Ale jak się złożą z Saisnem i Kamińskim to na pewno pokryje.

Ból ściska dlatego bo 4 lata temu majątek wynosił 12 mln jakimś dziwnym trafem tak szybko się namnozył odkąd mateuszek został premierem. Ale cóż właśnie przez takich ludzi jak ty, którzy usprawiedliwiają nagminne wały pisowskie jest jak jest. W kazdym razie nie martw sie skoro jestes takim ''milionerem'' to partia o tobie pamieta i ot własnie dzięki nowemu ładu wydoi cie z kasiory jak sok z kiszonej kapusty, bedziesz lezał i kwiczał dokładając się juz nie do 4 ale 12 harnasiów co wieczór dla elektoratu, bo na bank nie prowadzisz takiej kreatywnej ksiegowosci jak mateo z zonką.

Mirosabu, z Twojej wypowiedzi wynika, że co najwyżej jesteś chamem i prostakiem, nic ponadto. Jeżeli chcesz popierać złodzieja, który kosztem obywateli pomnaża swój majątek, to tylko świadczy o tym jakie sam masz standardy. Już widzę jak "uczciwie" rozwijałeś swój biznes.

Mówisz : "Jeżeli zdobył coś nielegalnie, to od tego jest prokuratura" masz na myśli tą samą prokuraturę która jest w rękach ziobry i jest znana ze swojej obiektywności? według ciebie badałaby kreatywną księgowość morawieckich? Na temat tego ile i jak zostało przez (Pinokia/innych mniej bądź bardziej ważnych członków partii podstępem zajęte) możnaby było zrobić cały wykład.

Mirosabu, człowiek ze wsi wyjedzie, ale wieś z człowieka nigdy. Jesteś kwintesencją tego powiedzenia, zwykłym bucem na którego szkoda byłoby mi nawet śliny, żeby ci napluć w twarz.

Stwierdzenie, że mam już wystarczająco dużo i więcej mi nie trzeba jest dość rzadkie, częściej apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zachęca to do poprowadzenia Polski w sposób niekolidujący z jego interesami, typu kataster zwłaszcza rosnący z liczbą i wartością nieruchomości. Poza tym przepisanie majątku na żonę, to sposób na ukrycie majątku, którego zmiany polityk chce ukryć. Źle to wróży o sposobach sprawowania władzy.

O ile teoretycznie przepisanie majątku na żonę może budzić pewne podejrzenia o tyle jest w stu procentach legalne i zgodne z prawem i nie ma w tym nic złego od strony prawa polskiego. Wielu ludzi tak robi. Działanie na granicy prawa to dość popularna rzecz w Polsce wśród zwykłych obywateli. Dalej, biednych, zazdrosnych ludzi po prostu boli, że ktoś ma więcej niż oni. Dorobił się, był bankierem, widać mu się udało. Dalej, jakiś czas temu opozycja chciała ujawnić majątek Premiera, PIS zaproponował ujawnienie majątku wszystkich polityków, również z opozycji. Co opozycja zrobiła? Wycofała się

Nie bój się o wszystko zadbali. Nawet Romek G. im podpowiedział jak trzeba wszystko załatwic.

Z pewnością uczciwie zarobił. Tak uczciwie, że aż przepisał majątek na żonę, żeby go nie ujawniać.

Nowak za te 15 tys stracił posadę. Pisdy darły mordy w niebogłosy,że tak nie można,to jest be,a fuj i takie tam. Porównując Morawieckiego do Nowaka to ten premierzyna powinien dostać dożywocie.