Komentarze użytkownika perun12345

Jaworowicz zaprasza ich tylko dlatego, że dobrze się znają albo po prostu na tym korzystają obie strony. Jaworowicz wcale nie jest taka miła i pomocna, na jaką się kreuje w telewizji.

Miasto nie może zakazać wyświetlania filmu w prywatnym kinie.

W kinie miejskim o tym jaki film zakupić i wyświetlić decyduje dyrektor, więc wszystko zależy od jego poglądów.

Więcej interwencji ONZ, NATO i USA w celu wspierania "walczących o demokrację" w różnych krajach to będzie tego coraz więcej. Porównajcie m.in. Irak, Afganistan, Syrię itp, przed ich "pomocą" i zaraz po niej.

Data ważności jest wymagana przez prawo, więc musi być na wszystkim co można spożyć. Sól jednak jest jedną z tych rzeczy, która przetrzymywana w odpowiednich warunkach i szczelnie zamknięta nie utraci nigdy swoich właściwości.

Egipcjanie nie byli "czarni" ;)

Wreszcie nazwali poprawnie;)

Może oddać więcej jednak nie hurtownikowi, tylko zgłasza to bezpośrednio do dystrybutora/browaru.

Wtedy możesz go zgłosić, jeśli zapłaciłeś kaucję w wysokości 0,50zł to taką samą kwotę musi ci zwrócić.

80%? Proszę wypisz wszystkie piwa sprzedawane w Polsce i zaznacz przy każdym, która ma bezzwrotne. ;) Opłaca się, jeśli ludzie dbają żeby zwracać, a nie wyrzucać byle gdzie.

Przecież przepisy jasno mówią, że są zobowiązani do przyjmowania zwrotnych opakowań jeśli posiadają takie w swojej ofercie. Więc możesz nieodpłatnie zwrócić u nich butelki po piwach, które sprzedają, jednak jeśli chcesz zwrot kaucji, to sprzedający ma prawo poprosić o dowód zakupu czyli paragon.

Najlepszym wyjściem byłoby wprowadzić większą ilość automatów do zwrotów butelek, do tej porty spotkałem takie jedynie w auchan i kaufland, możesz przynieść ile chcesz i nikt ci problemów nie będzie robił, a jeszcze dostaniesz kasę lub możliwość wydania równowartości w sklepie;) Drugim wyjściem jest po prostu nie zbieranie nadmiaru butelek tylko kupując piwo dajesz stare butelki na wymianę.

Informacja wprowadzająca w błąd kupującego, bo prawidłowa ceną jest cena na półkach na tzw. cenówkach. Jeśli cena przy kasie jest wyższa niż na nich, to klient ma prawo zażądać sprzedaży po cenie z "cenówki" lub jeśli już zapłacił za zakupy do zwrotu różnicy.

Na karteczce, czy gidze indziej na załączonym obrazku nie masz napisane nic o rabacie, więc pisze jak to jest w przypadku gdy cena przy kasie jest wyższa, bo to jest niezgodne z obowiązującym prawem. A jeśli naliczy mniej to niby czemu mam dopłacać? Biorąc coś z półki godzę się na tą cenę i płacąc przy kasie nie może być ona wyższa, a jeśli naliczy jakiś rabat to dobrze, bo zamiast założonych 100% ceny na którą przystałem zapłaciłem mniej, a sklep na tym nie traci skoro ma ustawiony rabat. Sklepy nie mają obowiązku informować o rabatach, jednak mają obowiązek pilnować "cenówek".

W Bieszczadach również produkują "Oscypki" jednak prawo do używania tej nazwy mają tylko górale z Podhala. Więc może być to po prostu sposób na ominięcie europejskich ograniczeń.

To etui nie miało chronić Nokii 3310 tylko wszystko co było narażone na kontakt z tym telefonem :)

Prywatna firma więc właściciel może sprzedać komu chce.

Swastyka to nie tylko ta z III Rzeszy, chociaż akurat ta na zdjęciu jest ewidentnie na niej wzorowana.

W Polsce są świadkowie Jehowi, którzy również nie raz odmawiają leczenia, ze względów religijnych.

Poprawna forma to "we Francji".