sa katolikami. tylko troche nagieli reguly. jeju wierza w Boga i to powinno wystarczyc. a reguly to sobie sami ksieza wymyslili.

bo religie wymyslili ksieza a nie Bog. Sa takie reguly by byc katolikiem inne by byc islamista a inne by byc prawoslawnym ... a mówią, że Bóg jest jeden.

Jest mała różnica, czy sam przyjdziesz, czy zostaniesz zaniesiony.

to dlaczego księża chrzczą małe dzieci. kilka wpisów niżej piszesz o zasadach, regułach kościoła itp. Piszesz , że chrzest dziecka to świętokradztwo, jeżeli nie jest świadome swojej wiary. No to ja się pytam dlaczego chrzci się niemowlaki jeżeli to jest sprzeczne, jak twierdzisz, z Nowym Testamentem. To kto tu łamie reguły bo się pogubiłem...

Dave, no co ty?? katolicyzm a chrześcijaństwo to dwie osobne sprawy. zacznijmy od tego, że katolicyzm to sekta (nawet wg swej własnej definicji:)). mówi że opiera się na biblii czy NT, ale właściwie wszystko czyni na opak. Jeśli już ktoś chce być katolikiem, to powinien akceptowac ich dziwne reguły lub sie wypisać. chrzest niemowląt jest sprzeczny z chrześcijaństwem - nie z katolicyzmem. Podobnie jak narzucony celibat jest wg NT ciężkim grzechem. podobnie narzucany post.. itd itd

beeveer ok, ale tu rozmawiamy o chrzcie w kościele katolickim. Nie mam ślubu kościelnego nie chcą mi ochrzcić dziecka bo żyję w grzechu. Ale jednak nie w każdej parafii. Gdzie indziej ludziom opisanym w tym absurdzie jednak ochrzczono dziecko (i nie jest to jakiś odosobniony przypadek). Nie można od kogoś wymagać przestrzegania zasad jeśli samemu się je łamie. Chodzi mi o to, że księża sami walą w pręta ale od ludzi wymagają aby byli "aniołkami".

dlaczego mowisz, że ta osoba sama sobie stworzyla problem ? chciala ochrzcic dziecko i tyle. chciała by było częścią Kościoła a księza odmawiali chrztu. To jak odmówić komuś pomocy bo jest np innego pochodzenia.

To niech sie ogarnie i zdecyduje czy należy do tego kościoła czy nie. ślubu nie weźmie - co jest grzechem wobec ww kościoła i sprzeczne z jego nauką, ale drugą nieświadomą osobę chce do niego na siłę zapisac. po co? żeby w przyszłości jej dziecko miało podobne problemy? sorry, dla mnie ta kobieta jet nienormalna.

Takie jest właśnie myślenie tych tępych katolików - robię co mi wygodne i w dupie mam reguły, a jak ktoś zacznie ich ode mnie wymagać to wielki płacz, i wszyscy są źli, tylko nie ja, dwulicowa idiotka.

Ludzie... ale chodzi o chrzest malutkiego dziecka. Beeveer gdzie jest zapisana reguła, że nie należy chrzcić dzieci, gdy ich rodzice nie mają ślubu kościelnego ??? A co z dziećmi, z takich małżeństw, które zostały jednak ochrzczone. Sakrament jest nieważny, a może ksiądz dopuścił się świętokradztwa ??? Piszesz, że ludzie mają w dupie reguły. Jaką regułą kieruje się ksiądz który odmawia chrztu a jaką taki który jednak go udziela ??? Pewnie żadną, bo chyba takowej nie ma

a co powiesz na temat rodzicow ktorzy maja slub cywilny bo nie mogli koscielnego ? w milosci nie ma regul. kochali sie to sie pobrali.

Skoro mają w dupie nakazy swojego kościoła, to co tak się srają z tym chrztem?? A co do reguły dave - to jest napisane że trzeba uwierzyć, a potem przyjąć chrzest świadomie. w takiej trudnej książce pt nowy testament. ale nie sądzę żeby któryś z katolików ją widział. świętokradztwem jest więc chrzczenie nieświadomych niemowląt. Dla księdza i dla mnie jest proste, nie przestrzegasz reguł kościoła, to na ch.. się tam pchasz??

Beeveer no to ja już qrwa nie ogarniam tematu. Jeśli dobrze zrozumiałem ksiądz, który udziela chrztu małemu dziecku dopuszcza się świętokradztwa, bo działa wbrew własnemu kościołowi??? Skąd wzięła się "tradycja" chrzczenia niemowląt i dlaczego cały kościół katolicki postępuje wbrew nakazom Nowego Testamentu. W jakim wieku powinno się otrzymywać chrzest(kiedy człowiek dojrzewa do tego by być świadomym swojej wiary), który zmywa grzech pierworodny ??

dave, przeczytaj nowy testament. Najlepiej 3 razy. pierwszy żeby się oswoić, 2 żeby zrozumieć, trzeci żeby rozwiac największe wątpliwości i ostateczniezburzyć dogmaty które zapewne od małego ci wciskano (podobnie jak mi?). wtedy orozmawiamy, choć już chyba nie będzie o czym. ST raczej nie polecam. to już naprawdę kupa bzdur, perwersji, przemocy i nienawiści.

I zapomniałem o najważniejszym. Ty nie masz być ochrzczony. TY masz PRZYJĄĆ CHRZEST. problem w tym, że sam kościół mówi, że opiera się na pismach, TRADYCJI i naukach ojców kościoła. co NT mówi o tradycji, to sobie doczytasz. a bredni wygłaszanych przez ojców kościoła chyba nie muszę przytaczać - lądowały na podobnych portalach setki razy.