Komentarze użytkownika gruzawik

faktycznie, trzeba było wstawić z nocy św. Bartłomieja, jak chcesz, to za miesiąc będę w PL, podrzucę Ci pare obrazków oryginalnie katolickich:)

podobnie jak Popiełuszko albo Pyjas?

różnych takich, co sobie bozią gębę wycierali, stanowiąc najlepszy dowód na jej nieistnienie: jakby ktoś w moim imieniu wszechmocnym draństwo uprawiał, to bym go szybko spoziomował:)

ja nie jestem wszechmocny i sprawiedliwy:)

a bo ja wiem? to czemu se mordę wycierają?

czemu bozia nie reaguje na podłość takich, co owe podłości w jej imieniu popełniają? czemu się rodzą, w ogóle, wszak jako wszechwiedząca i wszechmocna mogła by ich za embrionu uwalić...

wystarczy nie popełniać zbrodni w imię bozi, i wolna wola zachowana. dla zysku, z zemsty, proszę bardzo, ale nie w imię bozi.

o, to teraz przyznajesz, ze komunizm był wyznaniem? jak w końcu bity zbierze sie i oprawcę skatuje, to jego wina? czy może nie powinien, ale trudno się jednak dziwić, że wziął odwet na bandycie? rewolucje tak mają, ile istnień pochłonęło ustanawianie chrześcijaństwa w porównaniu z poprzednio istniejącymi religiami? no, może prócz Azteków:)

o szlachcie i klerze w 18w Francji, na której się skrupiło wiekowe znęcanie nad resztą społeczności. poczytaj o przyczynach, będziesz zaskoczony, kto bredzi. czyli jaka by religia nie panowała nad państwem, to kończy się mordem, tak? bo dominację katolicyzmu już widzieliśmy, protestanci nie lepsi, takoż komuniści. ci ostatni najgorsi, ze wzgledu na liczebność poddanej populacji(choć Amerykę Południową jakby katolikom wliczyć, to nie wiem...) wnioski: jaka by religia nie była, to państwo winno ją kontrolować. gratuluję przyznania komunie statusu religii. screen:)

stwierdziłeś, że komunizm to religia. suuper:) mam nadzieję, że następnym razem nie będziesz twierdził, że to ateiści?

przed nami ugór, a po nas powódź. ten nick to po oklepaniu przez starą?

tak rano, a ten już gotów... marek, umówmy się: albo piszesz, albo pijesz, ok?

jakbym był z tobą spokrewniony, to bym się utopił z rozpaczy. miło, że cię fascynuję, ale ja akurat w chłopcach, i to durnowatych, nie gustuję.

ano właśnie, synu. nasze połozenie geopolityczne tak wypadło, że albo nam z jednymi, albo z drugimi trzymać wypada. ucz się, ucz...

nie, to wyrachowanie, tępota to u tych, co taki kit łykaja:)

nie ciągną? a doda, nergal&co? żydzi stanowią prawo wyznaniowe państwowym?

o, to jak piotrowicz:)

młot na czarownice świecki napisał? instytucję obrońcy inkwizycja wymysliła? a nie rzymianie czasem? szczególnie w husyckich Czechach o herezję się sami oskarżali... ile osób zmarło nie wytrzymawszy do wyroku skazującego?

a, to nie katolicy, tylko niemcy go spalili... dobrze wiedzieć. zdziwisz się, ale czytałem. jakoś nieszczególnie modlitwą "czarownice" traktowano... młot zaleca podstęp, krzywoprzysięstwo, kłamstwo i zwykłe sk.syństwo, byle wyciągnąć przyznanie. ot, jeden obiecywał wolność po konfesji, a potem przychodził inny, i jemu nic nie obiecywano przecież, a przyznanie w mocy. takie wesołe zabawy panów kieckowych.

uwielbiam cię, ojczulku, nie masz lepszego kabaretu nad "rozmowy niedokończone". słuchałeś choć raz?