Komentarze użytkownika Umarov

Dodałbym, że dzieci komuchów stają się komuchami. Na tym niestety polega życie. Zarabiamy, aby nasze dzieci wychowywały się w godnych warunkach. Stajemy się aktorami, piosenkarzami, tworzymy własne firmy dzięki którym zarabiamy i dzięki którym zostawiamy swojemu potomstwu narzędzie do rozwoju i dziedziczenia doświadczenia. Pijak, który chleje pod sklepem od 6-tej rano nauczy swoje dziecko jedynie picia i wyciągania łapy po zasiłek. Przedsiębiorca nauczy swoje potomstwo zaradności. Pozycja, w której zostawimy nasze dziecko zależy od nas samych.

Jak mawiał Arystoteles: demokracja to ustrój zwyrodniały i nie ma co się dziwić, skoro 51% społeczeństwa podczas tzw. demokratycznych wyborów, wybiera partię która, ustawia się tak żeby reszta 49% nie miała nic do powiedzenia.

PRL jak każdy system socjalistyczny był skrajnie opóźniony w rozwoju z jednego ważnego względu. Wiecznie się zadłużał. Ten basen zbudowano kosztem twojej 12 godzinnej pracy i tego, że stojąc w wolny dzień w kolejce przed sklepem mięsnym gówno dostałeś. A dlaczego gówno dostałeś? Ano dlatego, że państwa nie było stać na produkcję żywności o jakimkolwiek rozwoju nie wspomnę, bo musiało wypłacać wynagrodzenia setkom bezproduktywnych nierobów, których jedyną umiejętnością było grabienie trawy przed fabrykami. I tak PRL się zadłużał, aż w końcu zbankrutował.

Typowy ból d*py zawistnego Polaka, który oprócz jęczenia g potrafi. Naucz się śpiewać i rób to co ona, kto ci broni?

@energyman: Nawet nie zdajesz sobie sprawy misiu, wręcz nie mieści się to w twojej małej marksistowskiej główce ilu tępaków za tego durnego bąka oddałoby własny dorobek z oszczędnościami. I na tym polega sztuka biznesu, żeby potrafić sprzedać to czego normalny człowiek by nie kupił. A jednak ludzie kupują gówno, a dlaczego? Ponieważ ok. 85% demokratycznego społeczeństwa to głąby.

Jeśli czyjś żywot ogranicza się do żłopania wódy od 5-tej rano do północy pod GS-em to nie dziwię się, że potem ten ktoś ma ból dupy o bezrobocie i kapitalistów.

A gdzie tu kwejk? Zatrudnianie pociotków nierobów w "Urzędach Bezrobocia" za nasze pieniądze to kwejk? Nie. To jest właśnie wiocha, to typowy obraz wiochy.

@magicznamagda: Nie tylko za ich pieniądze, ale również za twoje, chyba że mieszkasz w raju podatkowym. Przypominam również, że urzędnicy otrzymują pensje z podatków czyli części twojej pensji, wszak instytucje państwowe podlegają finansowaniu z budżetu. A to, że grupa zwana potocznie bezrobotnymi korzysta z przywileju ubezpieczenia, również za twoje pieniądze, to już inna para kaloszy. Zasada "jeśli dają ci bez umowy to bierz" wygrywa. Tutaj idealnie pasuje nieco zmieniony cytat Bieńkowskiej: "Sorry, taki mamy system".

Ale o co wam chodzi? To jest właśnie demokracja, gdzie kretyn ma prawo wyboru równego sobie.

A myślałeś, że co rządzi światem? Kartki na żywność? Pieniądz rządził, rządzi i będzie rządzić światem. Skoro uważasz, że jest inaczej to po wypłacie podejmij pieniądze z konta i wyrzuć je do śmietnika. Przecież to dla ciebie żaden problem.

49 sekund piękna demokracji. Systemu, w którym żul spod śmietnika ma w demokratycznym głosowaniu dwa razy więcej do powiedzenia niż profesor.

Demokracja jest ustrojem, który dopuszcza do robienia sobie z niej jaj. To wy o tym nie wiedzieliście?

Chcieliście demokracji? To ją macie.

Cóż, jakie społeczeństwo takie media...

O tak, popełnił błąd dzięki któremu oskarżony o przestępstwo skarbowe człowiek, choć zupełnie niewinny stracił mnóstwo kasy na dojazd na rozprawy sądowe i czas, który stanowi jednak jego dochód. I wy się dziwicie, że jesteście biedakami? Ja nie. Z takim podejściem zawsze nimi będziecie. Głosujcie dalej na komuchów.

Mimo tego "komornik sądowy, zwany dalej "komornikiem", jest funkcjonariuszem publicznym działającym przy sądzie rejonowym" (Art. 1 Ust. z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji). W 2004 roku jakiś komuch godny szubienicy wykreślił Art. 3a, który określał, że komornik nie jest przedsiębiorcą, dzięki czemu otworzyło to pole do takich właśnie nadużyć czyli sytuacji gdy człowiek powołany do zwalczania przestępstw skarbowych sam je popełnia, wszak (vide powyższa Ustawa) jest funkcjonariuszem publicznym. Państwo w państwie.

Ten przypadek to jeden z wyraźnych dowodów, że Polsce jeszcze bardzo daleko do kapitalizmu.

Niech się najpierw wezmą do roboty.

Otóż to!

Co ma do tego znieczulica? Przecież nikt im na siłę alkoholu do gardła nie wlewał.