Komentarze użytkownika wordeck

A po co tam opozycja? Miało być merytorycznie. Zreszta, i tak połowa by nie przyszła.

Ostatnio na głosowanie w senacie nie przyszli. Poza tym, nie jestem z PiS. Po prostu drażni mnie Wasza prymitywna retoryka.

Kolejna debilna wstawka. Po co ryjesz? Mało nam problemów na zewnątrz?

Romuś ciągle szuka swojego prawdziwego "ja".

Daj namiary, biorę lawetę i jadę.

Wsteczny.

To zjawisko jest wynikiem seryjnych podpaleń. A skutkiem seryjnych podpaleń są seryjne aresztowania podpalaczy. Jedyne, do czego mógłby doprowadzić ekologizm, który jest obłąkaną ideologią, to brak paliwa w wozach i samolotach strażackich. Nie mylić z ekologią, która jest poważną na nauką.

Jakub, pamiętasz tekst o spalonej Warszawie z pierwszego odcinka "Zmienników"? Z dedykacją dla Ciebie, w odpowiedzi na poprzedni wpis.

Autor ma Passerati 1.9 tdi i paliwo rolnicze, albo jeździ tylko na konsoli.

A8 4.2. Średnio 25 gr taniej na kilometrze niż benzyna, ok. 60000 km rocznie. Lekko 14-15 tys. złotych zostaje w kieszeni.

To już jesteśmy republiką ZSRU, czy nadal niepodległym państwem? Kurcze, jak wczoraj jechałem z Berlina, to granica jeszcze była.

Bo Putin ma stare mapy, a wysyłał tylko za granicę.

Zaraz się dowiemy, że to PiS podpalił Australię.

No, spowodował powstanie mega-korka.

Główna idea chrześcijaństwa - Jezus wziął na siebie cierpienie za grzechy świata. Nie dlatego, żeby Ojciec miał się nad kim poznęcać, ale po to, aby pokazać ludziom drogę do naprawy samych siebie. To trochę tak, jak z Dekalogiem, który ludzie dostali, żeby się nawzajem nie pozabijali.

Mówienie o krzywdzeniu Jezusa wynika Jego słów: "cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, mnieście uczynili".

Nie zamierzam nikogo nawracać. I nie bronię grzechów Kościoła, bo często jest lata świetlne od nauki Jezusa. Ale za bardzo upraszczacie temat.

Oni teź za bardzo upraszczają.

Nie są obowowiązkowe.

To zależy w dużej mierze od rodziców. Jeżeli chcą, to mogą wymóc przeniesienie lekcji na pierwszą lub ostatnią godzinę. W dużych miastach zwykle tak jest, w mniejszych miejscowościach niekoniecznie. Religia w szkole jest dużym ułatwieniem dla dzieciaków wierzących rodziców, natomiast opłacanie godzin pracy księży prowadzących zajęcia z publicznej kasy uważam za nieuzasadnione. Od tego powinien być budżet Kościoła, a wierni jak chcą, niech się dokładają. Dawniej religia była w salkach przykościelnych i nikt za jej nauczanie nie płacił.