To do mnie? ;) Kiedyś już byłem na Jasnej, w Mariackim w Krakowie, a przy wycieczce do Malborka nie pominąłem zamkowej kaplicy. Sykstyńską też bym chętnie zobaczył ze względu na dzieła Michała. Widzę, że cię to nieźle kręci. Niestety nie mogę podzielić twoich urojeń na temat mojego katolicyzmu. Nigdy nie byłem, nie jestem i pewnie nie będę. A na Jasnej mi się nie podobało. Ale próbuj dalej wesoły pielgrzymie.

A skąd pomysł, że to zachwalanie polskiego morza? Może po prostu zwrócenie uwagi na to, że wszędzie się kompletnie popieprzyło? Jak nie powódź to pożar, jak nie grad to góry śmieci, jak nie smród to wojna albo terroryzm.

Najlepiej na ranczo do kogoś z rodziny kto jest ze wsi. Oczywiście dać mu kasę za zużyty prąd i żarcie. Chociaż większość samemu się przywiezie. Oprócz tego postawić coś do picia. I wiele nie stracisz i lepiej niż u jakiegoś obcego żyda-polskiego nad morzem czy w górach!

Ps. - aktualna temperatura wody 18C