Komentarze użytkownika gruzawik

dlatego wolno skręcać, gdy się jest wyprzedzanym, bez świadomości ruchu z tyłu, od jakiegoś czasu? Z racji większych kosztów i prędkości z motocyklistami jest trochę jednak inaczej. kwestia też kwalifikacji, certyfikowanych dokumentem w postaci prawa jazdy. błąd amatora (rowerzystka) powinien być skompensowany prawidłowym postępowaniem kierowcy: jadący z przeciwka się zatrzymał, a skręcajacy uprawiał myślenie życzeniowe, zamiast eliminacji okoliczności wykluczających manewr(lusterka, zanim sygnały).

co za kukiz...

Sprobuje jasniej: kierowca sprawdza lusterka, widzi rowerzyste z lewej, wiec jest juz wyprzedzany. Bezpiecznie jest sie zatrzymac, puscic na zatracenie, pod jadacy z przeciwka samochod. Jadacy z przeciwka powinien widziec rowerzystke, wyprzedzajaca nieprawidlowo, prawdobodobnie dlatego hamuje, a nie dla skrecajacego samochodu. Zaczynamy od lusterek... wlasnie dlatego co widac na obrazku powyzej.

zmarłem...

Lusterka sprawdzamy przed wlaczeniem kierunkowskazu. Aczkolwiek wyprzedzanie przy jadacym samochodzie z przeciwka to tez niezly wyczyn.

Elzbieta na jej pogrzeb z pewnoscia by pojechala... :)

sąsiadowi w biedzie trzeba pomóc, to jedyna przyzwoita opcja. może też pora skończyć wytykanie sobie nawzajem trupów sprzed 70 lat. może pora dać se siana z żarciem się między sobą, gdy gorsze paskudztwo obu krajom zagraża. jakby policzyć, kto komu ile i za co, to tak U. wypada korzystniej przecież. i nam bywało sp..lać w podskokach z własnego kraju pod najazdem, przypominam.

świadomość sytuacji z tyłu pojazdu u kierowcy skręcającego na parking niewystarczająca. ocena sytuacji przez rowerzystkę równiez pozostawia wiele do życzenia. rzecz w tym, ze błąd jej oceny mógłby doprowadzić do kolizji z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka. rowerzystka nie dostrzega też kierunkowskazu pojazdu z prawej, prawdopodobnie skupiona na ruchu z przeciwka. w momencie skrętu jest chyba właśnie w martwym polu... zamiar wjazdu na parking wymaga w tych warunkach szczególnej ostrozności, wyrażonej wzmożoną świadomością sytuacji na drodze, również z tyłu. i ten błąd miał konsekwencje.

Do zbrodni potrzebna jest ofiara, a w przypadku a. nikt taki nie wystepuje. Z racji braku zorganizowanej pracy mozgu. Tyle uniwerki medyczne na ten temat, i a. ucza, a trucicielstwa nie.

znaczy, z deską z gwoździem?

elżbietańskiej, drugiej:) szkoda Eli, niech żyje Karol!

życzę sobie i Wam wszystkim tego jak najgoręcej, ale nie spodziewam się takiego pokotu, jakby się należało. no może z natury jestem bardziej pesymistycznie nastawiony, albo skrzywienie zawodowe...

to brak grzechu pierworodnego pewnie taki albinotyczny efekt daje... a może matka z rzymskiego secondhandu z niewolnikami?

teraz to aby portalik za 3 grosze, i się pcha z apką. co gorsza, poważne instytucje finansowo-usługowe zaczynają likwidować wersję na kompa, która sobie działała gładko, a teraz 3x trzeba klikać i klikać, a najśmieszniej, że esa po weryfikację wysyła...na ten sam telefon:)

chyba dla złej uciechy z głupka i chama:)Z)

doprawdy? a jakie obserwacje i obliczenia stoją za teorią stworzenia?

znaczy, COBE tak sobie poleciało? homo_sapiens jest fizykiem, pewnie jest w stanie to wytłumaczyć, ale mozesz nie przyjąć do wiadomości... zdaje się, że rozkład mikrofalowego promieniowania tła bardzo dokładnie odpowiada przewidywaniom teorii opartej na wielkim wybuchu właśnie. ale nie jestem fizykiem.

a dlaczego miałoby to być stworzenie? pytanie nadal aktualne: jakie obserwowalne dowody przemawiają za jakimś stworzeniem? przyjmujesz do wiadomosci fakty obserwowalne, zgodne z założeniem WW? nic niczego inicjować nie musi, jak mnie, prostaczkowi się zdaje, bo samo pojęcie przyczyny traci sens w osobliwości. przed czasem nie ma żadnego przedtem ani przyczyny. ale znów, pytaj fizyków, dowolnych. to trochę ryzykowne, wziąwszy pod uwagę jak sobie z paleontologią radzisz. podoba mi się znacząca obietość poświęcona atakowi personalnemu:) baty były srogie, mniemam.

stwierdziłeś, że obie teorie są równie prawdopodobne, czy przyjmujesz do wiadomości dokumentację naukową WW? jaką dokumentacją chcesz to zrównoważyć? dla uzyskania podobnego prawdopodobieństwa.

Czyli zgodnsc obserwacji z obliczeniami ma taka sama wartosc dla ciebie jak wydumka:) a NASA, ESA tak sobie grube miliardy w kosmos wystrzeliwuja...