Komentarze użytkownika gruzawik

okradają ich i zmuszają do życia wg religijnych wydumek. i naucz się końcówków, a będziesz miał piątków jak mrówków:)

a kto nie sr.a na narciarza ten z peło. tyle tytułem nadmiernego zainteresowania cudzymi rejonami wydalniczymi i logiki:)

musisz specjalnie szukac, żeby się obnoszenia dopatrzeć... i to jest dopiero dewiacja. lepiej dzieci po plebaniach pukac po kryjomu, bez ostentacji.

można nie patrzeć. wręcz specjalnie trzeba szukać, żeby się oburzyć. a każda pielgrzymka? celibat to normalne? musi mi ktoś kogoś w rodzinie mieć okradzionym, żebym wiedział, że złodziejstwo to zbydlęcenie? niezłym zbydlęceniem jest również sugestia, że skoro komuś w pedofilia przeszkadza, to widocznie sam, lub ktoś z rodziny musiał być ofiarą, włączając pogardę dla ofiar właśnie, nie sprawców.

idąc tropem tej knajackiej logiki: jesli tobie parada przeszkadza, to ty sam,czy ktos w rodzinie coś ten, tego?

używam języka zrozumiałego dla adresata, po prostu, skoro "ktoś kogoś", to i "ten tego". czego tym razem udało ci się nie zrozumieć?

przecież pisałem, że emuluję waszą knajackość? to chyba sam siebie orzesz?

dowcip, którego nie pojąłeś, w tym, że sugestia, jakoby pedofilia jakoś mnie lub moją rodzinę dotknęła bezpośrednio miała być obraźliwa w swej chybionej intencji, tymczasem, wg tej samej rodem z pyerdla logiki, ta sama motywacja zainteresowania paradą może być przez was obu uznana za obrazę. co powtórzyć?

fajne tam macie zwyczaje, prawiczki:)

ten dług nie jest mityczny: to realne obciążenie dla gospodarki, stą d nie jesteś tak majętny, jak mógłbyś być, gdyby nie on. stąd niska siłą nabywcza, np. zapłacą i ci przygotowani, i oni najwięcej, bo najwięcej mają do stracenia: biedota i tak dostanie na przeżycie, bo dostać musi, inaczej zamieszki. a na to nikt sobie nie pozwoli. i tak nawet ci, co mają łeb na karku czego się dorobili, to jak psu w d.pę wetknał, na przykłądzie mego dziadka, co mu hiperinflacja zeżarła co miał w gotowiźnie. nawet nieruchomości tanieją wtedy... nie pamiętasz?

mój też nie musiał. fachowcy zawsze mają lepiej. a na nieruchomościach zarobisz tylko w jednym wypadku: gdy jest swobodny obrót nimi. czyli, gdy jest komu kupować i sprzedawać. a nawet agent, co mnie regularnie nagabuje w pewnej kwestii jakoś zacichł...

a można przyjść później, po prostu? bo jeśli nie, to jednak przymus-marnowania czasu.

zdawalność ma świadczyć o poziomie wykształcenia? samozaoranie klasyczne: zdawalność określa jaki odsetek zdających kończy edukację średnią udanie, a nie ile takich jest w stosunku do ogółu. to świadczy o poziomie edukacji autora wstawki.

ta wysoka zdawalność wynika z czego innego: albo niedostatek szkół, że jak już się dostał, to widać BYŁ najlepszy, albo z wysokiej motywacji, coby pod strzechę nie trzeba było wracać.

jak tu się pocieszać wbrew staremu, jakże prawdziwemu, powiedzeniu: kto ma szkołę, ten ma lżej:)

w końcu zeby za autorytet w sprawach światopoglądowych mieć kogoś, kto tęgo oczszepem ciska, na desce żwawo pomyka albo w mordę wali na odlew, to trzeba mieć wybitnie interesujące poglądy, z punktu widzenia antropologii:)

to raczej mentalność pisiora wylazła, jak paluch ze starej skarpety... można mieć sukę w domu, czy mus psa?

znaczy: odmówiła kumoterstwa. to źle?