Komentarze użytkownika homo_sapiens

nissin - masz rację - na naszym polskim podwórku, gdzie większość Polaków (szczególnie tych z prowincji) na oczy Żyda czy czarnoskórego człowieka nie widziała. Ale w świecie zachodnim "poprawność polityczna" coraz częściej zaczyna przekraczać granice "zidiocenia politycznego", a walka z rasizmem białych staje się czasem sama w sobie rasizmem wobec białych.

elkomaro - "humor" z definicji ma śmieszyć. Te wypociny są natomiast żałosne i prostackie.

"Prawdziwi polscy patrioci-katolicy" (za jakich uważają się pisowcy) gdy tylko zobaczą nazwisko poety, zaraz zaczną wylewać na niego wiadra antysemickich fekaliów. Tak po chrześcijańsku.

Sam fakt modlenia się w intencji złoczyńcy nie jest niczym zaskakującym - doskonale wpisuje się w filozofię chrześcijańską. Jednakże szerszy kontekst jest interesujący - jeśli wierni zamówili mszę TYLKO w intencji oprawcy, a nie ofiar (zakładam, że właśnie tak było, o faktycznych działaniach pomocowych, np. przez zbiórkę pieniędzy na rzecz ofiar, nie wspominając), to już świadczyłoby o prymitywnym dewocyjnym fanatyzmie, często występującym wśród ludzi starszych, bez wykształcenia, zazwyczaj z prowincji. Dla takich ludzi oskarżenie księdza = atak na Kościół, Boga, wspólnotę itp.

Trzaskowski jest prezydentem miasta, w którym doszło do wypadku i to jemu podlegają prawie wszystkie służby zaangażowane w to zdarzenie. A co wspólnego z wypadkiem komunikacyjnym autobusu miejskiego mają prezydent kraju i ministrowie rządu?

Palenie na stosach to nie tylko dzieło inkwizycji, choć od niej się zaczęło. Na stosach palili katolicy i protestanci.

No przecież poleciał po to, żeby w czasie kampanii zrobić sobie fotkę z Trumpem (że jaki to on ważny, bo możni tego świata łaskawie przyjmują go na rozmowę). Misja zakończona pełnym sukcesem.

Czy jest coś piękniejszego? Hmmm, może dwie grupy chrześcijan, należące do innych kościołów (wyznań), które stoją naprzeciw siebie uzbrojone w widły, siekiery, noże i maczugi, epatując wylewającą się z nich miłością bliźniego.

Najwyraźniej taki "yntelygent" jak ty nigdy nie słyszał o cmentarzach komunalnych albo o kremacji.

Myślę, że policjanci dobrze wiedzą, że te idiotyczne zarzuty nie mają szans się utrzymać w sądzie. Ale dostali rozkaz, to wykonują. A przełożeni też pewnie o tym wiedzą, tylko nie chcą stracić stołków. No i również ci na samej górze to wiedzą, ale liczą na zastraszenie i zniechęcenie społeczeństwa do takich akcji.

W dzisiejszym polskim społeczeństwie jak na dłoni widać skutki największej cywilizacyjnej tragedii Polski, czyli wytrzebienia polskich elit przez zaborców, okupantów i komunistów. Dlatego mamy w społeczeństwie sztucznie zawyżony poziom prostactwa, warcholstwa, egoizmu, głupoty i dewocyjnej religijności. Fenomen "Solidarności" był tylko wyjątkiem od reguły. Przypomnę, że już podczas I wolnych wyborów prezydenckich do drugiej tury weszli prostak bez wykształcenia - Wałęsa i nikomu nieznany przybysz zza oceanu - Tymiński. Intelektualista Mazowiecki odpadł w I turze.

Kiedyś było tak, że psychiatra mógł narzucić leczenie bez zgody pacjenta, np. na prośbę rodziny. Ze względu na prawa człowieka zostało to zmienione gdzieś w latach '90, jeśli dobrze pamiętam. Teraz pacjent bodajże musiałby stanowić bezpośrednie zagrożenie dla siebie lub otoczenia. Macierewicz raczej nie stanowi zagrożenia dla siebie i osób postronnych. On stanowi ogromne zagrożenie dla całego narodu polskiego, czego ustawodawca chyba nie przewidział.

NIEPRAWDA! Państwo PS wcale nie staje się siedliskiem nepotyzmu i korupcji! Jest nim od lat.

No to proszę: dopóki nikomu się z tym nie narzuca, nie widzę problemu.

Właściciel auta - nie wiem. Przecież go nie znam, więc zakładam, że nie narzuca. A co do innych... to zgaduję, że Twoje pytanie było żartem. Prawdopodobnie jesteś katolikiem, więc powinieneś wiedzieć, że "narzucanie" się innym jest nakazem Jezusa: "I rzekł do nich: 'Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony'" (Mk 16, "Biblia Tysiąclecia"). Oczywiście jedni głoszą słowem, inni ustawami, a jeszcze inni pięścią.

"Czy głoszenie równe jest narzucaniu?" - dlatego właśnie podałem 3 kategorie "głoszenia". Druga i trzecia kategoria to narzucanie. Co do demokracji, to Twoja definicja tego ustroju obowiązywała w starożytnej Grecji. Tam rzeczywiście były to rządy większości (osób z pełnymi prawami obywatela, czyli wolnych mężczyzn - Homoioi). We współczesnej cywilizacji zachodniej demokracja zazwyczaj definiowana jest jako rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości. Inaczej demokracja może stać się w tyranią większości.

A co to ma wspólnego z tą wstawką?

Nie ma to, jak cytować Konstytucję wybiórczo, pomijając te artykuły i orzecznictwo TK, które przeczy głoszonej tezie. A jeszcze napisz, który to artykuł Konstytucji daje premierowi (lub komukolwiek innemu) prawo do decydowania, co jest, a co nie jest wyrokiem TK.

A może poleciał w odwiedziny do tego Amerykanina z Wirginii?

Jeśli Duda podpisze ustawę Tarcza antykryzysowa 4.0, która wprowadza trzęsienie ziemi w kodeksie karnym (zmiany, które oczywiście nie mają nic wspólnego z epidemią), to za takie "przestępstwo" (jeśli sprawca zostałby uznany winnym) sąd nie będzie już mógł wymierzyć grzywny czy ograniczenia wolności, tylko obligatoryjnie więzienie. Tak samo w wypadku aborcji, nieumyślnego spowodowania śmierci, błędów lekarskich (prezes Naczelnej Rady Lekarskiej wystosował alarmujący list do Dudy, by nie podpisywał). Z każdym dniem coraz bardziej zbliżamy się do Rosji i Białorusi.