Komentarze użytkownika gruzawik

Z ateistami nic wlasnie, procz tego, ze im zycie uprzykrza. Zakaz jakikolwiek nke jest ograniczeniem? A czym? Odpowiedz wyjasnia, kim jestes. Po co wychodzic na ulice, zeby jak katolska swolocz cos narzucac sila? Poki co wystarczylo dac malpie brzytwe, i sama sie chlasta rownutko. Koscioly pustoszeja, nieunikniona sekularyzacja dopelni dziela.

A ilu religii? Co z tego, ze ma sciagbac myto z wierzacych, skoro zycie utrudnia niewierzacym? Troche tez tak glupio, bo skoro ich batem trzeba naganiac, to tacy i wierzacy. To wlasnie ta knajacka perspektywa: zrobimy ze swoimi owcami co chcemy, w dudzie majac, ze nie jestesmy sami na swiecie. Ich nie ma, czego sie im nie podoba? To nie obelgi, to nastepny doszedl do podobnej oceny Alicji w krainie czarow i dziwow...

Nic sie nie wyklucza. Biologiczne cechy plciowe kibiety a mozg w budowie meski. Jest taki nalogowy palacz, co uzaleznienia nie widzi? Bo nie znam... sa wiec chromosomy. To nie ro samo co plec, zwazywszy ze w roznych kombinacjach, a u ptakow Y jest zenski. Owady maja Z. Jesli plec u czlowieka ograniczyc do bilogii to w razie nieplodnisci prosze do inseminatora, a do lekarza w zadnym razie.

Nie, normy nie byly zle, bo pasowaly do czasow. A te czasy to jak okreslamy co za jedne, jesli nie przygladajac sie normom wlasnie? A pasowaly ludziom? Ludzie lubili byc gwalceni jako dzieci wtedy? Miales znalezc fragment, wyjasniajacy dlaczego normy sie odmienily temu boziu, ale podkuliles ogon...

Dosc wczesnie tez zaczeto zapewniac sobie lojalnosc sojusznikow przy pomocy corek, takze duby smalone o mieszaniu z prostym ludem sa zupelnie niepotrzebne, skoro sasiedzi tez maja krola, a general jakby watpiacy ostatnio sie zrobil... Chodzilo raczej o demonstracje, ze sie wladcow prawa boskie i ludzkie nie imaja, z reszta bogowie tez sie parza jak sobie chca, i im nic.

A to ma wspolnego, ze to na tym polega: na wspolnych genach, letalnych lub subletalnych, spotykajacych sie jako homozygota. I tak nie pojmiesz, ale zawsze smieszniej:)

Ja laze za toba, Alicjo, i nigdy nie zawodzisz, co otworzysz otwor foniczny, to brednie sie sypia jak g.no z barana. Jaki kontekst czego, dzieciaku: stawiasz jakas teze, wystarczy zadac pytanie, i sie kompromitujesz niemilosiernie, bo sam nie rozumiesz, co piszesz, a tezy obronic nijak nie umiesz. Warto bylo, dziekuje, obsmialem sie jak norka:)

@HS: un wlasnie przyznal, ze nie ma pojecia, czym jest zaimek zwrotny... Fizyk, ale bez matury. I znow ma te swoje urojenia na tle seksualnym. Zaklac znowu, myslisz? Troche mi sie koty w okolicy koncza juz przez niego... Czy zostawic, bedzie smieszniej?

Jestem tez zdania, ze owe 99% to jedynie projekcja wlasnych kompetencji, a znacznie wiekszy odsetek jest w stanie pojac fumdamentalne znaczenie zaimka zwrotnego dla sensu zdania. Ale juz to zalozenie, ze skoro samemu sie nie wie, to nikt nie wie, jest znamienne dla pyszalkowatych przyglupow, niezdolnych do nauki ZADNEJ. Z defincji niejako.

I ten Nobel z biologii: seks u ameb! Jakikolwiek... jedyne, co on musi, to w klatwy wierzyc jakiekolwiek, a jak sie pogubi, to tym wieksze pypcie i gluty wyskocza :)

Moich tez? Ograniczam sie do zadawania pytan gdy ty postawisz jakas teze, co w zupelnosci wystarcza, zebys sie zblaznil a to noe zdajac sobie sprawy z konsekwencji kwadratu w rownaniu, a to gardlujac o nieistnieniu transmisyjnosci patogenu. Ze zdania zlozonego nie rozumiesz tez przrstaje dziwic, gdy sie okazalo, ze znaczenie zaimka zwrotnego przerasta twoje mozliwosci... ministranciku.

A ja sie celowo znecam nad bezbronna ofiara :)

Nic takiego: fiutin nie odpali, bo go i tak nie posluchaja juz teraz to z rosnaca pewnoscia, skoro maja altetnatywe, w dodatku wypadaloby na swoim terytorium naparzac wagnerowcow. Prigozin skoro taki fachura, to tez byl, widzial, i wie, ze walczac z zachodem szans nie ma. Strach tylko, zeby kto nie rozkradl z okazji drugiego upadku zsrr...

No to w czym mozna byc jeszcze podobnym?

No i nie odpowiedziales...

Nb. szympansy sa raczej niewysokie, taki z ciebie konus?

Orangutan to raczej calkiem wysoki poziom, gdzies w koronach drzew brachiacja, a nie smetne czlapanie prozaicznie po ziemi... czytalem gdzies, ze wlasnie np. kazirodztwem udowadniano wladze, ze nas sie boskie i zwyczajowe nie imaja. Ale pieknie se Alicja samozaorala powyzej, i sie dziwi, ze czlowiek z coraz to nowa nadzieja zaglada, co tam ostatnio splodzila w swym niemalpim(rogacizna?) rozumku:)

To po wuj piszesz w ogole ze nie musi oznaczac? Znow sie gejowymi tekstami popisujesz, znow cioty ci sie snia?

Dlaczego ktos ma odpowiadac sobie na twoja teze?

Nawet na jak dziecko z zespolem Downa to slabo ci idzie... sobie mam odpowiadac na twoja durna teze? Chcialbym poznac zalozenia pierwej, ale skad je sobie wyciagasz, wole nie wiedziec. Pojmujesz doglebne zmaczenie zaimka zwrotnego? Dowolnego,