Komentarze użytkownika Kermitass

Żaden chirurg nie podejmie się przefastrygowania takiego ryja. Jedynie dobry blacharz może wyklepać taki kwadratowy sagan.

Baton, co ty pieprzysz? Skoro nikt nie przeprowadził badań, to po co piedrolisz że PO miało największe poparcie w zakładach karnych.

Przecież to jest obój.

W organizacji wycieczki do Katynia uczestniczył również Duda. Może celowo zlikwidował kartofla, żeby zająć jego miejsce?

Skoro był zamach, to niech Marta Wieczniedziewica Kaczyńska, odda przeszło trzy miliony które dostała z odszkodowania. Za zamach kasa się nie należała. Polisa nie obejmowała zamachu.

Hopsasa, hopsasa, założyli pasa na qtasa.

Drużyna klonów.

A później niech go wypiedroli na zbity ryj. Albo na delegację, gdzieś na skraj północnowschodniej Polski.

Wygląda jak robak.

Bzdura! W Chinach pracuje się 168 godzin tygodniowo. 120 pracują tylko emeryci i inwalidzi.

Ten słynny Atlas z Opola, ma się rozumieć.

Faceci zarabiają więcej bo zapieprzają na dwa etaty. Pierwszy to piłkarz. Drugi to aktor. Nikt tak pięknie nie zagra faulu jak ledwo dotknięty piłkarzyk. CHWDP iłkarzom!

O cie choinka! Znaczy święta Lipka.

Duch dziadka Grzegorza Browna dał o sobie znać.

Praca jest przez cały rok. Ale darmozjadom się robić nie chce. Wolą przepijać osimsetplusy i zapomogi z MOPSu. Ile by tym darmozjadom nie dać, to i tak ich dzieciaki chodzą głodne w dziurawych butach i ciuchach. Ważne że ojciec ma na chlanie, a matka na tipsy i szlugi.

Tym kropidłem co ma w gaciach.

Na wieki wieków amen. Tak im dopomóż buk.

To ten sam knur kościelny który moradzieckiemu opylił działkę za 700 tysięcy. Ten który jako emerytowany pułkownik, wrócił po kilku latach do wojska, tylko po to żeby dzięki moradzieckiemu zostać generałem. W wojsku nakradł, narobił przekrętów i spiedrolił z powrotem na dużo wyższą emeryturę. Za czasów pisiorskich "rządów" miał jak pączek w maśle. Teraz dopadła go sprawiedliwość.

Do pomarańczowego albinosa bardziej niż ogór, pasowałaby sflaczała marchewka.

Siemasz krulu. Podobno lubisz żreć żwir.