Komentarze użytkownika RychoLX

Człek, który się krokodylom nie kłaniał.

To od lat znane zjawisko. Jodłowanie też wymyślił facet, któremu jaja przycięło.

My za to mamy największego Jezusa na świecie (w Świebodzinie).

I jeśli nie stać go na mandaty, to niech nie jeździ nieprzepisowo aby ich nie płacić.

Dupek do samego końca.

Obecności desek i łańcucha sugeruje, że to nie wieprzowina ale raczej psina i to trzeciego gatunku, czyli rąbana razem z budą.

Kościół to ten sam 'sort' co pis - oni do polityki też nie szli dla pieniędzy.

Cały rok, no bo zawsze jest jakieś święto warte godnego uczczenia, na przykład niedziela.

A poza szkołą (tak jak to dawniej było) mogą sobie zorganizować nawet dziesięć godzin religii tygodniowo.

Wygrał na 'dopingu', rozdając gawiedzi na lewo i prawo państwową forsę (zadłużając nas przy tym niebotycznie) żeby na niego głosowali. A ciemny lud głosuje na każdego, który "daje piniądze".

Jako, że Jarosław aspiracje do bycia królem zapewne ma ogromne, to domyślam się że powie "nie wyrażam zgody na nienazywanie mnie królem" :)

Ciekawy jestem, ile kosztuje zmiana poglądów. Zna ktoś aktualne ceny?

@slodomic Roman nie zmienił poglądów, tylko przejrzał na oczy i zrozumiał czym pachnie (a raczej cuchnie) pis.

@slodomic Rozumujesz jak przedszkolak. Skąd ci przyszło do głowy, że Giertych stał się czyimś guru, bo spodobała się giertychowska chęć rozliczenia złodziei. Takiej koncepcji przyklaśnie każdy przyzwoity człowiek.

@kornas1988 To nie były pieniądze za hejt, ale były wynagrodzeniem za szkolenia oraz ekspertyzy politologiczne na rzecz PO i Koalicji Obywatelskiej, wypłacone głównie w latach 2016-2017. Państwowa Komisja Wyborcza badała tę sprawę i nie stwierdziła nieprawidłowości w finansowaniu usług świadczonych przez Bartosza Kopanię (czyli Pablo Moralesa) na rzecz PO. PKW przyjęła sprawozdanie finansowe PO bez zastrzeżeń, uznając, że wydatki na analizy politologiczne były zgodne z przepisami.

Sprzedajne ścierwa.

Rozmodlona Polska to eldorado dla księży, a górale w tym przodują i chętnie rzucają na tacę, dzięki czemu niejedna fortunka księżowska tu wyrosła. Nic więc dziwnego, że do naszych diecezji ze świata ściągają sutannowi imigranci ekonomiczni, w nadziei na lepsze życie.

To taka stara wiejska tradycja - wystawić wóz na stodołę, zdjąć i wynieść bramę, położyć kawałek szyby na wylot komina żeby w piecu się nie paliło (gdy gospodarz zajrzy do komina od strony pieca to zatkanego komina nie zauważy, bo prześwit zobaczy). Czyli takie głupie świąteczne kawały.

Pisiory patologicznie kłamią. Na przykład "ciężka" operacja Romanowskiego z której ponoć ledwo uszedł z życiem, okazała się banalną korektą przegrody nosowej.