Komentarze użytkownika misiek2004

Jak sprzedasz coś poniżej kosztów produkcji, to dopiero ci dowalą karę za dumping :-)

Na zdjęciu moja stara szkoła. Otworzona jeszcze w latach pięćdziesiątych, najpierw podstawówka, potem gimnazjum. Jedno z najlepszych w Warszawie. Działka sprzedana za ułamek wartości rynkowej...

Uśmiałam się w tym samym momencie :-)

Spokojnie, ja myślę, że nie zabronią jeszcze długo, bo wtedy na pewno marnie by skończyli. Co jak co, ale w obliczu prawdziwego zagrożenia Polacy potrafią się zjednoczyć :-) Poza tym skoro przeciętnego obywatela nie stać na większość przyjemności, to przynajmniej piwko mu zostaje...

Kawalerka za 90 tysięcy? Chyba w Pcimiu Dolnym...

Owszem zbiednieje. Bo jak człowiek dysponujący określoną sumą pieniędzy może za nią kupić np. 3 piwa, to kupi 3 = podatek x 3 + zarobek sprzedawcy x 3 (i zadowolony klient). A jeśli za tę samą kwotę może kupić jedno, to kupi jedno, albo wcale, bo co to za impreza przy jednym piwie? Zakazy i drożyzna sprawiają, że nikt na tym nie korzysta. Ani sprzedawca, ani państwo, ani konsument.

Na takiej samej zasadzie durne jest wprowadzenie zakazu picia w miejscach publicznych. Jak ktoś ma się napić, to się napije na chacie, a potem wyjdzie na miasto robić burdy. Ale myślisz, że oni przy ustanawianiu takich praw biorą pod uwagę logikę? Tu chodzi o mandaty, a w tym przypadku o zarobek tych, co obsługują imprezę. Kasa, zawsze kasa...

Nie standardy tylko zamordyzm.

witsopot- No tak, bo przecież powszechnie wiadomo, że kulturalni studenci przed 22 alkoholu do ust nie biorą, nie mówiąc już o robieniu zapasów "na ciężkie czasy" w akademickich lodówkach. Więc jak takiemu studentowi zamkniesz monopola o 22, to będzie chodził trzeźwiuteńki przez całą imprezę.

Jest ich tam najwięcej ze wszystkich krajów Europy. Niedawno wróciłam z Rumunii, potwierdzam.

Cóż, na pewno łączy ich to, że wszyscy są w pewnym sensie dzicy. Cygan na krótszą metę, arab na dłuższą, a Rumun po prostu ma dziwną mentalność.

Widać nigdy nie byłeś w Rumunii... Różnica nie ma tu nic do rzeczy, jakbyś nie zauważył. Nie o różnicy jest absurd.

Średnia pensja w Polsce to ponad 4000 zł brutto :-)

Ludzie mylą Cyganów z Rumunami, bo po 89 roku cyganie przybyli do nas całymi tabunami głównie z Rumunii (mieli obywatelstwo tego kraju). Więc mówiło się zamiennie Cygan/Rumun. Było to jednocześnie to samo, ale co innego. Z drugiej strony Rumuni nie są wiele lepsi od Cyganów...

Gdyby rządzili nami uczciwi ludzie, a nie chciwe świnie, to takie rozumowanie byłoby jak najbardziej na miejscu. Ale nasi politycy nie troszczą się o odpowiednio wysoki i dobrze zagospodarowany budżet, tylko o napchanie własnych kieszeni.

Chyba raczej z knurem, jeśli mowa o kazirodztwie.

To prawda. Obie moje ciotki są dyplomowanymi nauczycielkami z wieloletnim stażem (teraz już na emeryturze) i nigdy nie dociągnęły do trójki, nawet wliczając prywatne korepetycje. Lekarze może i zarabiają 7, albo i więcej, ale tylko specjaliści, prowadzący własne gabinety. Na państwowych posadach raczej tyle nie wyciągną. Jak jest ze strażakami, nie wiem.

Akebono39 - i czego ma to dowodzić? Tylko tego, że trafiliście z rodziną na złych szefów. Ja mam akurat dobrą szefową, podobnie jak wielu moich znajomych. Prognozy na temat tego "co by było gdyby" w gospodarce nie opiera się na jednostkowych przykładach, albo tym, że tobie się tak wydaje, bo ludzie to k... Susza89 - zgadzam się.

Wątpię, żeby katolickie koszykarki nosiły krzyżyki lub cokolwiek innego podczas gry, bo to zwyczajnie przeszkadza. Gra to gra, która ma określone zasady, również dotyczące stroju, takie same dla wszystkich. Jak ktoś się nie chce dostosować, to niech nie gra i tyle. Co zresztą panie muzułmanki zrobiły. I dobrze, w czym problem?

No cóż, raczej lokatorów nie znajdą. Jak chcą wynajmować, mogliby zrobić choćby minimalny remont. Ale ludzie w ogóle nie myślą. Jak szukałam mieszkania, to pomijając syfiaste lokale, widziałam mnóstwo ofert, gdzie np. ktoś dał zdjęcie kuchni z górą brudnych garów w zlewie, albo łazienki z suszącymi się gaciami. Jakby tak ciężko było wpaść na to, że najpierw się sprząta, a potem robi foty.