Komentarze użytkownika homo_sapiens

nyc - skoro masz taką krótką pamięć, to przypominam, co pisałeś 40 min. temu: "Przyjemność macie taką samą, ale druga strona jest czysta i nieskażona". Jakieś rozdwojenie jaźni?

Przecież właśnie ich wysłaliśmy (my - Polacy) - na ciepłe posadki w PE.

Ich nie interesują ci, którzy się śmieją. Oni to robią dla tych, którzy oglądają Kurwizję lub Trwam, a ci w przytłaczającej większości nigdy nie dowiedzą się prawdy.

Jeśli bąbelek jest posłem na Sejm, szczególnie jak w tym przypadku z klubu parlamentarnego PiS, to sprawa jest banalnie prosta - jemu nic się nie da wytłumaczyć, więc można sobie odpuścić. Przecież oni zawsze wszystko wiedzą lepiej, nieważne co mówią profesorowie, specjaliści czy organizacje pozarządowe.

Jaka tam ustawka? Przecież powszechnie wiadomo, że premier Morawiecki czyta i odpowiada na tweety wszystkich Polaków. Robił to już zanim Tweetera wymyślono.

thazael - jesteś jaskrawym przykładem skrajnego prawackiego zbydlęcenia.

Facet pyta o aktualne wydarzenia, a Ty na to, że powinien wiedzieć, bo był v-ce premierem... 12 lat temu. Ty tak serio?

Przecież oni sami nie zdecydowali się jeszcze, co ma propaganda głosić. Jedni płaczą, że ta paskudna Europa ich oszukała, a inni, że przecież jak zawsze odnieśli wielki sukces.

Właśnie udowodniłeś, że wtórny analfabetyzm w Polsce występuje.

Nie była sama. To samo zrobił Waszczykowski - naczelny "dyplomata" PiSu. I ten drobny szczegół najdobitniej pokazuje poziom i kompetencje pisowskiej dyplomacji, w której nie liczą się rozmowy, negocjacje, skuteczność, tylko obrażanie partnerów, dąsy i gaszenie pożarów, które sami wywołali. Wszystko po to, nie żeby załatwiać sprawy na arenie międzynarodowej, tylko żeby elektorat widział, że oto "wstaliśmy z kolan" (i padliśmy na twarz, ale o tym już cicho sza!).

Tak to jest, gdy buractwo wparuje na salony.

Mnie zdumiewa coś innego. Adam Hoffman (były rzecznik prasowy PiSu) przy wszystkich swoich wadach miał jednak pewne zalety - inteligencję, poczucie humoru, jakiś urok osobisty. Nie mogę pojąć, co kierowało prezesem, żeby na to samo stanowisko - pierwszej linii kontaktów z dziennikarzami i opinią publiczną - powołać babę, która nie posiada ani inteligencji, ani poczucia humoru ani uroku osobistego. To tak, jakby chirurg zamienił skalpel na młot kowalski.

Kolejny przykład tego, że komuna wraca. Wtedy górnicy też byli uprzywilejowaną kastą (nawet po tym, jak się zaczęli buntować). Dorastałem w mieście z kopalnią, więc wiem doskonale, jakie przywileje mieli górnicy w porównaniu z resztą.

No to teraz będąc nielewackim nieprzygłupem wyjaśnij ładnie wszystkim, jaki jest związek między utonięciem, a popieraniem LGBT.

Prawaków nie interesują prawda i fakty. Liczy się tylko, żeby wykorzystać całe zdarzenie do swoich ideologicznych celów. Znaleźli kolejnego wroga, z którym mogą publicznie walczyć, by poczuć się dowartościowani.

Można długo wymieniać, co obecna władza robi na szkodę Polaków. Tylko, że Polakom to nie przeszkadza. Idą jak stado tuczników do rzeźni, radośnie merdając ogonkami.

No ale właśnie o to chodzi, że to całe polskie chamstwo poczuło się w końcu dowartościowane - mają wreszcie "swoich" u władzy.

No tak, bo skoro Żyd (nie żyd, bo do synagogi chyba nie chodzi), to znaczy, że nie mógł powiedzieć czegoś mądrego. Tylko ciekawe, czemu tylu noblistów z nauk ścisłych ma żydowskie pochodzenie.

A co mnie obchodzi IKEA w Dubaju? Mieszkam w Polsce i uważam, że IKEA zrobiła słusznie. Zresztą, skoro na gruncie fundamentalnym nie zgadzał się z filozofią firmy, to powinien sam się zwolnić. Wyświadczyli mu przysługę.

"Firma jest od tego, aby zatrudniać" - gdzie taką mądrość znalazłeś? W pismach Lenina? Bo rzeczywiście od tego były firmy państwowe w PRL. W gospodarce wolnorynkowej firma jest od tego, żeby przynosić zysk właścicielom. A właściciel może sobie ustalić taką filozofię / strategię / PR, jaką chce i na jaką pozwala prawo. A w tym konkretnym przypadku zwolnili pracownika nie za poglądy, tylko za podeptanie praw innych pracowników.