Komentarze użytkownika RychoLX

I potem będą mówić, że to ICH tradycja, a nie zmałpowany obyczaj.

Zaskoczony? Przecież pisiorowate wszystkie są takie.

Liczni kandydaci do ułaskawienia (a to tylko zagwarantuje podobna szuja na stanowisku prezydenta) coraz nerwowiej przebierają nogami w niepewności, czy nie trzeba się będzie pakować na Węgry.

Bo tylko krowa nie zmienia zdania. Ja też niektóre poglądy mam inne niż dawniej.

W maju trzeba "dorżnąć watahę" (jak to powiedział klasyk).

Czyli biskup ustanowił w Sosnowcu taką 'strefę bezcłową' na kiełbasę.

Wprawdzie lubię bób, ale nie aż tak.

Powinni ją uświadomić, że niszczenie banerów wyborczych jest karalne.

@vacarius Gdyby mogli to na pewno. Przecież tylko do tego są potrzebni, żeby między innymi zapewnić 'swoim' bezkarność.

A to Tusk kogoś bombarduje albo zapowiada zajęcie obcego terytorium siłą?

Ja bym się oburzał, gdyby byli już skazani ale wyszli ułaskawieni przez swojego kompana.

Sądzę, że to jeden z możliwych powodów, że się nie spieszą. Bo nie miałoby sensu zaangażowanie wymiaru sprawiedliwości w sytuacji, gdy kkumpel natychmiast ułaskawi skazanych kolesi.

Źle zrozumiałeś - nie żadne "sterują", ale nie spieszą się na wariata ze zbieraniem materiałów i jak najszybszym kierowaniem sprawy do sądu. I dobrze, bo każdą sprawę trzeba dogłębnie zbadać aby niczego nie pominąć i mocny materiał zebrać, żeby potem w sądzie się nie zbłaźnić. Zresztą po co się spieszyć, mając w perspektywie zniweczenie tej pracy przez pewne ułaskawienie.

"Jeśli prokurator prowadzi postępowanie wolniej, to znaczy, że pracuje źle" - w moim odczuciu właśnie dobrze pracuje, bo z gwarancją nieuchronności kary dla złodziei, którym 'ułaskawiacz' chciał przyjść z odsieczą. I rozumiem też, że zainteresowani ułaskawieniem będą narzekać na "złą pracę" prokuratorów, bo nieuchronnie przybliża to widmo należnego pierdla, a przecież woleliby śmiać się nam bezczelnie w twarz machając dudowym papierkiem.

Zapytać sztucznej inteligencji. AI kwiaty potrafi rozpoznać, to może delikwenta też zna ;) Ale najpewniej będzie spytać obywatelskiego kandydata, ten ma kontakty w półświatku więc najprędzej pomoże.

Dwulicowość - kolejna cecha pisiorów.

No proszę - niby jest zakaz, ale wyjątkowo jednak można. I w taki sposób wszystkie przykazania można olać, bo razie czego klecha rozgrzeszy.

Już pisałem - im większa gnida, tym ostentacyjniej gębę sobie Bogiem wyciera. Obłuda level master.

Wszystkie pisiory to tłumoki do n-tej potęgi, ale mniemanie o swojej "mądrości" i "umiejętnościach" mają wybujałe pod niebiosa.

Hipokryzja, to druga natura pisowca (zaraz po pazerności).