Komentarze użytkownika abababa2

taka jest różnica pomiędzy ideowcem, a człowiekiem, który chce coś zrobić i pracuje z tym co ma. nie wiem dlaczego cię to tak dziwi, ale "tylko krowa nie zmienia poglądów" ;)

zdjęcie z trupem do "prawicowych" mediów jest? jest! to teraz pora na cs'a ;)

No niby spoko, ale jak leczyć takim Maybachem? Okłady z niego robić, czy coś?

wyobraź sobie piękny letni, sobotni wieczór, odpoczywasz sobie w swoim ogrodzie z rodziną - cisza, spokój i relaks po ciężkim tygodniu, a tu katem oka widzisz jak somsiad zagląda zza płotu, a pół godziny później zaczyna palić u siebie plastikowe śmieci/spuszczać gnojówkę do rowu albo robić coś podobnie uporczywie-śmierdzącego. dokładnie takie same somsiadowe podejście ma kk i cała psycho-prawica w sprawie wośp - dowalić, dosrać, narobić dziadostwa, żeby przypadkiem wszyscy biorący w niej udział nie mogli cieszyć się, że robią coś co uważają za dobre i wartościowe.

Zawsze ktoś będzie "mówił" - nie dasz rady stworzyć czegoś co przypomina WOŚP, prowadzić tego przez 33 lata i przy takiej skali nikomu się nie narazić, w tym przepełnionym miłością bliźniego, katolickim kraju [sarkazm]. Popatrz jeszcze, Orkiestra grała od 1992 roku, zmieniały się rządy, ale tylko jedna opcja polityczna powiązana z kościołem katolickim obrała sobie Owsiaka za wroga. Nie dali rady go przekupić, nie znaleźli na niego haków, więc postanowili go zniszczyć, bo przypomina ludziom o bezinteresownej pomocy i wolności (z polską wersją Woodstocku).

"www.wosp.org.pl/fundacja/wazne/rozliczenia" - szukaj pdf'ów pod "Sprawozdania finansowe za poszczególne lata:". Każdy ma po kilkadziesiąt stron i znajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania, a nawet ile osób korzystało z wośpowych programów i gdzie były prowadzone. A jak nie tam, to jest jeszcze link do NIW. No i bazie KRS, też są informacje co i jak. Nie ma za co ;) Btw. Nie wypożycza, tylko przekazuje w darowiźnie (z opcją sprawdzania co się dzieje z tym sprzętem). Zarabia no i? Nie pobiera kasy z wośp, tylko ma firmę prowadzącą szkolenia, sprzedaje gadżety i prowadzi program w antyradiu.

Może i jest to 1% całego budżetu NFZ, ale to ponad 25% samych zakupów sprzętowych - a to już robi różnicę. Business Insider Polska robił kiedyś takie zestawienie, jeśli Cię to interesuje ;)

Żeby ich obecność w tych miejscach dawała jeszcze jakieś efekty (np. buff do ataku/obrony dla jednostek wojskowych, do szybkości załatwiania spraw w urzędach albo jakości pozyskiwanego drewna i odporności na szkodnika w lasach), to jeszcze dało by się to jakoś obronić, ale skoro żadnej różnicy nie ma, to po co niepotrzebnie wywalać kasę w błoto? Poza tym, kościół jest w każdej najmniejszej wiosce w tym kraju, jeśli ktoś czuje wewnętrzną potrzebę, zawsze może się tam udać.

bardziej kojarzy się to ze spyrką w (propagandowej) maszynce, niż z piachem w trybach

mi przy przełączaniu kanałów mignął Jaki drący japę po wystąpieniu Tuska - ku.ź.wa jaki wstyd, jak ten dres się wypowiada.

o! widzę, że obrońcy Patryczka na stanowisku :). cóż, życie według motto "partia rządzi, partia radzi, partia nigdy cię nie zdradzi" pewnie popłaca ;)

Widzisz, bo z nimi wszystkimi jest wiecznie ten sam problem: oni nie pracują na kierowniczym stanowisku, tylko dostają we władanie całą firmę/instytucję i wszystkie jej zasoby. Jeśli, ktoś ich nie nadzoruje i nie sprawdza, to nawet papier toaletowy będą wynosić do domu, zamiast kupować własny, a o korzystaniu z "darmowego" apartamentu należącego do ich "własnej" firmy/instytucji i podobnych benefitach nawet nie warto wspominać, co nie?

do kompletu brakuje jeszcze korków na sznurkach, żeby odganiać muchy, które pewnie krążą koło pomarańczowego

Skoro w "prawicowych" internetach Obi-Wan Kenobi (Ewan McGregor) może być Jezusem, Sasha Grey Maryją, to nie ma najmniejszego problemu, żeby ten był profesorem, na którego opinie powołują się prawicowe media - przecież nikt tego u nich nie sprawdza. Btw. Ciekawe co się stało ze "znanym AMERYKAŃSKIM projektantem mody" Christianem Paulem, który komplementował kreacje Agaty Dudy w Wiadomościach TVPiS? :)

Z tego co kojarzę, polskie wydania Mein Kampf były chyba częściej czerwone, a o czytanie pierwszej edycji w oryginale bym go raczej nie podejrzewał ;)

Nie na Polskę, tylko na PiS, którego zresztą "osiągnięcia" we wszelkich dziedzinach, przypominają to co zalegało w stajni Augiasza... i pewnie tak samo łatwo się to wszystko sprząta. A co do "nazywania" - „jeśli coś chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka, to musi być kaczką”.

*długopis

coraz dziwniejsze mają te fetysze