Komentarze użytkownika gruzawik

pretensje? o co? to wierni się pchają z tym chłamem, nie rzymianie czy ich bóg. sam jakoś nie może, nawet pieniędzy nigdy nie ma...

co ma zniszczenie jerozolimy wspólnego z Hiobem, co niby wierny, a płakał i tak? wskazuję na potworność, masz pretensjonalny stosunek do krytyki treści jakiejś książki.

ty WIESZ, że ja nie rozumiem. właśnie zakończyłeś dyskusję. twierdzisz, że wiesz więcej, niż to możliwe. ty jeden WIESZ, jaka jest prawdziwa prawda :)

skoro potopu nie było, to jakiz inny wniosek? stąd WIEM. o faktach, książki wiarygodnoci, a nie o TOBIE. geologia czy biologia żadnego potopu nie zauważyły.

dlaczego to właśnie Twoje rozumienie jest tym prawdziwym i słusznym? jakież ważkie fakty za tym przemawiają? nawet potop się nie udał...

brednie: istnieją tylko w kulturach nawiedzanych przez okresowe powodzie. Eskimosi nic nie wiedzą o potopie, podobnie Oceania. zmowa światowej fizyki ukrywa faktyczny czas rozpadu potasu...

a prosił? jak nie, to się wypchaj. chcesz 17 ton starych opon? będę domagał się wdzięczności, możesz sobie hopsalnię zrobić, albo co równie pożytecznego...

jak się wierzy że modły sa skuteczniejsze, to konsekwencją takiego poglądu jest rezygnacja z respiratora na rzecz słabeuszy duchowych, którym taki prymityw wystarcza...

ponieważ to statystycznie niemożliwe, świadczy to raczej o zdolności do rozpoznania czegokolwiek inteligentnego raczej, a tym samym o inteligencji odbiorcy. przykład? nizdolnośc zrozumienia drobnostki przełączeń nerwowych wyrózniających Homo sapiens ob pobratymców, przy ogromnych skokach ewolucyjnych akceptowanych bez wzdrygnięcia poza tym. stosowanie katastrof lokalnych, i to przedludzkich, do wykazania prawdziwości książki mówiącej o potopie wymagającym ratowania gatunków całych, jako zagrożonych wymarciem, i to wszelkich rodzajów.

aj em fRom Timbuktu, datsłaj am tokin' so strendż, sory.

porównywanie sum przeznaczanych na kościół, tvp i cokolwiek innego zakrawa, urąga i szkaluje. jakąż to kwotę państwo polskie na marsze dewiantów przeznaczyło?

ona płaciła na kościół :)

jesli z podatków i danin wpłacanych przez niewierzących finansowane są bez ich zgody instytucje religijne, to słusznym się zdaje potrącenie usług z puli wiernych.

to niech dziesięcinę płacą na właściwe konto parafii.

podatki nie są zbierane na kościół przecież ani wymysłem katolickim. pisz od razu, że mamy teokrację, i to jedna chwała. można wyjąć silnik z motóra, ale to już bardziej hulajnoga wtedy, podobnież demokracja ma swoje zasady, by mogła tak się zwać.

dowiedz się, co oznacza demokracja i czym się od teokracji różni, wtedy wróć i przeproś:)

użycie demokratycznych instytucji do demontazu demokracji jej samej zaprzecza, zgodzisz się? demokracja zakłada świeckie państwo. oznacza to, że z nakładanych państwowo podatków nie wypłaca się bezzasadnie org. religijnym. państwo może użyczyć organów do wspomożenia organizacji zbiórki datków na kościoły, ale podatki są świeckie, niezależnie od wyznania płacącego. nie do tego są, żeby utrzymywać kościoły, tylko służyć obywatelom, niezależnie od wyznania czy jego braku. to nie moje wyobrażenie wcale. są inni. kosciółkowa propaganda myli te rzeczy, nie musisz powtarzać bredni, sprawdź.

raczej mnóstwo chrześcijaństw, czasem wzajemnie się tepiących zajadle. Konstantyn prowadził kanon, do którego wszystkich równał mistrz małodobry lub sandałacz legionisty. przedtem to i polatywać mógł nad armiami taki chrystek, i każdy wierzył jak lokalnie wypadało. JEDNOŚĆ to robota konstantego. jednolita postać. a krok w lewo lub w prawo: w łeb.

właśnie kto, o ile w ogóle, istniał wcześniej, to było tak różnie, że mogło o innych ludzi chodzić zupełnie, coś jak janosik. stworzenie jednorodnego mitu, decydując co ewangelia, a co do piwnicy, można chyba nazwać wymyśleniem. przedtem było ich mnóstwo.

no, to jednak się cywilizują: kiedyś zabijać mieli wszystkich, a ich bóg potem miał rozpoznać swoich...