Komentarze użytkownika MrMotuk

A czy widzicie jakiekolwiek napisy na pomnikach? Bo ja nie. Możliwe, że goście przespali się na pustych kwaterach, które ktoś tam wcześniej wykupił sobie na wszelki wypadek, ale jeszcze nie zdążył się "wprowadzić". Goście więc nie śpią na grobach sensu stricte.

Dobrze wiedzieć że ta masakra w gej klubie w Orlando też przez lewaków. Normalny rząd ani nie wpuściłby do kraju muzułmanina, ani też nie pozwoliłby zakładać gejowskiego klubu - wszyscy geje w normalnym kraju byliby bezpieczni w obozach pracy, razem z lewakami, żydami i innymi elementami wywrotowymi.

Na początku pomyślałem, że akcja dzieje się w Chinach, a auto to podróba rovera...

Gdyby u nas ktoś o takich poglądach Sadiq Khan został prezydentem Warszawy, to fronda i inne prawicowe portale dawałyby masowo na mszę błagalną o nawrócenie warszawiaków. Facet jest muzułmaninem, ale politycznie to niemalże totalny lewak.

Różnice w szacunkach są oczywiste; ratusz jest pełen gronkoludków z PO, a policja już jest pisiorska, więc jedni wyolbrzymiają, drudzy umniejszają. Pytanie, jakie powinno paść brzmi; na jaką liczbę osób policja była przygotowana: na 30k, czy na 240k?

Źle postawione pytanie. Trzeba zapytać "ile my płacimy?". A odpowiedź jest taka, że płacimy najmniej w całej Europie (9,5% zarobków brutto). Nie oczekujcie więc nowego mercedesa w cenie golfa III.

Cóż, każdy orze jak może. PO wymiana kadr w spółkach skarbu państwa zajęła kilka lat, PiS zrobił to samo w kilka tygodni. PO wyglądała pod tym względem na czystszą, ale rozdawaniem lukratywnych kontraktów publicznych swoim kolesiom też rozgrabiła ile się dało, a może nawet jeszcze więcej.

Racja - wrzucanie wszystkich do jednego wora to durnota. Osobiście wolałbym cenzus pochodzenia - wszystkich dzikusów zza Bosforu odesłać z powrotem (warto zrobić wyjątek dla tych nielicznych wykształconych). Przyczyna jest prosta - de facto olbrzymie różnice kulturowe. Człowiek zachodu w pojedynkę jest relatywnie słaby, w grupie nieco silniejszy. Człowiek wschodu w pojedynkę jest nikim, w grupie jest wszystkim i stąd te zorganizowane wycieczki do Europy. Różnice w poczuciu moralności też są olbrzymie. W różnych częściach świata poproszono kiedyś ludzi o moralną ocenę kilku zdarzeń, cdn.

cd. Jedno ze zdarzeń opisano tak: "Mężczyzna zagroził żonie, że jeśli ta nie ugotuje obiadu, to ją zbije. Żona nie ugotowała obiadu, więc mąż ją zbił" Ciapaki z różnych stron wschodu (w tym też Hindusi) nie widziały w tej historii niczego złego. Nie muszę chyba dodawać, jak oceniono postępowanie męża na zachodzie. Ponadto okazuje się, że w przypadku cywilizacji zachodniej, już 7-letnie dzieci odróżniają czyny złe ogólnodzko (np. stosowanie przemocy) od czynów "złych" wynikających z konwencji społecznej (np. zjedzenie mięsa w piątek). Dzieciaki-ciapaki tych dwóch kategorii n

Polscy Tatarzy to de facto nieodrodne dzieci cywilizacji europejskiej - wystarczy popatrzeć na wypowiedzi prof. Chazbijewicza na temat arabskiego islamu - sam jako muzułmanin piętnuje stosowanie burek, hidżabów i dżihadu jako takiego i nazywa je wprost reliktami średniowiecza. Cenzus cywilizacyjny jest więc w naszym wypadku dużo bardziej sensowny niż wyznaniowy, gdyż nawet na bliskim wschodzie nie brakuje wolnościowców, którzy pragną liberalnego islamu i myślą zachodnio i między innymi dlatego uciekają do Europy. Tak się składa, że przeważnie są to ludzie wykształceni, więc ich warto wpuścić.

