Komentarze użytkownika abababa2

mezali, prawie w każdej grupie znajdzie się jeden "nawiedzony", któremu nic nie podoba i wiecznie truje dupę - tutaj to ty

ale po kasę na kampanię wyborczą oczywiście wyciągają swoje chciwe łapki...

no i ma rację - całkowicie niezależnym od przyzwoitości i jakiegokolwiek poszanowania prawa i przepisów.

Więc tak, co do zasady się z Tobą zgadzam - otrzymywała kasę, która się jej nie należy, ALE jeśli przychodził jeden przelew, a nie dwa, podpisany "Świadczenie ZUS" + dostawała informacje o waloryzacjach powyższej kwoty przesyłane z ZUSu, to przeciętny człowiek zakłada, że wszystko jest ok. Jeśli zawinił urzędnik, to niech urzędnik za to teraz odpowiada, a nie przerzuca odpowiedzialność na człowieka, który nie ma dostępu systemu wyliczającego emeryturę (i żadne błędy im nie wyskoczyły? kto pisał to oprogramowanie?). Btw. 51 tys. na 4 lata to tylko ~1k miesięcznie - tyle co na waciki ;)

ciężko stwierdzić, czy figura na zdjęciu to oryginał czy podmieniona karykatura

Dziwne, że się od nich odcina. Kilka lat temu Klasztor na Jasnej Górze świętował 80-lecie wizyty Heinricha Himmlera (szefa SS, Gestapo i zbrodniarza wojennego odpowiedzialnego za eksterminację Żydów w Europie), więc popieranie takich zachowań to po prostu nawiązanie do ich "szlachetnej" tradycji ;)

Czasem nawet profesorowi fizyki podjedzie noga i żadna ilość nauki go przed tym nie uchroni. Gdyby ten chodniczek się nie poluzował, to nawet bez rozbiegu spokojnie dałaby radę, ale "shit happens" jak to mówił Forrest Gump ;)

trening otwierania wódki z łokcia? podejrzewam, że tak może wyglądać część rytuału godowego onru albo innych rycerzy chrystusa... a później hyc, na męski "różaniec" na plebanię ;)

małpki to jeszcze rozumiem, ale przy koniaku - dlaczego myślisz, że ktoś kupuje takie maleństwa :)

nie trzeba od razu znać wszystkich popkulturowych nawiązań, ale jak widzisz zakresie działalności "egzorcyzmy" i "wypędzanie duchów", to można założyć, że ktoś zwyczajnie robi sobie jaja. wiesz, nie wszyscy traktują życie i wszystko co robią śmiertelnie poważnie ;)

btw. w przypadku dowolnej religii, są to jaja za grubą kasę :)

jeśli człowieka obrzuca się g.wnem, to bez względu czyje to g.wno i tak będzie nim usmarowany. w sumie, to ulubiona metoda działania pisowców - nakłamać, zgnoić, a jeśli człowiek zaczyna się bronić, to jeszcze udawać skrzywdzonego i urażonego, że ktoś podważa ich "najmojsze kłamstwa/prawdy" i ich "atakuje".

zarabia przeciętnie, poza tym nie pobiera wynagrodzenia z samej fundacji WOŚÞ. te 10% - fundacja musi gdzieś i jakoś działać przez cały rok - sprzęt sam się nie kupuje i program medyczne same się nie prowadzą, a i finały też nie są za darmo. gość zarabia głównie na gadżetach powiązanych z Orkiestrą, jest gospodarzem audycji w Antyradiu i prowadzi odpłatne szkolenia dla firm. temat był wałkowany tyle razy, a i tak dalej ktoś ciągle do tego wraca, bo nie chce mu się sprawdzić (jest kilka artykułów na ten temat), albo zwyczajnie celowo powiela nieprawdziwe informacje.

albo przycisnąć drzwiami od stodoły i górką kamieni

8% i nie doi. fundacja ma siedzibę, wiec musi też płacić za media, śmieci itp., zatrudnia pracowników, bo sprzęt sam się nie kupuje, ani nie teleportuje do szpitali, które zgłaszają na niego zapotrzebowanie, programy medyczne same się nie tworzą i nie prowadzą, a i Finał nie jest za darmo. zresztą wystarczy 10s i wujek google znajdzie ci artykuły z opisem jak to działa i na co idzie kasa - nie musisz się wqurwiać misiu, bo nie masz do tego podstaw... po prostu nie chciało ci się poszukać informacji na ten temat i stąd twój ból dudy:)

ciekawe jak łatwo zakłada się w internetach, że człowiek do którego "pijesz", g-wno widział i dokładnie tyle samo wie o sprawach, które ty liznąłeś, ale jak to mówią: "nie mój cyrk, nie moje małpy" - myśl sobie co ci się tylko podoba "internetowy wojowniku". na zdrowie :)

tak drogie dzieci wygląda DRABINA. używamy jej kiedy potrzebujemy wykonać jakieś prace na wysokości. ten przedziwny wynalazek ma już prawie 10 000 lat i dalej działa dokładnie tak samo jak w dniu jej wynalezienia. nie trzeba jej się bać, bo jeśli ktoś nie jest totalnym kretynem, to nic złego sobie na niej nie zrobi.

to nie jest choroba, tylko ich (podstawowa) funkcja - parafrazując programistyczne "It's not a bug, it's a feature"