Komentarze użytkownika RychoLX

Coś mi się widzi, że niedługo wrócimy do zarzuconej procedury medycznej polegającej na wsadzeniu pacjenta na trzy zdrowaśki do pieca, jak to kiedyś zaordynowano niejakiej Rozalce.

Jarkowi też się marzyło, być takim naszym "umiłowanym przywódcą", o którym pieśni będą śpiewali i pomniki na każdym skwerku stawiali.

Mogło być gorzej, bo w łazience mamy też inne nadające się sprzęty.

Daj kurze grzędę, to... sobie kapliczkę postawi.

A mówią, że do trzech razy sztuka. Więc...

Byli u u dentysty i podczas zabiegu zrobił 'przerwę na papierosa' (usuwając jedynkę)?

Raczej sąsiad 'złota rączka' za tym stoi.

Od razu mi się skojarzyło dawne hasło "Polak potrafi" ;)

Sprawdzał, czy mu wody z kibla nie dali.

Kretyński, bolszewicki pomysł odpowiedzialności zbiorowej. Mąż zawinił - żonę też ukarzemy zabierając jej samochód (bo stanowi również jej własność). Możemy się spodziewać, że wkrótce żona też będzie szła do pierdla gdy mąż na to zasłuży i dostanie wyrok?

@typhon Gdy pijany debil kogoś zabije, to ukarać należy wyłącznie pijanego debila, a nie również jego żonę, która z występkiem pijanego debila nie ma nic wspólnego.

@typhon Aha, to dlatego że oprócz ofiary ucierpiała też jego rodzina, to ukarzmy nie tylko sprawcę ale też i rodzinę sprawcy. Błyskotliwy pomysł (podobnie 'błyskotliwe' pomysły miał Stalin), ale to jest właśnie 'odpowiedzialność zbiorowa', która ze sprawiedliwością nie ma nic wspólnego. Bo jeśli chcesz poddawać represji niewinnego, to ty sam zamieniasz się w oprawcę wymagającego kary.

@typhon A tak przy okazji - jeśli dokonasz czynu karalnego i skażą cię za to, to twoje dzieci wystarczy wysyłać do domu dziecka, czy jednak należałoby im np ręce połamać? (bo jak karać to srogo, więc czemu twoje niewinne dzieci nie miałyby uniknąć odpowiedzialności za ciebie?)

@typhon Jednakowo traktuję twój durny sposób rozumowania - czemu się w nim ograniczać tylko do jednego czy tylko kilku przypadków? A bądź pewny, że gdy taka mentalność się bardziej zakorzeni, to i ciebie w końcu to dotknie, że choć nic złego nie zrobiłeś to i tak będziesz karany z dowolnego powodu za innych. A przykłady krajów w których to już funkcjonuje świadczy tylko o tym, że bolszewicko-stalinowska mentalność niestety zadomowiła się już w wielu umysłach.

No i dzięki temu, że przyrzeczenia nie złożył, to krzywoprzysięstwa nie będzie mu można zarzucić.

I bardzo słusznie. Konus wszystkich wokół pomawia o niestworzone rzeczy i dziwię się, że jeszcze nikt nie wytoczył mu procesu, gdzie mógłby te swoje konfabulacje 'udowodnić' (a potem grzecznie odszczekać, jak to w następstwie pomawiania się dzieje).

Tylko nie gotuj zbytnio, bo mało 'tęga' będzie.

Mimo, że oficjalnie szczeka na komunę, to nie przeszkadza mu pełnymi garściami czerpać z jej wzorców.

"Wstawić" to się można przy kielichu. Przed komisją można się "stawić". (no chyba, że ma zamiar chlać w trakcie przesłuchania)

Dla niektórych durniów te wszystkie wymienione "zasługi" są nieistotne. Grunt, że paliwo było po 5 zł.