Komentarze użytkownika kryppa

I do tego jakieś zapleśniałe E30 trzymające się na lakierze, trytytkach i słowie honoru.

Ciężko będzie przebić komukolwiek osiągnięcie w postaci wywalenia z TVP za poglądy i zachowanie.

Mogą być wykładowcami na dowolnej polskiej uczelni wyższej. Pod warunkiem, że to KUL i mowa o wykładaniu płytek w kiblu.

Bo każdy porządny facet przy kasie po prostu marzy o prymitywnej patusce z bachorami od różnych ojców.

Miałem w tamtym czasie Amigę 4000, która była sprzętem zupełnie innej klasy i co najważniejsze - zupełnie bezgłośnym, nie licząc cichego klikania stacji dyskietek.

Jak potraktowalibyście dorosłego człowieka, który święcie wierzy w istnienie Smerfów i ma na ścianie w domu obraz z papą Smerfem?

Huracan w wersji czteronapędowej. Ale AWD jakieś nędzne, skoro bez LSD jest.

Growling to akurat najtrudniejsza technika wokalna do opanowania. Oczywiście ta dziołcha tylko zdziera sobie struny głosowe i nic poza tym.

Różnica między ateistą i teista. Teiści wierzą tylko w jednego boga, nie wierzą w Zeusa, Manitou, Thora i innych, prawda? Ateista po prostu nie wierzy w o jednego boga więcej. To wszystko.

@messcal OPowi chodziło raczej o to, że BMW się sypią o wiele bardziej, niż Alfy. Przynajmniej obecnie. Ale na fotce jest AR GT, a ta to faktycznie specjalnie udana nie była.

Poza tym na zdjęciu jest ewidentnie E87, a one w wersji AWD nigdy nie występowały.

Te rzekome dowody na sfałszowanie lądowania na Księżycu obala bez problemu dwunastolatek, który w szkole uważał na lekcjach, więc jeśli dla ciebie to prawda objawiona, to pozostaje tylko ubolewać nad stanem twojego intelektu. Lub raczej jego braku.

Niewyjaśniona to może ona jest dla ciebie.

Wszystko jest oczywiste, a wątpliwości typu "pancerna brzoza" mają tylko ci, którym nie chciało się w jakikolwiek sposób poszerzyć wiedzy i opierają się wyłącznie na własnym lenistwie i nieuctwie.

Do poszerzania wiedzy czarne skrzynki nie są potrzebne, wystarczy podstawowa znajomość zasad panujących w ruchu powietrznym. To wystarczy, żeby uświadomić sobie naocznie, że cała wina leży po stronie pilotów (nieważne, czy poddawanych presji ze strony pasażerów, czy nie), którzy sprowadzili samolot do punktu, w którym nie miał prawa się on znaleźć. Cała reszta, czyli bredzenie o pancernej brzozie, kraterze, szczątkach, skrzynkach, wraku i innych pierdołach to już tylko bezpośrednie i mało istotne następstwa karygodnego błędu załogi samolotu. Tyle.

Gaz psuje silniki tylko tym, którzy go nigdy nie używali, wjedziesz bez problemu na parking podziemny i piętrowy, wybuchnąć nie może. Wszystkie inne brednie jakie wymyślisz na temat LPG także będą bredniami. Śmieszy mnie, jak ktoś ma dużo do powiedzenia na temat o którym pojęcia zielonego nie ma. Mam auta z dieslem, na benzynę i na gaz. Nie jestem fanatykiem konkretnego paliwa.

Porównanie Blackhawka z Caracalem to jak porównanie Golfa 1 z Alfą Romeo 159.