lub  Dołącz
Wiocha.pl - Absurdy polskiego Internetu

Komentarze użytkownika bezkasku


bezkasku
2017-07-14 12:17:54
Pokaż absurd
Ocena: 1(glosow:1)
szanowna powódko - ty czytasz to, co piszesz? Bo masz kłopoty z logicznym myśleniem i sama sobie przeczysz. Praca w wojsku ma charakter pracy zarobkowej, ponieważ... dostajesz wynagrodzenie i jest to twoje podstawowe źródło utrzymania. Kiedyś każdy musiał do wojska iść i odsłużyć. Nie miał wyboru (chyba, że kombinował). Za pobyt dostawało się żołd, który na fajki wystarczał. Teraz aby tam pracować musisz się samemu zgłosić. Nie przyślą ci wezwania do domu i biletu, że musisz jechać. Sama się zgłaszasz, tak samo jak do pracy w korpo, w szpitalu czy gdziekolwiek indziej. Z

bezkasku
2017-07-14 12:21:44
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Zatem wojsko obecnie jest typową armią zawodową. Zawodowa (masz kłopot z językiem polskim, ale spróbuj dociec znaczenia tego słowa) to znaczy, że dobrowolna (dla chętnych) i oznaczająca, że jest to... twój zawód! Można być z zawodu lekarzem, księgowym lub na przykład żołnierzem. Zawód mojego brata to zawodowy szeregowy. Rozumiesz? Już w nazwie zawodu masz precyzyjnie wyjaśnione, że jest to jego zwód. Nie pasja, nie hobby, nie forma spędzania czasu, nie stopień zyskany w wojsku - nazwa wykonywanego zawodu.

bezkasku
2017-07-14 12:26:01
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Jeżeli ty rozróżniasz zawód - od "nie-zawodu" na podstawie ilości godzin przepracowanych w ciągu doby, to co powiesz o lekarzach i ich dyżurach 24 godzinnych? Albo o policjantach i 24 godzinnych służbach? Albo o kierowcach TIRa, którzy jadą w trasę na 2 tygodnie? Albo moja poprzednia praca serwisanta - 8 godzin jazdy do klienta, potem praca przez 5 godzin, powrót do centrali - lub kolejna praca gdzieś po drodze, jak było zgłoszenie. A co powiesz mojemu znajomemu, który na morzu na platformie wiertniczej pracuje i ma zmiany co 3 miesiące? Po twojemu - to nie praca, bo trwa dłużej niż

bezkasku
2017-07-14 12:29:22
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Powiem ci, że lekarz często również ma kontrakt - nie umowę o pracę. Ba! I ja pracowałem swego czasu na kontrakcie - nie na umowę o pracę. Czyli co? Nawet jak dostawałem za to pieniądze, to nie była to praca i nie miało to charakteru zarobkowego? No to ciekawe, z czego się wtedy utrzymywałem... Z przyzwyczajenia i silnej woli, wychodzi na to. A wojsko wcale się od czasu komuny aż tak bardzo nie zmieniło. Mój brat jest moim bratem - a nie moim synem i nie jest ode mnie 20 lat młodszy. Mentalnie jest dokładnie ten sam syf, to samo kombinatorstwo.

bezkasku
2017-07-14 12:34:55
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
A i część sprzętu doskonale pamięta minione czasy, nadal w użyciu będąc. Różnica jest taka, że kiedyś musiał iść każdy - a dziś idzie tylko ten, kto chce. Specjaliści? Jasne! Chłopcy po LO lub po zawodówkach to rzeczywiście specjaliści, jakich wtedy w zasadniczej nie było. Specjaliści, panienki po pedagogice i po przyuczeniu w WSOWL we Wrocławiu. Uważasz, że wtedy to było niemożliwe? A teraz cię, powódko, chwilowo opuszczę. Muszę się skontaktować ze znajomym lekarzem aby mu powiedzieć, że jego praca na kontrakcie nie ma charakteru zarobkowego. :)

bezkasku
2017-07-14 13:26:51
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Z taką nielogiczną demagogią, to się pani powódko staraj o asystenturę w aparacie politycznym PiS. Wiesz, czym się różni służba od pracy? Służy się za darmo, za żołd w wysokości ceny kilku paczek fajek. Różnica jest taka, że ja służyłem - ty pracujesz. Ty się z tej pracy utrzymujesz i z tego żyjesz - ja slużyłem za free, poświęcając za free swój czas na rzecz pracy dla kraju. Tym się różnic służba od pracy. A nie forma umowy, wynagrodzenia i ilość nadgodzin. Obecnie córka znajomej jest wolontariuszem w hospicjum. Jest psychologiem. Chodzi tam 3 razy tygodniowo na kilka godzin. Nie bierze za

