Komentarze użytkownika homo_sapiens

Ale dlaczego mieliby pracować, skoro istnieją w Polsce miliony "dobrych wujków", którzy ich utrzymują?

Nie mogą nawet przyznać, że coś z nim nie tak, bo to jeden wielki układ powiązań i oni wszyscy są w tym umoczeni.

Czyli po skazaniu za bicie dzieci kuria wysłała go do pełnienia funkcji dyrektora sierocińca? Podobnie za gwałty i molestowanie - też do innej parafii (żeby biedni atakowani księża mieli święty spokój i jednocześnie trochę urozmaicenia w życiu erotycznym). W Polsce tylko hierarchia Kościoła o "wyższej" katolickiej moralności i mentalności jest do tego zdolna. Faktycznie, porównywanie się przez kler do pasterzy ma sens - podążający za nimi wierni mimo tych wszystkich skandali, zbrodni itd. to w istocie stado baranów.

Nie o to chodzi, że "potem lud ma g... do gadania", bo tak jest w prawie każdej demokracji, może poza Szwajcarią, gdzie panuje tradycja referendów. Chodzi o to, że Polska straciła cechy "demokracji liberalnej" czyli "wolnościowej", tzn. obywatel pozbawiony jest prawnej ochrony przed państwem (zagarnięty przez rządzącą partię TK, SN, wkrótce RPO, sędziowie represjonowani za wyroki nie po myśli partii), władza występuje przeciwko mniejszościom, wolność słowa i mediów jest coraz bardziej zagrożona itp. itd. Ważny jest też kierunek zmian - czyli w stronę Rosji i Białorusi.

"Ktoś obcy dzwoni na domofon", "w tym momencie jest zagrożone moje życie i zdrowie". Straszne! Zupełnie jak Pawłowicz potrzebująca rządowej ochrony, bo dwóch dziennikarzy Oko.press chciało jej zadać pytania na ulicy.

Janusz - masz generalnie rację, ALE - "nicnierobienie" tylko pomoże zakonserwować ten stan społeczny. Walka z tym układem wpływa jednak na społeczną świadomość na zasadzie kropli drążącej skałę. Oczywiście jedni się zradykalizują i będą bronić "okopów Świętej Trójcy", ale do niektórych (młodych) zacznie pomału docierać, że nie tędy droga. Oczywiście pisowcy odbudowaliby swoją partię pod innym szyldem, ale zajęłoby im to trochę czasu i środków.

Szkoda, że nie każdy umie pisać, jak widać powyżej.

Obajtek właśnie ogłosił, że składa wniosek do CBA o prześwietlenie jego finansów. Jest tylko mały problem: działania weryfikacyjne rządowego CBA w stosunku do Obajtka są tak samo wiarygodne jak działania tzw. "Komisji ds pedofilli" wobec kościelnych hierarchów.

To prawda, ale myślę, że nie o to chodzi w tym dowcipie. :)

A może nadal jest, tylko właściciel się zmienił? Należałoby sprawdzić, czy "przypadkiem" nie maczał w tym palców Obajtek... z żoną... i z bratem.

A ja wciąż nie mogę pojąć, jakim cudem jest się członkiem Kościoła Katolickiego, choć nigdy się do niego nie zapisywało.

Wśród kiboli co najmniej połowa bez maseczek. Ktoś może wie, ilu z nich policja zatrzymała, spisała, wywiozła do odległego komisariatu? Ile rąk kibolom połamano? Ktoś coś?

Górnicy dostawali i dostają takie odprawy z tej oto racji, że żaden rząd nie lubi, gdy tysiące niezadowolonych górników zjeżdżają się do Warszawy na pokojową demonstrację z użyciem kilofów, płyt chodnikowych i innych ciężkich przedmiotów, którymi można rzucać. A strzelanie do górników, nawet gumowymi kulami, źle się nad Wisłą kojarzy z powodów historycznych. A dlaczego inne grupy zawodowe nie dostają takich odpraw? Bo "klient w krawacie jest mniej awanturujący się".

Peyo - Ty naprawdę nie widzisz problemu? Dla Ciebie jest do zaakceptowania, że bóg, stwórca wszechświata itd. zabrania człowiekowi w jakimś dniu pod karą śmierci zebrać drwa na opał, żeby mu zimno nie było, albo żeby co ciepłego do gęby włożył? O innych rewelacyjnych cytatach opisujących tego boga nawet nie wspominam. A może jest akceptowalny też dla Ciebie bóg, który zabrania nosić krótkie spodenki (to akurat bóg muzułmański)? A może ten nie, bo to akurat nie Twój bóg?

"Izraelici dobrowolnie zgodzili się przestrzegać Jego praw." - w jaki sposób się zgodzili: wszyscy bez wyjątku, w tym małe dzieci, przez aklamację, demokratycznie w głosowaniu, czy może przywódcy zdecydowali za wszystkich? A jeśli ktoś się nie zgodził to co? Ukamienować? "jeżeli nie chcesz słuchać Boga - nie słuchaj. w czym problem?" - może w tym, że jakiś nawiedzony bogobojny wyznawca zechce mnie za to ukamienować, spalić żywcem, albo miłosiernie wsadzić do więzienia lub wygnać z kraju? Nie widzisz sprzeczności w tych dwóch cytatach?

"chrześcijan obowiazują tylko dwa prawa: kochać Boga i bliźniego" - to jakaś kpina? Po pierwsze - od kiedy chrześcijan przestał obowiązywać dekalog (a dodatkowo np. katolików - katechizm KK)? Po drugie - w istocie, 2000 lat chrześcijaństwa to przykład chrześcijańskiej miłości do bliźniego. Nawet między sobą się masowo wyrzynali, gdy jednej grupie nie pasowało to, że inna grupa wyznaje tą samą religię w nieco inny sposób.

Musisz czym prędzej opublikować swoje rewelacje, bo w Watykanie nie wiedzą, że dekalog chrześcijan już nie obowiązuje. No chyba że uważasz, iż katolicy to nie chrześcijanie (co faktycznie skądinąd jest sensowną tezą). To nie ja wycieram sobie gębę dekalogiem. Robią to katolicy, przede wszystkim księża.

Widzę, że zignorowałeś niewygodne pytania i dalej brniesz w absurd w stylu "nie jesteś żydem i nie zawierałeś żadnego przymierza z Bogiem". A gdybym był żydem, to z definicji zawierałem jakieś przymierze, choć żadnego przymierza nie zawierałem, ale wystarczy, że zawarł go w moim imieniu jakiś żyd 3000 lat temu?

"naprawdę nie rozumiesz o co chodzi z tym przymierzem?" - tak, dokładnie! Nie rozumiem, jak jakiś nadprzyrodzony byt może sobie zawierać przymierze z całym narodem, jakby naród nie składał się z niezależnych umysłowo jednostek, z których każda ma prawo do własnych przekonań. A do tego jak można zawrzeć przymierze w imieniu wszystkich kolejnych pokoleń, jakby następcy nie mieli już nic do gadania w tej sprawie? "tamto przymierze spełniło swoje zadanie i jest już nieważne" - zupełnie co innego słyszałem latami w kościele i na lekcjach religii.

Jeśli są żydzi, którzy "już sami się pogubili w swoich wierzeniach", to nie ze względu na pojawienie się chrześcijaństwa, tylko z powodu holocaustu. "masz prawo robić, co tylko zechcesz" - dobrze wiedzieć. Ale żydzie nie mają tego prawa, bo 3000 lat temu ktoś w ich imieniu zawarł jakieś przymierze?