Komentarze użytkownika homo_sapiens

Młodzi, z którymi ja mam do czynienia, doskonale te słowa rozumieją. Nie potrafią natomiast zrozumieć, jak można było siadać do gry komputerowej ze słownikiem angielsko-polskim w ręku.

Tak, siadałem. Angielskiego w szkole (ani podstawowej ani średniej) nie miałem, ale rodzice wysyłali mnie prywatnie. Gry na początku lat '90 nie były tłumaczone na język polski, a czasopisma z opisami dopiero raczkowały. Oczywiście brak znajomości angielskiego nie był przeszkodą w grach, w których nie było tekstu: wszelkiej maści zręcznościówkach, nawalankach itp., ale gdy ktoś grał w coś bardziej ambitnego, to bez słownika ani rusz. Takiego słownictwa, jakie występowało w grach, na lekcjach raczej nie było.

Pisałem wyżej: "Gry na początku lat '90...".

Jak to "co się dzieje"? Nic! Podobnie jak z wieloma innymi aferami pisowskiej władzy.

Kontrowersji jest znacznie więcej i wiele z nich polega na tym, że jej działalność medyczna była podporządkowana religijnej ideologii. Nie pozwalała wykonywać wielu zabiegów i czynności medycznych zalecanych przez specjalistów, choć miała no to środki finansowe. Tak to jest, gdy fanatyk bierze się za medycynę.

"A za tydzień, drogie dzieci, pobawimy się w topienie i palenie żywcem czarownic."

Nie "nie może", tylko "nie chce". Prokuratorzy dobrze wiedzą, co się stało z ich koleżanką, która chciała badać sprawę wyborów kopertowych wbrew władzy i nie zamierzają się wychylać. Jedni się boją, drudzy mają to w d..., inni znakomicie się czują w roli prokuratorów stalinowskich gotowych na każde świństwo z rozkazu władzy, a jeszcze inni nie widzą sensu, bo przełożony i tak zamknie dochodzenie.

Problem w tym, że głupi rzadko mają świadomość swojej głupoty. A wśród polityków to już w ogóle.

Myślę, że to działa na takiej zasadzie: jeśli Jezus lub Maryja znajdują się na dupsku jakiejś starej kumy ze wsi lub z osiedla, to wtedy dla innych starych kum to adoracja. Ale gdyby takie stare kumy zobaczyły to samo na tyłku młodej osoby, uznałyby to za profanację i z miejsca wezwałyby policję lub dokonały linczu - zależnie od liczebności (i poczucia siły) grupy kum.

Aż trudno zliczyć wszystkie powody, dla których ta karkołomna teza jest niedorzeczna.

Pytałeś, czy sprzedają na ćwiartki? ... Mam na myśli ćwierć czereśni a nie ćwierć kilograma, rzecz jasna.

O miano "najdoskonalszej formy idealnego idioty" trwa w PiS/SP zażarta rywalizacja.

Ty też nic nie zrozumiałeś Oliolo?

"nie bedac polakiem chvj cie powinien interesowac nasz kraj" - trudno o bardziej debilny komentarz na Wiocha.pl. Bo gdy jestem Polakiem, to niby nie mogą mnie inne kraje interesować? Albo wypowiadać się nie mogę na ich temat? A może Polacy o innych mogą tylko inni o Polakach nie?

Pierwszą jego decyzją jako prezydenta Płocka (gdyby jakimś cudem wygrał), byłoby odcięcie miasta i podległych miastu podmiotów od wszelkich funduszy i środków unijnych. Przecież on tak bardzo nienawidzi Unii.

I cóż ten Tusk robi obecnie dla Putina? Jakieś konkrety? Bo lista działań Kaczyńskiego i Ziobry w interesie Rosji jest długa.

Nie ma obowiązku ubiegania się o zgodę na składanie kwiatów na cmentarzu czy pod pomnikiem, więc miasto nie może tego zabronić. MSZ mógłby natomiast wyrazić odpowiednie stanowisko władz państwa kanałami dyplomatycznymi, np. wzywając ambasadora na dywanik.

Naucz się pisać po polsku troglodyto.

Rzeczywiście: "Polska w ruinie".

Tymi podwyżkami pokonał inflację... a przynajmniej jej subiektywne postrzeganie przez swoją skromną osobę.