bezkasku
2017-07-14 13:30:35
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
ani złotówki. Ona służy ludziom. Służy, bo robi to za darmo, robi to dodatkowo, nie ma z tego żadnych profitów. Uważa, że ma misję do spełnienia, a misja polega na pomocy umierającym. Ale w tym hospicjum są przecież pracownicy etatowi - czy oni też służą? Nie. oni pracują, tak samo jak i ty pracujesz. Jeżeli twierdzisz, że wojsko to u ciebie jest służbą (tylko służbą - i aż służbą) - to z czego się utrzymujesz? Skąd bierzesz pieniądze na jedzenie, na ubrania, na czynsz, na leki, na rozrywkę? No przecież nie ze służby, bo służba jest za free. Masz wobec tego pracę poza służbą?

bezkasku
2017-07-14 13:33:31
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Praca, pani powódko, to jest to, co przynosi ci utrzymanie. Czyli jak telemarketer pracuje na umowę zlecenie - to nie znaczy, że ma służbę zamiast pracy, bo nie ma umowy o pracę? A nadgodzin ma od cholery i trochę, bo dyżury po 12 godzin nie są rzadkością. Jeżeli wyznacznikiem pracy jest u ciebie opłacanie składek ZUS - to co z rolnikami? Oni też mają służbę? Chyba tak, bo żaden rolni składek ZUSu nie płaci. Ba! A nadgodzin ile, zwłaszcza podczas letnio-jesiennego poligonu przy zbiorach.

bezkasku
2017-07-14 13:37:17
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Wyznacznikiem służby ma być składanie przysięgi? No to ja przysięgę złożyłem. A wiesz, że pracownicy służby zdrowia też składają przysięgę? Idąc twoim torem (braku) rozumowania, lekarz podwójnie nie pracuje. Bo mało tego, że w większości pracuje na kontrakcie, nie na umowie o pracę - to jeszcze przysięgę składa! Czyli tym bardziej - lekarz nie pracuje zarobkowo. A jak się ordynator nie pojawi w pracy bez podania przyczyny, a jakiś pacjent w tym czasie umrze - to ma również prokuratora na karku. On i cała placówka zarazem. Żołnierz weźmie zwolnienie od ginekologa za 2 dni wstecz i jest kryty.

bezkasku
2017-07-14 13:41:02
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
A robienie czegoś pożytecznego... Hmm... pomyślmy, z czego nasz kraj obecnie czerpie większy pożytek - czy z pracowników biorących udział w wytwarzaniu PKB - czy z wojska, które (podobnie jak kościół)przejada nasze PKB. Z czyjej pracy ja mam większy pożytek - z pracy piekarza, który mi bułki piecze, lekarza, który mnie na nogi postawi, strażaka, który mi wodę z piwnicy wypompuje, handlowca, który mi sklep otworzy, fryzjera, który łepetynę ostrzyże - czy może z żołnierza, który odpali działko i 200 tysięcy puści w 5 sekund. Ciekawe...

bezkasku
2017-07-14 13:44:27
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Argument: "A JAK BĘDZIE WOJNA" jest wyjątkowo słaby, pani powódko, bo jak będzie wojna i ogłoszą mobilizację, to bedę walczył razem z tobą - ty za kasę, a ja ponownie za free. Tak samo jak, jak i setki tysięcy innych facetów, którzy na co dzień naprawiają drogi, pieką chleb, kopią węgiel, naprawiają auta. Po prostu powrócimy do służby. Tej prawdziwej służby - bo ponownie za kilka paczek fajek. I my będziemy walczyć w służbie - a ty w ramach obowiązków zawodowych. Cieszę się, że lubisz swoją pracę. Ja swoją też lubię, ale nie udowadniam, że to misja do spełnienia...

bezkasku
2017-07-14 13:48:01
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Na władzę mało psioczę, co najwyżej na głupotę ludzką. Władzę zawsze można zmienić, jak historia pokazuje, a głupota ludzka zostaje niezmienna. Ja nie będę się za tobą chronił, bo po to odbyłem dwuletnią służbę, aby w razie mobilizacji podjąć broń i walczyć. W służbie. Ja w służbie - a ty w ramach obowiązków zawodowych. Czy ja ci dziś wypominam, że nie naprawiasz linii produkcyjnej i że nikt tego nie zrobi, tylko czeka, aż ja to zrobię? Nie. Bo wiem, na czym polega moja praca i wiem, za co biorę pieniądze.

