Komentarze użytkownika gruzawik

ale że balbina gej żydowski to nie zaprzeczył:)

a po czym pysialka poznałes?

ja wiem o kimś, że jest idiotą stąd, że sam się za takiego uważany nie jestem, a się znacznie od niego różnię.

i tak nie zrozumiesz, to po co?

nie muszę, sami się mierzą własną, neokomuszą:)

całkowicie bezpłodna znakomita większość pszczół(robotnice) jakoś potomstwa nie wydaje...

zależy, co wygrywająca partia sobą reprezentuje. poza tym, wygrana opozycji zawsze jest znakiem, że przegrani władzę oddają, co w dyktaturach nie występuje nigdy. dyktatury lubią stwarzać pozory wyborów i demonstrować swoją "wygraną". osobiście uwazam, że pis powinien wygrac, i wypić piwo którego nawarzył:)

tyle, ile sama opowiedziała:)

afera podsłuchowa to ta z udziałem premiera? amber gold to ta, co się ze skokami wiąże? jak ci tak do kościelnych rządów teskno, to nawet masz swoje państwo: won do watykanu. prokuratura ziobrowa, i nic, pół aktu oskarżenia w żadnej z "afer" nie ma...

kanalii sobie w lusterku poszukaj. gdzie te tłumy uchodźców z walącej się Europy? tak ludzie chcieli do kościoła nalezeć, aż reformacja przyszła, przypominam. tak się palą, że aż referendum w Irlandii ws. aborcji zrobili, i kościół przegrał, po odkryciu cmentarzy przy sierocińcach.

głupszy, niż się wydaje... kościoły protestanckie mają swoje państwa? stanowią prawa w jakichś krajach? nie, kuźwa, wygrał w Irlandii... dlaczego ludzie walą drzwiami i oknami do tej wstrętnej, zgniłej Europy? jakbym radia erewań słuchał, czytając co tam piszesz:)

treść i tak nie dotrze, ale spróbuję jeszcze raz, bez sarkazmu, bo to za wysokie loty: w jakim sensie kk nie przegrał w Irlandii? nie dowartościowuj się żałując mnie, bo mi ciebie nie żal ani trochę, glupi jesteś, dobrze ci tak. zacząłeś kanaliami rzucać, i jeszcze masz czelność kogoś pouczać? dlaczego ludzie wyjeżdżają z PL do tej strasznej Europy, a potem nie chcą wracać?

tobie bym zrobił, widać zainteresowana... nie musze być filatelistą, żeby uważac, że zbieranie znaczków to nie powód do poniewierania kogokolwiek.

toteż na ciekawość odpowiadam. nowy wróg się objawił: tęczowość. nie zauważyłaś, że ten cytat to o Tobie? zmuszanie do weryfikacji poglądów w dyskusji nie odpowiada?

nb. nachalne demonstrowanie płciowości dowolnego autoramentu jest niesmaczne, o ile jednak na paradach właśnie jest na to czas i miejsce, to rzecz cała w tym, ze może tak jak nie zwracasz uwagi na parki różnopłciowe, bo nie wypada się gapic, podobnie nie zwracaj na jednopłciowe, i ile takie nie będą się bały pobicia. i ta różnica właśnie, zagrożenia pobiciem, sprawia, że demonstrują tam, gdzie mogą. gdzie ich nie pobiją. żyj, i daj żyć innym. a ta próba deprecjacji na podstawie sugestii homo naprawdę, żałosna... z ciekawości więc również: płuczesz się po kazdym tenteges? mchu nie dostałaś?

pewnie, najlepiej w kółku wzajemnej adoracji. miło mi się bzyka, dziękuję, wzajemnie mam nadzieję, że Tobie też:) naprawdę, cokolwiek to miałoby oznaczać.

inaczej pisałby, ale do szuflady. jak hr. Potocki, co po zakazie publikaci i urzedów dla innowierców napisał 2 wersje wojny chocimskiej: szufladową-arcyciekawą, i oficjalną-uładzoną i nudną jak flaki z olejem. wielkość kapuścińskiego w tym, że takie treści jak wyżej umiał przemycić. polecam "umysł zniewolony" Miłosza, bodajże, a tam hasło "ketman"...

pomaga na zęby, jak maść z kasztanów na hemoroidy: znikają:) chrup chrup, i po przegniłych pieńkach w gębie...

gdyby tak wierni nie wtrącali się w cudze życie, wbrew wiedzy i rozsądkowi, to psa z kulawą nogą by nie obeszło, co oni tam w swoim kółku wyprawiają. skoro jednak kościół twierdzi, że oni i wiara to jedno, a wierni jakoś apostazji nie dokonują, to są współodpowiedzialni za próby zabicia stukilkunastu kobiet rocznie tytułem zamierzanego całkowitego zakazu aborcji, kradziez mienia publicznego, ochronę pedofili, utrudnianie życia zakazami tego czy tamtego w jakiś dzień tygodnia.

jakby moja rada zawodowa ukrywała pedofilów, łupiła państwo, to albo bym mordę na nich darł, albo się wypisał. tyle tytułem powołania. trzymajcie swoją wiarę z dala od ludzi, którzy nie chca mieć z nią nic wspólnego, i jak wyżej: pies, noga... tymczasem hipokryzją jest należenie do takiej organizacji, firmowanie jej postępków własną gebą i portfelem, pyszczenie o cudzym zyciu, ze nie takie; ale jak w drugą stronę się pośmiać, to uojezu, jajca sobie teraz z nas robią! wierz sobie i w stołową nogę, byle z dala ode mnie i na własny koszt.