Komentarze użytkownika misiek2004

murderbydolly - Akurat! Na przewalutowaniu zawsze traci szary Kowalski. A ci co mają kredyty w złotówkach (np. ja) to już w ogóle będą mieć przesrane.

100 lat temu siedzieliby w psychiatryku, dziś lansują się na ściankach. Tak, świat kretynieje.

G*wno prawda. Wojnę przegrali. Powinni, gnoje, bidować gorzej niż my. Ale nie ma sprawiedliwości. Więcej zarabiają i mają wszystko tańsze. Ostatnio mi gul skoczył, jak zobaczyłam, że u szwabów zagraniczne wycieczki są 2 razy tańsze niż u nas. Za 600 zł można pojechać do Grecji na tydzień z wyżywieniem, u nas minimum 1500 zł, za 3 tysiące można się wybrać na Kubę, u nas 6-7 tysięcy. Kurna, przecież dla takiego Niemca 600 zł to jak splunąć!

No nie bardzo. Musiałby 14-15 godzin robić.

A mnie się wydaje, że oni to robią specjalnie. Wątpię, żeby byli idiotami, są po prostu sprzedawczykami na czyjeś zlecenie.

No właśnie, też mnie to dziwi. Nie znam nikogo, kto popierałby PO, a jak czytam komentarze polityczne w necie, to też sami przeciwnicy. Skąd oni biorą te procenty?

"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej", idioto!

Ja raz jeden jedyny to zrobiłam. Jak był wybór między Tuskiem a Kaczorem, to zagłosowałam na "mniejsze zło" czyli Kaczora. Ale już więcej tego nie zrobię. Jak nie będzie na kogo głosować, to po prostu nie zagłosuję.

Tak się właśnie kradnie publiczne pieniądze.

vacarius - oczywiście, że nie można obniżyć podatków bez cięcia wydatków. I bardzo dobrze. Na cholerę mi banda urzędasów przekładających papiery, albo ZUS i NFZ? Jaki mi oddadzą moją kasę, z przyjemnością ubezpieczę się sama. Będzie taniej i lepiej.

Dostawca energii.

Czas to jedno. Kasa to drugie. Przy takiej ilości firm do pozyskania i jeszcze większej do obdzwonienia wyda się na rozmowy telefoniczne znacznie więcej niż 450 zł.

Serio? A to chamstwo! Co im przeszkadzało, że są specjalne miejsca dla palących? Przecież niepalący tam nie siadają, więc im nie przeszkadza, a żaden palacz nie wytrzyma np. 12 godzinnej podróży (choćby nad morze- tyle to często trwa) bez fajka. Dobrze, że jeżdżę samochodem, chociaż pewnie jarania we własnym aucie też niedługo zakażą.

Jeśli kura znosząca złote jajka jest jego, to rzeczywiście nie zarzyna jej. Ale jeśli kura jest wspólna czyli niczyja, a on za jej zarżnięcie dostanie grube miliony, to... Cóż, taka smutna rzeczywistość.

Traktorzysta - Niby się zgadzam. Też uważam, że mieszkanie w bloku jest gorsze niż mieszkanie w domu z ogrodem. I co do samej zasady nie ma różnicy, czy jest to mrówkowiec z wielkiej płyty, czy blok wielorodzinny na zamkniętym osiedlu. Ale są dwa problemy. Po pierwsze koszta - wybudowanie dużego domu jest zwykle tańsze od kupna małego mieszkanka, ale do tego trzeba doliczyć drugie tyle za działkę. W Warszawie ceny małych działek zaczynają się od 500 000zł. Po drugie dojazd do pracy - komu się chce tracić na to 3-4 godziny dziennie? Coś za coś.

To nie kara tylko zwrot kasy. Muszą zwrócić dotacje za kilka lat z rzędu, bo używali przy gotowaniu przypraw i mięsa, których nie było na liście dotowanych produktów. Już kiedyś była o tym wstawka. Brak przypraw w potrawach to prosta droga do zamknięcia barów mlecznych. Bo kto będzie jadł takie świństwo?

Jacquouille miał bardziej lotny umysł. Nawet składał sam zdania ;-)

Mieszkam w Warszawie. Tutaj już nie ma konkurencji dla sieciówek. Jak chce się kupić coś innego niż to, co mają w ofercie albo taniej, trzeba jechać na obrzeża, bo tam wygonili "niezależnych" kupców. Ewentualnie można kupować przez internet, ale wiadomo - nie da rady tego zmierzyć ani obejrzeć, jak nie pasuje, to trzeba odsyłać i traci się za wysyłkę itp. Kiepsko jest.

No, to chyba nie do końca tak. Oni po prostu budują i budują i skończyć nie mogą. Ta druga nitka nadal nie jest otwarta, a przecież już z rok temu Hanka sobie tam foty cykała.

Teraz doczytałam, że otworzyli kilka dni temu. Ale strasznie się z tym grzebali.