Komentarze użytkownika gruzawik

jest jeszcze ciekawiej: ten chłopiec to z niepokalanego poczęcia...

w tym szaleństwie jest metoda: zjeść 9cio latkę a wydymać świnię to jeszcze gorzej :)

między stułbią a amebą chyba... :)

jak adolf, swego czasu...

odtylcowy

nie.będzie 500 do tyłu, zamiast 1k.

ja nadal żyję, nie wiem, gdzie ty żyjesz... w jakiejś dziwnej krainie chyba...

to trochę jak z pornografią: nie oglądam, toteż mnie nie obraża, albo oglądam, więc mnie nie obraża. musisz się specjalnie wysilać żeby znaleźć powody do oburzenia. Tajlandię chcesz reformować? nie podoba ci się jak ktoś sobie wygląda? nie patrz-proste chyba?

a druga paranoików zmuszonych przez własną nieudolność do zrzucania winy za niepowodzenia życiowe na kogoś innego. prawda jak zwykle leży po środku: nieszczęśliwy splot konieczności i przypadku :)

nie on, tylko jego :)

pod mur naSZCZ

ja jestem maskulinistą: domagam się równych praw emerytalnych-skoro statystycznie żyję krócej to przy takiej samej emeryturze powinienem móc odejść wcześniej!

to się robi tak, jak to było przećwiczone w b. Jugosławi: rozpalasz ognisko, wrzucasz jednego dzieciaka, i zapowiadasz reszcie, że ma zrobić co każesz, bo powrzucasz resztę. proste? dlatego szija powinno być wybite do nogi, a truchła zakopane razem ze świńskimi ryjami. na pohybel.

przynajmniej wg dietetyków:) bo wiesz, są tacy, co muszą spróbować wszystkiego...

nikt go nie przekona, że czarne jest czarne, a białe-białe. :)

niczego nie zrównuje, bo bandyta ma przewagę zaskoczenia. mają? to będą mieć więcej, i będą strzelać prewencyjnie, żeby się na obronę nie narazić, bo narazie nie muszą, to i byle chłystek nie strzela.

należy więc broń dać w ręce kazdemu idiocie, bo konsekwencje błędu ort są takie same jak zabójstwa. żaden problem: robisz pozwolenie i masz...

a może jednak lepiej, żeby nie popełnił? bo zatłuc kogoś pałą to jednak spory wysiłek i trochę czasu. wielka mi pociecha, że jago też ukatrupią.

jakiej obrony? pierwsi uzbroją się bandyci, bo element zaskoczenia jest po ich stronie. a kto ci broni zrobić pozwolenie? i broń się wtedy. waść wyraźnie testów psychologicznych się boisz, wspominając psychiatrię. jak zajdzie z tyłu, to zadna różnica chyba, a puls po urazie rośnie, nieuku.

no, to poziom umysłowy mamy wyjasniony... nie wstyd ci tak błąznować? kompromitujesz siebie, a przy okazji demonstrujesz, dlaczego nie powinieneś mieć dostępu do broni: jesteś niezrównoważony najwyraźniej. i stąd ta tęsknota, bo wiesz, że testów nie przejdziesz. ja cię nie przezywam, tylko stwierdzam fakt, ze pojęcia nie masz o czym mówisz. tak się skłąda, że pracowałem na psychiatrii swego czasu, i takich gierojów też widywałem, szybko im prozac dawał radę:)