Pis nie będzie fałszował wyborów. Problem polega na tym, że opozycja zrobi wszystko, żeby te wybory wydawały się nieuczciwe. Jeśli ktoś ma je fałszować to tylko opozycja, dodatkowo sabotować, przeszkadzać, kłamać. Opozycja to szkodniki. Już samo sugerowanie, że wybory miały by nie być uczciwe są ciosem w Polskę, Polaków, Polskość. Szkodzi Polsce i wspiera wrogów Polski. Won z opozycją. Pis wygra uczciwie, bo oszukiwać nie musi. Opozycja już dzisiaj krzyczy, że będą sfałszowane, bo wie, że przegra. A przegra bo nie ma programu i są agentami Niemiec i Rosji.

Wypisz, wymaluj sytuacja sprzed "referendum" w 1946 i "wyborami" w 1947r. Piss opiera się na sprawdzonych metodach.

Ale jaki problem? Przecież nic karzeł nie mówił o fałszowaniu przez swoje psy. A teraz chcą im kaganiec zakładać. To tak nie można przecież. Mogą przyjechać, ale tak się przydlądać i tak długo, aż zobaczą zwycięstwo PiSdzielczej mafii i to z wynikiem 129% przynajmniej.

To co glosi Kaczynski, Morawiecki i reszta Cyrku PiSu, zawsze nalezy rozumiec odwrotnie, wtedy sie zgadza!