Komentarze użytkownika gruzawik

a kto ci wolność słowa ogranicza? czyżbym ja, domagając się interpunkcji, i to cię zmusiło do przejściana zdania proste?

czyli gostek się urodził, bo go matka chciała, a nie jak twoja, krzyczy teraz na inne, bo sama skaranie boskie takie dostała, a głupia nie usunęła. też bym krzyczał, a może jako człowiek nieco bardziej zdecydowany użył na tobie podusi, swoje odsiedział, i jak ptaszę radosny po 10 latach wyszedł, zamiast do końca życia sie wstydzić.

nazwałeś furiatkami zwykłe kobiety: nasze matki, siostry i kogo tam jeszcze, teraz płaczesz, bo chcesz tolerancji? dla takiego chama tolerancja?

miałeś używac przecinków. jesli brak spacji przerasta twoje mozliwosci intelektualne, to jak mam ci wytłumaczyć, że skoro moja matka mogła sobie pozwolić na aborcję, a twoja nie mogła się zmusić, to to raczej dowód za tym, że ja byłem chciany, a ty raczej nie wiadomo... dlaczego krzyczy, jak furiatka właśnie, w domu, do telewizora, nazywa jeszcze gorzej... niedobrze z nią. tak się zachowuje w twojej obecności, czy kiedy myśli, że jest sama też?

ależ jesteś usunięty... od 2012r. :)

od podstawówki już zapomniałem, ale to jest jakiś pomysł...

ty się przyj..łes do mojej pisowni z oszczędnie uzywanym shift'em, sam przecinków nie uzywając, albo jak popadnie. ja wytykam ci brak sensu i podstawowego pojęcia czasem, o czym piszesz. przy okazji DNA ubawiłem się setnie, dziękuje:) to nie nasze wyzywają inne kobiety z zazdrości i wstydu. często tak ma?

do fabryki azbestu? biedaczek... ja też, ale na 1000HRS GMT. widzisz: kto ma szkołę, ten ma lżej:)

twój bład polega na niezrozumieniu, co sam chcesz napisać, dlatego mylisz mieć idola z być idolem, np., tak a propos analfabetyzmu. Genetykę pierwoustych i wtóroustych chcesz porównywać? wyobraź sobie, że Grzegorz Mendel dobre 150 lat temu na grochu doszedł do wniosków zastosowanie mających u ludzi. ty mi o przecinkach? opowiedz mi o moich dramatach:)

nic dla ciebie w kwestii chowu wsobnego(kazirodztwa u ludzi) z allelicznej budowy genów nie wynika? właściwie to czego się spodziewać po osobniku stawiającym przecinki dość losowo, o ile w ogóle.

znów używasz pojęć których nie rozumiesz, jak "rozmowa". nie posiadłeś kompetencji, a uprawiać tego, co ty za rozmowę uważasz nie zamierzam. nie potrzafisz posta sklecić, żeby się do tematu, pytania odnieść. córka już teraz autorytetem, nie żona tym razem? masz psa? przypominam, że się pierwszy o litery czepiłeś, także ten... znów zdania proste? spytałem córkę(PRZECINEK) i to dla niej oczywiste. a cóż z alleliczną budową genów i kazirodztwem?

wykazujesz się wybitnym brakiem wiary w lewicowe ideały, a jesteś tu rok dłużej ode mnie. zaczynasz od furiatek, i chcesz porozmawiać... zasłaniasz się i podpierasz opiniami kobiet, nieletnich, poniektórych. strony czynnej od biernej nie odróżniasz. na wiedzę odpornyś, ze bardziej już trudno, dobre 150 lat do tyłu. fakty nie mają dla ciebie znaczenia. pomijasz je całkowicie. czy wytłumaczyłeś już żonie i córce, ze jakby się potworek miał urodzić, to najwyżej sobie popłaczą, czy z racji stanu zdrowia płód status dziecięcy w twych oczach nagle straci?

ale dlaczego niestety? to raczej lepiej...:)

"Gtuzawik(PRZECINEK) mysle(PRZECINEK ze moja corka powinna byc dla ciebie autorytetem w sprawach pisowni. Tak(PRZECINEK) mam psa(PRZECINEK) a ty nie masz rozumu." jak tam zasady pisowni? oby dziecko szybciej się od tatula edukowało... wytłumaczyłeś, jak to się dzieje, że płód płodem jednak, kiedy nielegalny lub niezdrów? weź no powtórz, nie wszyscy się uśmiali jeszcze...:) to przecież twoja wrzeszczy i wyklina, jak moją widzi, widocznie stres jakiś przeżywa, tylko przy tobie, czy jak cię nie widzi to też?

ja pod twoim komentarzem piszę, podlizywałeś mi się, że niby taki mało radykalny ci się kiedyś zdawałem, teraz kolegów też jakoś zazdraszczasz... znowu. żoną i córką podpierasz jakieś swoje tezy, rzekomo pierwszą na samolot do ginekologa zaprowadziłeś, po wyjściu wspólnym, na kolację bodajże. a druga szczęsliwie może kiedyś nauczy cię również stawiania przecinków. czy może o genetyce znów wypadnie, za lat parę? twierdziłeś, że ci się ciężko czyta, z racji braku kapitałki. to się skup. z braku przecinka nie wiadomo czasem kto kogo: idola, czy idolem. gramatyka w której klasie będzie?

o kuźwa, bibi przeszedł samego siebie: policzył kolory w widmie ciągłym :N

niektóre powikłania pocovidowe mają swoje źródło w naszych własnych systemach naprawczych, co nie wyłączają się prawidłowo po infekcji. stąd mikrozatory, zwłóknienia itp. w palcach, mózgu, płucach. z racji zwiększonej lepkości krwi i uruchomionej kaskady wykrzepiania odcięcie jest segmentowe, i nie dotyczy palca środkowego, najdłuższego, na końcu łuku tętniczego dłoni. nie bardzo widzę pozostałe stopnie odmrożeń ewentualnych po sąsiedzku. jak schować te 2 palce w dłoni, żeby nie uszkodzone wyszły? satanistka jakaś? rumień od wewnątrz?

żart, żart... a włączcie sobie rozmowy niedokończone w radiu z brzydką twarzą. to wcale nie jest śmieszne, oni tak na poważnie tam dają. to jest koncentrat. raz patatajali sobie w najlepsze, aż zadzwoniła jakaś kobieta, i ich tak pognębiła, za pychę, za butę nieziemską, pogardę, ze jak skończyła dość krótką wypowiedź, to cisza trawała, i trwała... i trwała. bezcenne. na końcu było: jeśli to są wartości chrześcijańskie, a wy to chrześcijanie, to ja z takimi nie chcę mieć nic wspólnego.

czyli powrót do mausera. jeszcze trochę, a kusze staną się szczytowym osiągnięciem polskiej technologii wojskowej. średniowieczna dziura w środku Europy.