Komentarze użytkownika homo_sapiens

Przecież nie o to chodzi, żeby złapać króliczka, tylko, żeby go gonić.. Od czasów starożytnych wiadomo, że ciemny lud potrzebuje chleba i igrzysk, żeby się nie burzył. PiS świetnie opanowało tą lekcję.

A co ma wspólnego czyjaś postępowość z obrażaniem lub nieobrażaniem uczuć takich czy innych? To kwestia kultury, wychowania, przyzwoitości itp., a nie postępowości. Nie mówiąc już o tym, że we współczesnym świeckim państwie sama idea "obrazy uczuć religijnych" jest pojęciem absurdalnym, bo tezy głoszone przez jedną religię automatycznie mogą obrażać wyznawców innej religii, o ateistach i agnostykach nie mówiąc. Co do Chińczyków, to niecałe 16% z nich to buddyści.

du-di - nie tylko ciemnota głosuje na PiS. W końcu można się nie zgadzać z profesorami Legutko i Krasnodębskim, ale nie można im odmówić wykształcenia i inteligencji. Podobnie pewna część elektoratu PiS to osoby, które wywodzą się z konserwatywnych, tradycjonalistycznych, katolickich rodzin i dla nich PiS to jedyna alternatywa. Nie ważne, jakie draństwa popełni prezes i jego zastępy, nie ważne, że wprowadza PRL bis, ci ludzie i tak będą na niego głosować, bo odwołuje się do bliskich im wartości i ma mniej lub bardziej jawny sojusz z Kościołem.

Trzydzieści kilka procent to "klęska"? To ile klęsk zaliczył PiS przez 8 lat przegrywania kolejnych wyborów?

Irlandczycy się obudzili. Być może Polacy też się kiedyś obudzą - za parę lat... albo parę stuleci.

marcoo - Ty tak poważnie? Widzę, że jesteś z tych, którzy usprawiedliwią wszystko u swoich pupilów. No to przypominam, że to PiS wyciera sobie przy każdej okazji gębę polskością, dbaniem o polskie firmy, miejsca pracy dla Polaków itp. itd. Już widzę Twoje komentarze, gdyby to się działo za PO-PSL.

A co ma wspólnego orientacja seksualna (uwarunkowana genetycznie) z moralnością, która jest kwestią wyboru człowieka? Autor wstawki najwyraźniej nie odróżnia transwestyty od transseksualisty - rozumiem, że to trudne słowa, ale naprawdę znaczą coś zupełnie innego. No i jacy "mordercy dzieci"? Masz na myśli Chazana?

Możesz sobie na ten temat podyskutować z lekarzami seksuologami. Na pewno lepiej Ci to wyjaśnią niż ja.

I pomyśleć, że kiedyś trzeba było mieć szlacheckie pochodzenie, tudzież być pasowanym przez króla lub mieć tytuł nadany przez Sejm, a dziś byle ciura może nazwać się "rycerzem".

Każdy może powiedzieć, że był natchniony przez Boga. Każdy może powiedzieć, że jego sen, halucynacja czy poalkoholowe majaki to wizje zesłane przez Ducha Świętego. Jak zweryfikujesz, które są które?

No tak, bo u polityka wygląd najważniejszy. A potem tacy idą na wybory, ech...

A po mszy, zgodnie z naukami Chrystusa o miłości bliźniego, pójdą skopać i zgnoić jakiegoś Żyda, Araba, geja czy lewaka (albo kogoś, kto będzie im na takiego wyglądał - nie są wybredni).

Jakim hipokrytą trzeba być, żeby gnoić Wałęsę za kontakty z bezpieką, a jednocześnie popierać PiS, czyli partię, która od początku dawała ciepłe posadki aparatczykom dawnego systemu, również takich, którzy skazywali opozycjonistów. Jakim hipokrytą trzeba być, żeby gnoić Wałęsę za kontakty z bezpieką, a jednocześnie popierać Kaczyńskiego, który wszedł w koalicję rządową z partią, o której wcześniej mówił, że założyli ją SB-cy (mowa o Samoobronie).

Bez względu na to, czy i w jakim okresie (oraz w jakim zakresie) współpracował z bezpieką, to nie zmienia to faktu, że był wtedy symbolem walki z komuną dla Polaków i jego działania przysłużyły się Solidarności. Do dziś jest takim symbolem na całym świecie (poza Polską) i dyskredytowanie go (szczególnie na arenie międzynarodowej, co robią politycy PiS) jest sraniem do własnego gniazda i jest po prostu sprzeczne z polską racją stanu. Jeszcze żeby to miało jakiś wzniosły cel, ale tu jedynym celem jest zaspokojenie prywatnych emocji małej grupki ludzi z Kaczyńskim na czele.

@marco - nawet, gdyby to co piszesz było prawdą, to co w tym złego? Wystarczy porównać sytuację Polski i Polaków w '88 i 10, 20, 30 lat później oraz porównać to do krajów, które nie poszły taką drogą (np. Białorusi, Ukrainy). Mamy najlepszy okres w dziejach Polski od paru stuleci (pod względem bezpieczeństwa, dobrobytu, jakości życia itp.). Komu to może być nie na rękę? Tylko skrajnemu elementowi z lewa (bo utracili swój komunistyczny raj) i z prawa (bo Polska jest jeszcze daleka od ich autorytarnego nacjonalistyczno-katolickiego ideału, w którym zaprowadziliby swoje porządki).

Ale z tego wynika, że kler jest zbędny, a to już według tego kleru herezja.

To, że PiS do tego dąży to pół biedy. Niestety większość tych, którym chce się ruszyć zagłosować, nie ma nic przeciwko.

Nawet, jeśli państwo nie spłaca długu, to cały czas, rok w rok, płaci od niego odsetki (również Polska). Pieniądze, które można byłoby zainwestować, przeznaczyć na ochronę zdrowia, sprzęt dla wojska itp. idą tylko na to, żeby dług jeszcze bardziej nie rósł.

Oczywiście PRL-owskich prokuratorów zupełnie przypadkiem pominąłeś. Ach, zaraz, czy to nie dlatego, że w PiS się od nich roiło i roi?

Tylko że to nie "frajerzy" zapłacą. Płacić będą nasze dzieci, wnuki i przyszłe pokolenia, które z wyborem PiS na rządzących nie mają nic wspólnego. Wyborcy socjalistów (czyli również PiSu) zachowują się w skali kraju jak dobroduszny dziadzio, który żyje ponad stan (bo mu "się należy") i zadłuża się na rachunek ukochanej wnusi.