Komentarze użytkownika RychoLX

@malaguti No to dla przypomnienia dla tych 'inteligentów' - tylnych świateł przeciwmgłowych można używać "jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość MNIEJSZĄ NIŻ 50 m" (art. 30.3).

I jak widać cały czas uważa, że jest pępkiem świata (tak jak pewnie u mamusi się przyzwyczaił mniemać).

Nie chcieli 'bohatera' internować, to sam poszedł się o to prosić. A tu dalej kicha. Może już wtedy trzeba było oznajmić "nie wyrażam zgody na nieinternowanie mnie".

Jak widać, nie tylko pisiory wyznają zasadę "jak cię złapią za rękę to mów, że to nie twoja ręka".

Jak ktoś ma takich 'zacnych' znajomych, to nie dziwię się zainteresowaniem służb.

Dla przypomnienia - "Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto (…) włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie". Czyli np podczas deszczu jeździmy na światłach MIJANIA, a nie na dziennych! (BTW na dziennych tył nie jest oświetlony)

Co za durnie minusują wpis z obowiązującym przepisem drogowym. Nie podobają wam się zasady obowiązujące na drogach? To przecież wcale po nich jeździć nie musicie, to przymusowe nie jest. Ale jeśli jednak chcecie jeździć, to musicie się do tego stosować (i łaski nie robicie).

@malaguti Tak, jest to ok (bo tak właśnie wynika z przepisu), szczególnie w porównaniu ze światłami dziennymi, bo na światłach mijania lub przeciwmgłowych dodatkowo tył jest oświetlony światłami pozycyjnymi (więc powinieneś je zobaczyć zanim komuś w d..ę wjedziesz).

Że niby kaczka to orzeł?

Szczególnie, że kiedyś religię tak właśnie prowadzili.

Bedę powtarzał do znudzenie - jeśli TV Republika podaje kłamstwa, pozywać ich za to wraz z żądaniem wysokiego zadośćuczynienia. Wtedy się oduczą kłamać (a może i pójdą z torbami - co daj Boże).

Z punktu widzenia złodzieja to rzeczywiście krzywda, że za złodziejstwo ktoś go chce rozliczyć. Bo przecież nie po to kradnie, żeby za to iść do pierdla. Ale wzorem prezesa wystarczy powiedzieć "nie wyrażam zgody na wsadzenie mnie za kratki" i sąd na pewno się ulituje.

A jak tą kasę teraz wyprowadzają, gdzie i ile?

@kornas1988 Eeee, ja myślałem że podasz przykład np jakiejś transakcji na której straciliśmy miliardy, albo przykład przetargu wygranego przez kolesi zlecających przetarg, z dziesiątkami milionów bezzasadnie wydanych przy okazji. A ty tu z jakimiś domniemanymi groszami wyskakujesz (domniemanymi, bo najpierw trzeba podać na to jakieś potwierdzenie).

@kornas1988 Nie, wydawanie małych kwot również nie jest ok. Ale skoro napisałeś "NIC się nie zmieniło od zmiany władzy" to sugeruje to, że teraz kradną tak samo jak poprzednicy, czyli setkami milionów. A ty mi jakieś śmieszne sumy podajesz. No i poza tym, żeby komuś zarzucać nawet drobne sumy, to trzeba mieć tego pewność. Gdzie uzyskałeś wiarygodne informacje o tych "drobnych" kwotach?

@kornas1988 Cały czas tylko pomówienia, a ja chcę usłyszeć konkrety. No więc gdzie ma miejsce afera w stylu wyprowadzania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości (skoro nic się nie zmieniło i jedni złodzieje zastąpili innych)? Gdzie mają miejsce przetargi pod konkretną 'zaprzyjaźnioną' firmę? Gdzie mają miejsce przepłacone zakupy w stylu respiratorów, gdzie zleceniobiorca stał się z miejsca milionerem?

c.d. Które stanowiska państwowe są obsadzone idiotami (tylko pamiętaj, komuś to zarzucając to trzeba mieć na to dowody w razie ewentualnego pozwu; poza tym, to co dla ciebie może być idiotyczną decyzją, dla innych może być jak najbardziej sensowne)? Jakie sprawy sądowe są 'ukręcane', a ich akta chowane w garażu? Na początek chyba wystarczy.

No i najważniejsze: "...bo nam się należało".

A wystarczyło nie kraść, jak to moralizowały same pisiory.

Możliwe powody braku internowania są dwa: 1-swoich nie internowali 2-tak "intensywnie" działał, że nikt o tym nie wiedział, ani koledzy ani bezpieka.