Komentarze użytkownika gruzawik

bando przygłupów: szukają schronirnia, tam też go nie ma, tak samo jak wojny. czymś się od Białorusi jeszcze PL rózni, czy to też przeszkadza?

nie zamierzam dyskutować z ludźmi nie rozumiejącymi słowa pisanego i używającymi insynuacji jako argumentu. wyrażam swoje zdanie, pytanie jest retoryczne. dziekuję. jak pewnie zauważysz, nikt dyskusji nie podejmie, bo jak do argumentacji przyjdzie, to się okaże ze nie rozumieją albo co piszą, albo co do nich sie pisze. ale krew mnie na degrengoladę mojego kraju zalewa, kiedy taka kasta hula jak chce, a bez qrvy jako przecinka nie zauważa, ze się do nich mówi.

nie obrażam ludzi dlatego, że mają inne zdanie, tylko dlatego, że konsekwencja ich zdania oznacza trupa. dziecięcego. ile dziecięcych trupów widział który, że mało co sobie waży? dlatego, że konsekwencja oznacza alienację PL międzynarodową, albo akces do ruskich. nazywanie idiotyzmu, jakim jest łamanie konwencji praw dziecka, wytkniete przez ONZ, po imieniu jest obowiązkiem wręcz. dość łagody perswazyjnej, bo nie pojmują, pora nazywać po imieniu: durnia durniem, złodzieja złodziejem itd.. bo będzie jeszcze gorzej.

gibosit: dyskutować z osobnikiem twierdzącym, że to dobrze skazywać ludzi na śmierć z wychłodzenia? powyżej. o czym? jak? skomentować mozna, aby zrozumiał należy się schylić i zaczerpnąć dłonią... ale rację po namyśle przyznaję: nie należy się upodabniać, ozór jadowity a długi w zuhalt:)

a słyszałeś kiedyś o czymś takim, jak sojusz taktyczny? kompromis? zmiana poglądów pod wpływem doświadczeń? czy czarnobiał tylko widzisz?

aha. dobry będzie, jak ma inne zmartwienia na łbie. dlatego może OSP a nie PSP? bo amatorkę to można odwalać, zawodowcy to zupełnie inna para kaloszy. to ich CAŁE życie. medycyna, a szczególnie ta traumatyczna, ryje łeb. nie często znajdziesz ludzi zachowujących trzeźwość umysłu w obliczu flaków i smrodu wytrzewienia. nie masz pojęcia, wolnowar, o czym p..lisz. polecam szczególnie poparzone dzieci. ci ludzie płaca zyciem osobistym, zrytą psychiką, PTSD. jak kazdy, kto widzi zbyt często osobnika tego samego gatunku malowniczo rozpostartego na kanwach rzeczywistości.

no to nie powinieneś mieć problemu z odpowiedzią na te 3 pytania...

ąleż piszmy m. To eliminuje niegramotnych, a i swołocz nadpobudliwą przy okazji. Proszę się nie przejmować.

zgadzam się: nalezy nazywać rzeczy po imieniu: wywalaniem z ciężarówek w dzicz. mozna dyskutować, czy słusznie, czy nie, ale dopiero, kiedy wiadomo o czym mowa. bo push-back to angole mogą robić, po ichniemu.

cosik mnie się zdaje, że w druga stronę to też może być prawda: jak żaba widzi wielką, szczeciniastą mordę jego wysokosci następcy tronu, to ten też musi dobrze trzymać, bo płaz chce się ratować za wszelką cenę... godek i jej zakaz aborcji oznacza kupke trupów(100kilkanascie rocznie) kobiet w wieku rozrodczym, cześć osieroci dzieci. ona nie jest obrzydliwa: ona jest potworna. razem z zakazem układania sobie zycia jak ludzie chcą. ohyda.

to wynika z definicji kołowej: nasz bozia jedyny prawdziwy, więc wolno co się chce, bo im to i tak na dobre wyjdzie. okrzyk: zabijajcie wszystkich, bóg rozpozna swoich, mógł byc wcale nieszydliwy-oni mogl naprwde wierzyć, że to tylko przesiadka do swiatłości dla prawowiernych... groza i obrzydzenie. nie moja parafia, ale znów pozwolę sobie zainsynuować, że typowa dla fanatyzmu niezdolność korekty poglądu pod wpływem faktów o chorobe psychiczną zatrąca. że powszechną niegdyś? wszy też.

o sobie wiedzą, nie bój żaby. Aurelia... a tobie, pachołku, po nazwisku, na, order. a taki wuj, jak na Batorym komin! nie wziął:) chwat!

źle napisałeś: Prawdziwego polaka:) zauważ, tak właśnie piszą. własną narodowość z małej. małą wagę do własnej na ogół prtzywiązuję, ale jednak wolę choc jednym posługiwać się poprawnie, na miarę sił i możliwości własnych i krnąbrnej klawiatury.

po kościelnemu. punctum po łacinie.

może i większość jest przeciw, ale ma do gadania małowiele. albo więc łeb zwiesi, i się powlecze wstyd przezuwać w pokorze, albo się wypisze. możesz sprawdzić, którzy z wymienionych byli ochrzczeni, a którzy apostazją rzucili? mało, ochrzczonym być? to ilu mamy w końcu katolików w PL?

knajak. żywcem z łagru wyjęty urka. błatny. zawodowy kryminalista. taka mentalność...

jakby kler podatków nie kradł, to by państwo było stać. a tak, to chociaż miałbym gdzie, to we współpracy z tymi kmiotami: NIGDY. najwyżej absolutnie bez ich wiedzy i zgody, bo jak łapę raz na czyms położą, to już ich.

bo to trochę też tak: jacyś wpychają krowę do salonu, że bydlątko takie fajne i pozyteczne. jednak trochę cuchnie, obslinia kanape, zeżarło paprotkę i wali na dywany. upomnienia, jak to do krowy nie docierają. wyprowadzić też nikt się nie kwapi, a smród coraz gorszy. nikt nie popiera znęcania się nad zwierzętami, ale w końcu albo uzyjesz gumofilca jako argumantu, albo pozostaje do much g.na przywyknąć. ci tzw. chrześcijanie jakoś nikogo nie wysilili się przekonac do swych racji, tylko sobie je zagarnęli, i zadowoleni. jak krowa.

I dobrze napisal. Dotarlo jakby, ze sie mowi w ogole.

ogłaszanie, że chrystek potrzebuje żołnierzy, dobitnie o zakutym łbie mówi. ale to dla ciebie za trudne, wróć do %.