie współpracowali z bezpieką. Wzorcem jest Wyszyński. Później Magdalenka, gdzie prawica dogadał się z komunistami i pis ma w swoich szeregach mi. bolszewickie ścierwo i oprawcę Piotrowicza. Zaprzecz, proszę.

baxbany z Magdalenki wywodzą się ścierwa których tak bronisz, to właśnie tacy ludzie jak Geremek,Michnik,Kaczyński czy Tusk dogadywali się z komunistami, twoimi idolami