Komentarze użytkownika gruzawik

Czy wierzacy z milosci gotow jest na jakies ustepstwa?

Ateista bierze w tym udzial, ale slub bierze katolik. Jesli konkordatowy, to ksiadz pojdzie zarejestrowac w USC, i wtedy bedzie on wazny rowniez dla ateisty. Czegos nie zrozumiales?

Na marginesie: mozesz ksiedzu powiedziec, ze co piatek kota na chwale Szatanowi pilujesz tepym narzedziem, abys kwote odpowiednia wylozyl to ci nawet ostatniego namaszczenia ajerkoniakiem udzieli. Kwestia ceny w tej instytucji.

Podpisuje cyrograf do usc. Stoi i ladnie wyglada. A cos mu zabrania czegos powiedziec? Jakies bostwo go ukarze za sprzeniewierstwo z milosci? Ministrantem byles, powinienes wiedziec. Odpowiedziec na pytanie zechcesz? Jakie ustepstwa z milosci do ludzi popelniaja katolicy?

A dlaczego ma zatykac uszy? Bredni troche poslucha, byle sie nie smial, bo to niegrzecznie, ale skoro z katoliczka sie zeni, to bardzo mu nie przeszkadza widocznie. A katolik w kinie cie nie smieszy na star wars np.? Nie powinien rowniez wyjsc oburzony, zamiast o midichlorianach zapladniajacych ogladac?

Bywam na pogrzebach, i nie mam pojecia, co cie w tym moze smieszyc: jakby ziomek bral slub z Maoryska to bys nie poszedl, bo w ich demony nie wierzysz?

Bywam na pogrzebach, i nie mam pojecia, co cie w tym moze smieszyc: jakby ziomek bral slub z Maoryska to bys nie poszedl, bo w ich demony nie wierzysz?

Przysiega jest na cyrografie. Ty sie lepiej o sensach w wypowiedziach nie wypowiadaj, po checi rozmowy merytorycznej o lekach na innym gruncie niz farmakologia.... a sens ma taki, ze kochana osoba tego chce. Ty zdajw sie o slubie konkordatowym nawet nie slyszales... klamstwo to dla ciebie norma, wiec mozesz byc z siebie dumny, ale to tylko ilustruje jaka jestes kanalia.

To raczej katolicy celebruja dies sol invictus. Poznac glupiego po smiechu jego. Cyrograf do usc ma cos takiego zawierac? Z koniem sie na lby pozamieniales? Pytam: do jakich ustepstw sa zdolni wierzacy w imie milosci do drugiego czlowieka?

Zajmuje sie wytycznymi dla dostepnosci na podstawie iceny ryzyka. Niczego innego nie twierdzilem, klamliwa kanalio, kazdy moze sprawdzic.

To znajdz jakiegos ateiste co boze naridzenie obchodzi, a nie swietuje tez tylko z wygody w tym czasie akurat. Pytalem: o slubach konkordatiwych slyszales, czy jak zwykle pleciesz bez pojecia, jak ro kretyn wlasnie?

Co usprawiedliwiaja? Skoro polaczone to nie niezalezne, jak zwykle pleciesz jak potluczony.

A tych ateistow to znasz tak samo jak monistrantem byles, klamczuszku?

Dziecko drogie: jesl8 slub ma byc wazny dla ateisty, to musi byc konkordatowy, a podpisany cyrograf klecha w zebach do usc zanosi. Albo trzeba drugi raz, w usc to popelnic. Teatrzyk mozna odwalic, jak ukochanej/emu zalezy, ale bez cyrografu w usc zaden sad tego nie uzna. Czegos jeszcze nie zrozumiales? Ty masz wyobraznie: tysiace ludzi znasz ateistow, a dolozyc trzeba jeszcze teistow...

A teraz nie badz prosiak, i odpowoedz na zadane pytanie: jakie ustepstwa i ofiary gotowi sa uczynic wierzacy w podobnej sytuacji? Odpuszcza sobie jakis akt wiary? Drugi czlowiek, ponoc kochany, okaze sie wazniejszy? Czy taka gotowosc jest u wierzacego w ogole mozliwa?

Slub bez przysiegi...nie slub. Na sadzie rodzinnym nie zrobisz wrazenia przysiega, tylko aktem usc. Wlasnie o to chodzi: wierzacy bardziej kocha boga niz czlowieka obok siebie.

Jak zwykle gdy walniesz babola i nie jestes w stanie przyjac do wiadomosxi, ze brrdnie wypisujesz, beznadzieje merytoryczna probujesz pokryc zalosnym chamstwem. Pojmujesz, ze w ten sposob nie tylko swoje twierdzenia kompromitujesz, ale i siebie okreslasz jako knajaka i padalca?

To dla ciebie P to powierzchnoa we wzorze, fizyku-ministranciku. Skoro czas i powierzchnia nadajnika stale, to zadna roznica ktorej wielkosci fizycznej uzyjesz. Kwadrat dotarl do folirskiego czerepu? A kto biega? A na ilu slubach ateistow konkordatowych byles? Tysiacach znowu?

Jakie ustepstwa sa mozliwe ze strony osoby wierzacej?

Ty wiwsz lepiej, co sie komus wydaje? Z moich doswiadczen to jak sie zdrowko psuje to wlasnie wierzacy najbardziej obs..ni. no i sporo swiwtych mirdowaniem innowiercow sie zajmowalo, takze moze lepiej zeby sie nie nawracali. Szczegolnie ze cesarstwo rzymskie raptem kikaset osob ukatrupilo, a chrzescijanie w jedna noc swBartlomieja kilka tysiecy.