Komentarze użytkownika homo_sapiens

Fascynujące, jak niektórzy potrafią przypisać tylko sobie zasługi wielu.

"Sama noszę ubrania po kilka razy" - normalnie padłem.

rogslaw - "Kiedy człowiek staje się człowiekiem" - to Ty nie wiesz? Nie uczono na religii stanowiska tzw. ojców Kościoła, obowiązującego przez wiele stuleci i mówiącego o tym, w którym tygodniu od poczęcia płód męski otrzymuje duszę, a w którym płód żeński? To tak odnośnie "magicznej" zmiany.

rogslaw - kościelne stanowisko, według którego 2 komórki to człowiek, też jest kwestią wiary, bo na pewno nie wiedzy naukowej. A co do "początku" to znam różne stanowiska, bo podobnie jak w przypadku końca (wbrew temu co napisałeś) też nie ma jednoznaczności.

rogslaw - jeśli chodzi o początek, to przyznam, że wersji z dojrzewaniem jeszcze nie spotkałem. Spotkałem natomiast uznanie za początek: moment poczęcia, różne momenty związane ze stadium rozwoju mózgu i układu nerwowego i oczywiście moment narodzin. Zakłada się np., że dopiero od około 20. tyg. płód zaczyna odczuwać ból. Osobiście uważam, że wersja z układem nerwowym lub z mózgiem jest bardzo sensownym rozwiązaniem i do tego kompromisem między skrajnymi stanowiskami. Co do konkretnego momentu (tygodnia od poczęcia) nie wypowiadam się, bo brak mi fachowej wiedzy.

cipson - Samica dzika to ma warchlaki... chyba że obrońcy życia poczętego wprowadzili nowe słowa nazywające nienarodzone gatunki wszystkich zwierząt. Jak się więc według Was nazywają nienarodzone pandy? Pandziątka? A koale - koalątka? A pszczoły - pszczątka czy może pszczółczątka?

Bo przecież każdy wyrok sądu nie po myśli PiSu jest z definicji rozmową sędziów przy kawie i ciastkach. Jak w każdej raczkującej republice bananowej. W tych dojrzalszych republikach bananowych sędziowie już wiedzą, jakie wyroki mają wydawać. Niedługo i u nas tak będzie. Pseudo Izba Dyscyplinarna SN i prokuratura Zera już o to zadbają.

elpapiotr - nie zgadzam się z Tobą, jeśli twierdzisz, że wszyscy księża to zbrodniarze. Kościół przez wieki tak zindoktrynował naród (narody), że do seminariów oprócz różnego rodzaju wykolejeńców idą też ludzie naiwni i ogłupieni, ale bez zbrodniczych zapędów. Potem niektórym otwierają się oczy i odchodzą, a inni łudzą się, że zmienią tą organizację od środka. I Kościół się powoli zmienia - ale źródłem zmian nie jest kler, tylko naciski z zewnątrz wywierane przez coraz bardziej świadome społeczeństwa i wolne media.

Nie ma żadnego "10 zł więcej". Niby dlaczego prawa kolumna miałaby się sumować do kwoty początkowej, szczególnie gdy wydamy np. jednorazowo 500 albo będziemy wydawać 500 razy po 1?

Ciekawe kiedy go ekskomunikują.

Przecież to było oczywiste od momentu, gdy PiS nie pozwolił, by komisja badająca tą sprawę zajmowała się również okresem prezydentury L. Kaczyńskiego w Warszawie.

Jasne, że możesz sobie wierzyć w jedną wieżę, dwie wieże, czy ile ich tam chcesz. Tylko z łaski swojej nie stawiaj ich na moim podwórku.

plokijuty - a w jakich wojnach i prześladowaniach innych uczestniczyli pacyfistyczni buddyści?

Genialny argument... tylko co powiesz bezpłodnym parom heteroseksualnym, które wychowują dzieci adoptowane? One też "nigdy by miec nie mogli".

Pary heteroseksualne uprawiające seks analny to też dewianci? Pary lesbijskie to też "miłośnicy perforacji odbytu"?

Ale że jak to??? I nie nastąpił wieszczony przez katolickich duchownych upadek tradycyjnej rodziny w tych krajach?

Z jednej strony to niedopuszczalne zachowanie prokuratora, bez względu na to, czy to mem z Kaczyńskim, Tuskiem czy innym politykiem. Prokurator nie powinien epatować swoimi politycznymi przekonaniami i tyle. Z drugiej strony to totalna hipokryzja, że zarzut z tego robi prokuratura (instytucja) tak skrajnie upolityczniona, jak nie było od upadku PRL. Prokuratorem generalnym jest szef partyjki współtworzącej koalicję rządową, który nie kryje się ze swoimi politycznymi poglądami i używa prokuratury w celach politycznych bez najmniejszych zahamowań.

Autor rysunku chciał ośmieszyć kapitalizm, tylko jakoś nie wyszło - cięcie kosztów nie jest po to, by "statek płynął szybciej", tylko po to, by zmniejszyć straty / koszty. Od tego, by statek płynął szybciej, są np. inwestycje (operacja, która wymaga pewnych nakładów), bądź operacje, które ich nie wymagają, np. reorganizacja (wysłanie nierobów do wioseł) czy relokacja zasobów.

Wybory zostały ogłoszone "z rażącym naruszeniem prawa" i "bezpodstawnie". I co? I nic. To najlepszy dowód na to, że żyjemy już w republice bananowej.

A gdzie są akty oskarżenia i wyroki w tej sprawie?