Komentarze użytkownika kravic

Boże drogi (nomen omen:P) Mimo że sam jestem katolikiem praktykującym (na tyle na ile się da w obecnych realiach) to mi autentycznie wstyd za akcje tego typu... Nie wyobrażam sobie jak można być aż tak.. zacietrzewionym na wszystkich wokół? Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś i tyle. koniec.

Bagnetem tera !! xD

Czy ja wiem... Ja akurat gdybym miał w czymś takim pracować to chyba jednak wolałbym żeby moje prawdziwe nazwisko tam się nie wyświetlało xD

Jakby mu się dobrały do d..y to co najwyżej analne xD

A wiecie co? Byłbym nawet za tym co ta.. 'osoba' zaproponowała w komentarzu.. Jeśli własna matka o swoim dziecku w takim kontekście (mieć 500zł/nie mieć 500zł) wypowiada się per 'bachor' to może to dziecko miało by faktycznie lepiej w jakiejś kochającej i szanującej się rodzinie..

No nie do końca chyba o to tu chodzi.. A jakby to była dajmy na to firma z 200 letnią tradycją i historią produkcji czegoś konkretnego/związanego z przemysłem? Na dłuższą metę w skali całego kraju i dla przeciętnego Polaka nie wnosiłaby nic, ale marka/nazwa/renoma na świecie byłaby rozpoznawalna i ceniona. Podobnie jest, a właściwie-było w przypadku stadniny. Niby kwestia 'koni' jest mi w sumie obojętna, ale miło było posłuchać jak coś co powstało/zostało wyhodowane 'u nas' było znane w świecie i ludzie się przysłowiowo o to bili..

Klęczysz- choroba zwyrodnieniowa stawów kolanowych.

Trochę szkoda dzieciaka.. Ale z drugiej strony nie widać czy ojciec(lub inny opiekun lub matka, bo tego też nie widać)jest w ogóle w stanie wyjść z domu (np. podeszły wiek, wózek inwalidzki/złamana noga dajmy na to, czy zwykła choroba). W pewnych okolicznościach taka forma opieki to i tak zawsze jakaś opieka i spędzanie czasu z dzieckiem.. A jakby się bujało same, bez opieki, to niby wszystko w porządku?

Kur...de.. Krew mnie zalewa.. Sam przez to przechodziłem. Operacja, chemia, znowu operacja. Sama droga administracyjna i oczekiwanie na rozpoczęcie leczenia mało mnie nie wykończyła (od pierwszych niepokojących wyników do rozpoczęcia leczenia minęło PIĘĆ miesięcy!!) Lekarz który mnie w końcu zakwalifikował do chemii stwierdził że przez to bujanie się i umawianie wizyt moje szanse wyleczenia mocno spadły.. Najgorszemu wrogowi bym nie życzył.. Ale jak tak patrzę na to co się dzieje to jednak znalazłoby się paru takich którym bym z chęcią 'wysłał' taką przypadłość.. Niech się przekonają sami.

A ja mam wrażenie, że młodzi ludzie nie mają pojęcia o tym w jakiej czarnej dupie dopiero będziemy...

Całe życie otwierałem takie konserwy nożem/bagnetem.. I bardzo jestem ciekaw (z niewielką tylko dozą złośliwości) jak bohater tego filmu by sobie poradził z takim 'zadaniem'.. Znaczek 18+ niemal pewny:P

Na moje oko to raczej fejk. Choć muszę przyznać, że już mnie postawa kościoła/episkopatu zaczyna delikatnie mówiąc wnerwiać. Jestem katolikiem, chodzę co tydzień-dwa do kościoła i mam już serdecznie dość tego wszystkiego. W kościele-polityka (zawoalowana), na religii- z tego co pamiętam z czasów szkolnych te zajęcia były jedną wielką stratą czasu. Chciałem się zapisać na etykę (szk. średnia) to oczywiście była 2-3 godziny lekcyjne po zakończeniu pozostałych zajęć.. Tak szczerze? Wywalić religię do salek katechetycznych w parafiach. Kto chce to pójdzie bez przymusu. Są ważniejsze przedmioty.

Tylko że to większe to nie jest przypadkiem jesiotr/jakiś jesiotrowaty? A takie to dorastają chyba do 100kg i więcej.. :P

I tak i nie. Mieszkam na zad.. głębokiej prowincji powiedzmy. I jeśli już znajduję w okolicy śmieci to w 9 przypadkach na 10 jest to w rowach/lasach przy trasach przelotowych, więc raczej nie miejscowi. Tym bardziej że jeśli taka torba foliowa/butelki czy inny szmelc lądują na środku pola uprawnego to najnormalniej przeszkadza w zabiegach agrotech. Druga rzecz- miejscowym generalnie nie opłaca się popierd...ć traktorkiem po dziurach jeśli mogą kulturalnie po asfalcie zawieźć taki rupieć do punktu zbiórki (większość gmin ma takie punkty ustalone, czynne cały rok, opony też zbierają) Ostatnia rz

Ostatnia rzecz- zdechłe krowy są kolczykowane i muszą być rozliczone z ARIMR co do sztuki. Raz że odbiór padliny jest darmowy, a dwa taka padlina robi sporo szkód (chociażby ściąga różne szkodniki) Owszem, sprawę z agencją i sztukami da się obejść, ale często szkoda na to zachodu i kłopotu.

Wygląda w sumie średnio. ALE opaski zaciskowe lepiej docisną łączenie i nie będą się luzowały tak jakby to była np. kostka połączeniowa. Wystarczy tylko solidnie zaizolować taśmą i będzie działać bez zarzutu. A biorąc pod uwagę sposób wyprowadzenia kabli na zewnątrz skrzynki jest to prawdopodobnie połączenie tymczasowe na czas remontu.

No dobra, wszystko działa w dwie strony, tu się zgodzę. ALE ja na przykład lubię się targować. Nawet nie liczę na zbicie ceny, ale tak po prostu, trochę dla zabawy..

Taczka- tak; frak- tak; telefon- no patrzcie Państwo, też się zgadza. Ale gdzie tu proszę ja Was pole buraków to nie widzę.. No i druga rzecz- skąd wiadomo, że rolnik? No a jeśli to na kiego chu.. rolnikowi frak:p