Wychodzi na to, że jeszcze droższe są w Rosji - budowa traktu kołymskiego, tzw. drogi na kościach pochłonęła >2mln ludzkich istnień przy długości około 2100km - to jedno ludzkie życie na około półtora metra drogi. Nawet III Rzesza nie miała tak bestialskich statystyk.

2 tysiące zapłacił NFZ. A policz sobie koszt doby hotelowej w polskim szpitalu (tzn. koszty utrzymania budynku, papu dla pacjenta, amortyzację sprzętu plus pensje personelu - "białego" i przerośniętej administracji) jako ~450 zł. Zaczynamy więc koszt pobytu od 900zł, czyli prawie połowa tego co NFZ płaci, oczywiście do tego dochodzą koszty leków. Zaskoczę Cię dalej - na Twoim pobycie szpital wyszedł pewnie do przodu, ale bywają "wysypki" przy których pacjent leży w szpitalu 10 dni i wymaga leków za kilka tysi. Wtedy NFZ płaci szpitalowi... również 2 tysiące złotych.

Idźmy dalej; odkładasz przez 20 lat po 100 zł miesięcznie, czyli 1200 zł rocznie, co w tym okresie daje 24 tysiące złotych. Masz 44 lata i rozpoznają u ciebie np. raka odbytnicy - sama operacja to wg wycen NFZ ~11500 zł, czyli prawie połowa Twoich 20-letnich składek. Potem idziesz na chemioterapię - 10 cykli chemii po około 2000zł każdy i mimo wielu lat składek zostajesz z dupą na brzuchu, niezdolny do pracy, a zadłużenie gratis. Poza tym znajdź prywatny szpital, który podejmie się takiego leczenia za kwoty, które wymieniłem - życzę powodzenia.

Przy zawale serca koszty leczenia są w ogólności podobne do wymienionych, tyle że jako tako wracasz do pracy jak masz szczęście. A szpitale prywatne w Polsce są, leczą na NFZ i mają się bardzo dobrze, bo zajmują się leczeniem wybranych pacjentów - tych naprawdę ciężko chorych traktują kijem przez szmatę. Aha, kolejki do tych prywatnych lecznic są podobne do tych, które są w publicznych szpitalach. To tyle co mam Ci do powiedzenia kolego "nie znam się to się wypowiem".

Kłóciłbym się co do setek dni. Na przykład taką obwodnicę Nowego Sącza oddano do użytku w sierpniu 2015r. i nawierzchnia miejscami już się zapada - to jakieś 6 miesięcy, czyli około 180 dni, czyli jeszcze nie można mówić o setkach dni.

Caritas? Znam tę firmę. Kupę dobrego robią za (głównie) państwową kasę.

No to macie męczennice słusznej sprawy. Przypominam, że z kolei gejowie w krajach islamskich są zazwyczaj wieszani, kamienowani lub obcina się im głowy. Ale to w końcu tylko gejowie.

Co ten ksiądz wygaduje! Przecież jako funkcjonariusz KK nie powinien wspierać tej bezbożnej inicjatywy, jaką jest WOŚP! Przecież cały polski Kościół wie, że lepszy jest Caritas, bo rokrocznie wydaje ponad 500mln zł na pomoc potrzebującym i to głównie z publicznych pieniędzy, a WOŚP tylko ~30 mln i to z datków od jakichś szemranych typów.

Myslę, że nikt masowo nie zatęskni za wyznaniem wiary katolickiej. Bezmyślne barany, wierzące lub nie, dadzą sobie łatwo wyprać mózgi i przejdą na islam. A ludzie myslący i zdystansowani, wierzący i niewierzący wiedzą, że religia zbyt blisko władzy jest zawsze złym pomysłem, bo z przyjściem islamu zmieni się tylko bałwan któremu bije się pokłony i im większy wpływ episkopatu na państwo, tym łatwiej będą mieć ciapaki.