bezkasku
2017-07-13 21:35:54
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Markkopolo - jakże to polskie! Nie podoba mi się praca, więc zamiast zrobić coś, aby ją zmienić, lub coś w tej pracy ulepszyć - to pobiadolę w internetach i wstawię kilka fotek na wiochę, demoty i pozalę się trochę. Ale mojemu pracodawcy uszy spuchną i nos sczerwienieje, jak w internetach zaczną go hejtowac. Ludzie, dorośnijcie...

bezkasku
2017-05-30 20:05:56
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:2)
Z taką ortografią to może być jedynie krewny wsiowego Gajcego. Swoją drogą, beneficjenci pincet plus rozwijają skrzydła, jak widać. Będzie jeszcze gorzej!

bezkasku
2017-03-15 09:51:58
Pokaż absurd
Ocena: -2(glosow:4)
Urody nie skomentuję, bo to kwestia gustu i każdemu podoba się coś innego. Mnie zdecydowanie nie ujmuje ten typ urody, choć brak kompleksów na tym tle to u kobiety plus. Ale żeby miła i łagodna? Przecież ta baba jest agresywna, wulgarna, arogancka i najzwyczajniej w świecie brak jej elementarnej kultury osobistej. Ja doceniam brak kompleksów, ale pod warunkiem, ze nie przechodzi to w narcyzm.

bezkasku
2017-03-15 09:56:04
Pokaż absurd
Ocena: -1(glosow:1)
hahaha, no typ urody w gruncie rzeczy podobny, tyle że rzeczywiście, Grodzki jest mniej agresywny i jakiś taki grzeczniejszy w stosunku do ludzi. No i nie żarł na sali obrad.

bezkasku
2017-03-08 16:37:23
Pokaż absurd
Ocena: -1(glosow:3)
Super! Jest matka boska od zielska, jest matka boska odgromowa, cirpiąca, niecierpiąca, z Częstochowy, z Ostrej Bramy i w ogóle kilkadziesiąt matek boskich (bóg tylko w 3 bytach - byty matek boskich mnożą się nieustannie) - to dlaczego nie miałoby być matki boskiek spidermanowskiej? Jest zapotrzebowanie, jest i podaż!

bezkasku
2017-03-08 16:32:31
Pokaż absurd
Ocena: -3(glosow:3)
Jak czytam takie wstawki, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że piszą je chłopcy w wieku gimnazjalnym, wychowywani przez matkę, babkę, ciotki i siostry, bo faceci w popłochu opuścili tę rodzinę. Babka, matka, ciotki tak dały takiemu synkowi w kość, że wszędzie widzi dyktaturę kobiet, bo póki co, nawet pierdnąć mu nie pozwoliły bez uprzedzenia. Ale spoko, dorośnie taki synek, zmężnieje, wyjdzie na świat, to zrozumie swój bełkot. Jestem facetem. Nie dostrzegam dyktatury kobiet. Ale ja się wychowywałem poza patologią.

bezkasku
2017-03-08 16:39:47
Pokaż absurd
Ocena: 0(glosow:0)
Ciekawe kiedy urośnie ci mózg i zrobią figurki z podobiznami Zeusa, Buddy czy Swantowita. Choć o ile kojarzę, to matka boska była tylko matką boską - a nie bogiem. Powinieneś zatem się zastanawiać, kiedy zrobią podobiznę matki mahometa - a nie mahometa. No ale może ci kiedyś mózg urośnie i zrozumiesz o co chodzi. Chba że ty jesteś sam swoją matką - wtedy nie ogarniesz.

bezkasku
2017-02-21 21:48:06
Pokaż absurd
Ocena: 5(glosow:13)
Dziwne stereotypy zakompleksionego ludka, który zapewne nie studiował i wiedzę o uczelniach czerpie z filmów typu "Chłopaki nie płaczą". Zarówno u mnie jak i u małżonki często profesorowie pierwsi kłaniają się studentom, nie czekają aż studenci pierwsi się ukłonią. Za to szatniarki mieliśmy wyjątkowo aroganckie i nieuprzejme. Nie odpowiadały nikomu na dzień dobry.

kawusia facebook hopaj

Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.


.: Kontakt z nami :.

.: Regulamin strony :.

FIREFOX:0