Komentarze użytkownika inns2

O co chodzi z tym hejtem na teleporady? Parę razy skorzystałem i było ok. Nie musiałem jechać do kliniki po recepty, skierowania i L4, wszystko przez telefon. Jak się okazało, że czegoś nie da się załatwić (okulistyka) to zostałem umówiony. I też było lepiej, niż normalnie - bezpośrednio z lekarzem a nie przez jakiś system teleinformatyczny.

"Smoleńsk", "Zerwany Kłos", "Nic się nie stało"...

Jest wolny rynek. Nie podoba ci się? Przejdź do żydów, luteran lub jehowych. Ktoś ci broni? Kolejny komuch, który z jednej strony chce ludziom narzucić "jedyną, oficjalną ideologię", a z drugiej chce odgórnie ustalać ceny.

Na prawdę ktoś się jeszcze daje nabrać na te "babcie z pietruszką"? Zdecydowana większość z nich to zwykle handlary, które pobierają rano towar (ucharakteryzowany na "wiejski" i "naturalny") z furgonetek pośredników, a wieczorem rozliczają się z kasy. Udają biedne staruszki, płaczą, jak straż miejska daje mandat. A jak już trafi się interwencja, to potrafią zbluzgać strażników i jeszcze sypią paragrafami jak z rękawa. Pomijam, że jak straż próbuje je przegonić, to od razu zjawią się młodzi faceci (owi pośrednicy) i natychmiast wszczynają awanturę udając zatroskanych obrońców emerytek.

Czego nie rozumiesz? Między żywopłotem a trawnikiem jest przejście, z którego mogą korzystać tylko piesi i rowerzyści. Prowadzi ono na osiedlową uliczkę, z której mogą korzystać wszyscy (również samochody).

Wniosek dla normalnych kierowców: mieć oczy dookoła głowy, nie wierzyć w swoje pierwszeństwo, nie egzekwować bezwzględnie swoich praw. Po pierwsze: nie można zakładać, że inni kierowcy są trzeźwi / zdrowi / mądrzy. Po drugie: co z tego, że faceta złapią, skażą, zamkną albo nawet rozstrzelają? Życia to ofierze nie zwróci.

Tak to jest, jak mandat za niewłaściwy przewóz bagażu jest niższy niż opłata za transport. Ale w Polsce najwyższy mandat drogowy to równowartość 2 tankowań, więc mnie już nic nie zdziwi. Jedyna nadzieja, że palant, zanim zrobi komuś krzywdę, będzie musiał gdzieś ostro zahamować i straci kokpit.

Co złego w tym imporcie? Jest tam jeden homoś i jedna les, ale większość to fajne porozbierane laseczki (i kilku imprezowiczów). Jestem w stanie zaakceptować tych 2 homo ze względu na 90% reszty. Dobry interes zważywszy, że równocześnie na eksport jedzie 13 homo (do tego być może pedofili).

Zastanawia mnie to fanatyczne uwielbienia dla chłopstwa: "gdyby nie rolinicy, umarlibyśmy z głodu". Jakoś dziwnym trafem największa bieda jest w krajach, w których rolnictwo jest istotną gałęzią gospodarki. Bogate kraje albo rolnictwa nie mają, albo utrzymują je hobbystycznie (żeby mieć elitarne wino, orginalna oliwę, niepowtarzalny serek itp.). Ta polska miłośc do wieśniaków bierze się chyba stąd, że większość obywateli miała przodków z pola. Do tej pory wspominają wakacje na wsi u babci i przez sentyment tej tradycyjnej wsi bronią.

Autor wstawki napisał, że dotyczy ona zarówno PIS, jak i "ich poprzedników z wcześniejszych ekip". Ale ty nie doczytałeś, prawda? Za dużo literek, żeby wszystko zrozumieć. Czyżby wyborca PIS?

Ale to chyba dobrze? Gdyby nie wasze polskie prababcie, to wasi pradziadkowie z Niemiec, Rosji, Francji, Austrii czy Szwecji nie mieliby z kim seksu uprawiać! Poczytajcie sobie wspomnienia podróżników, żołnierzy czy polityków, którzy w dawnych wiekach odwiedzali Polskę - tak było zawsze. Chyba, że wierzycie, że akurat wasza prababcia, jedyna w całym powiecie, była tą cnotliwą. Albo, że geny waszych nieślubnych przodków wyparowały.

Co niby poszło nie tak? Jest ok, każdy może być, kim chce. Ktoś chce być babą, ktoś żołnierzem, i zostaje. Wolałbyś, żeby do wojska na siłę brali gamoni, którzy się boją krwi, a kobiety łańcuchem przykuwać do kuchni?

Jak idę do przychodni, płacę za wizytę (przychodnia i lekarz podają cenę, ja ją akceptuje lub nie). Jak idę na stronę porno, płacę za oglądanie (administrator i prostytutka podają cenę, ja ją akceptuję, lub nie). Jak kupuję droższy towar, bo reklamowany przez jakąś celebrytkę, to za niego płacę (producent i celebrytka podają cenę, ja ją akceptuję, lub nie). Dlaczego, komunisto, chcesz mi zabronić tego drugiego? Moje pieniądze, moje życie. Tobie nikt nie broni zapłacić lekarzowi 72mln dolarów, ale ty chcesz zabronić mi płacić za panienki?

Może po tym filmie niektórzy "eksperci" zrozumieją, dlaczego tir w razie kolizji ma walić w mniejszego. To nie jest wymysł złośliwych właścicieli firm transportowych. Po prostu zderzenie z ciężarówką (która ze wszystkich stron ma konstrukcję amortyzującą uderzenie) jest dla osobowki mniej niebezpieczne, niż przygniecenie. A przewrócić tira o wys. 4m wcale nie jest trudno. W tym przypadku kierowca tira także powinien taranowac osobowe. Skończyło by się na kontuzjach karku. Ale gdyby nie film to napinacze by się wówczas darli, że pędził, nie zachował odstępu, nie chciał przepuścić...

Albo bal się, że tir też skręca do zjazdu i chciał go jeszcze wyprzedzić na dwupasmówce. Jakby musiał się za ciężarówką wlec kolejne 5 km, straciłby 2 cenne minuty swojego życia...

Mógł zawrócić na węźle Krzesiny, 13km dalej...

Dawniej po tych drogach przejeżdżał wóz o masie 1t co godzinę, dziś co chwilę samochód, nieraz 40-tonowy. Ale nie ma problemu, zbierz kilka tysięcy ludzi, pracującie mlotkami i patykami w niewolniczych warunkach przez kilka pokoleń, może uda wam się coś dobrego zbudować. Ech, jak można być takim kretynem i porównywać nieporównywalne.

Wstawka jakiegoś pisowca, który nigdy w Ikei nie był. Wie tylko, że tam jest labirynt i gendery czyhają. W Ikei można wejść wejściem i wyjściem. Cała trasa jest oznaczona strzałkami. Są skróty z tablicami informacyjnymi. No i nawet w największej Ikei we Wrocławiu nie ma tylu korytarzy.

A to przypadkiem nie jest reklama Wyborowej? Przecież to wódka wynaleziono przez Żyda w Prusach, produkowana przez francuski koncern...