Komentarze użytkownika gruzawik

to naczynia połączone: takich sobie lokalnych przywódców wybierają, jaką mają mentalność, a ci o nich tak dbają, jak ambicje i potrzeby elektoratu wskazują priorytety... ta bieda nie bierze się znikąd.

no to czuje się adekwatnie. świadomość własnego położenia to pierwszy krok ku jego zmianie. inaczej jesteś w komfortowej pozycji świnki zadowolonej w swoim błotku.

a dużo można wyhaczyć za taką zbrodnię?

trolling, srolling... a co, nie ma takich? sam znam ze 3 szt. przekonane, że to z pieniędzy rzadu:)

jeszcze chomato na szyję, i komplet punktów. chcecie najkrótszą bajkę? pewien chłopak zakochał się w dziewczynie, a ona powiedziała: nie. od tej pory pił piwo, jeździł motocyklem i pierdział kiedy chciał. zył długo i szczęśliwie, koniec:)

na zimę zawsze rośnie, sezonówek ni ma, budowlanka tez raczej stoi. ale fakt, że jak robić za 15k, to lepiej brać zasiłek i mieć w poważaniu. woda płynie w dół...

1,5k oczywiście:)

będą musieli wracać tylko nieroby, i to tym gorzej własnie.

w kwestii formalnej: wolno zmienić system emerytalny w jedną stronę, wolno i w drugą. inna sprawa, ze głupio i bez sensu.

cZyli nie znamię, a piętno. możesz mi tą rzeczywistość alternatywną pokazać? no trzeba być katolikiem zeby przyszedł po koperte, logika nie jest twoją mocną stroną... niezatarte:) mokre sny ćpających wiarę.

skoro są ludzie chcący kupować i sprzedawać w niedziele, korzystać z procedur medycznych zgodnie z najlepszą wiedzą medyczną itd., itp,... po to, żeby pokazać, kto tu rządzi.

czyja d.pa, tego sprawa co z nią robi.

skoro z republiki przechodzimy na feudalizm, to moze, bo jako źródła prawa króla skazać nie ma kto.

przynajmniej dociera. nazwanie ciemniaka jak na to zasługuje to często jedyna metoda, by sobie zdał sprawę ze swego położenia. nieszczęsciem jest w PL, że hołota wypełzła z rynsztoka, i się za obywateli ma. pora moze im przywrócić świadomość własnej nedzy intelektualnej i kulturowej.

jako odpowiedź na uprzednie chamstwo. niesprowokowane niczym, prócz nienawiści bezzasadnej, bo przecież chyba go żaden homo nie zgwałcił, albo co... fakt, nie ma co się zniżać, ale jak inaczej przemówić językiem zrozumiałym dla takiego? argumentu merytorycznego, spokojnie podanego i tak nie zrozumie. jak cię insekt żre, to go splaszczasz, a nie umoralniasz, tłumaczysz, z tego samego powodu: nie pojmie, a ma program na zarcie innych.

szczęsliwcy żyjący w niezbyt (historycznie) zaludnionych miejscach, urodzajnych, obfitujących w ssaki, najlepiej kopytne, mogą pozwolić sobie na luksus wybrzydzanka nad talerzem. gdzie indziej ludzie byli skazani na owady, ssaki inne niż nam zwyczajne, w ostateczności dzieci sasiadów w wymianie barterowej. śmichanie ze zwyczajów zywieniowych będących pochodną okresowego głodu zagrażającego życiu trochę nie licuje, a może nawet urąga. wielki głód na Ukrainie śmieszny? a to mały pikuś w porównaniu z Chińską historią...

niczego nie dorabiam, jedynie Ty brzydzisz się jedzeniem uznawanym tam za przysmak, i to obrzydzenie ma podstawy ideologiczne, zwyczajowe, jak tam zwał. skąd wiesz, że nietoperz niedobry? jadłeś? podobnie jak u nas grzyby: wszystkie są jadalne, ale niektóre tylko raz. dla smaku ludzie ryzykują zycie. nie w poszukiwaniu białka nawet...

a od drobiu? krów? świń? owiec? jaj? nie słyszałeś? weź się za biologię, ok? przyczyną chorób odzwierzęcych pochodzących od nietoperzy nie jest ich jakaś szczególna właściwość, a rzadkość w diecie, co powoduje brak środków przeciwdziałania. są fermy nietoperzy pod nadzorem ichniego sanepidu? nie? to zjedz sobie dzika bez badania. zwierz dziko żyjący tak ma, że jest stosunkowo niebezpieczny w spozyciu. wiesz ile jest gatunków małp w porównaniu z ilością gatunków nietoperzy?

weź też pod uwagę ilość zatruć grzybami, i co? jedzą ludzie, choć bezwartościowe pod względem żyweniowym. byle smaczne. a jak propozycja podatku pada, żeby ograniczyć spozycie miesa tradycyjnego, to gotów jesteś na taką zmiane diety? masz sęka, że ktos je, co mu smakuje, choc częsci tego co my jemy by nie ruszył. szczególnie, jakby wiedział, jak to jest robione. rzecz nie w rodzaju żarcia, tylko w sposobie przyrządzania: my dusimy, gotujemy, smazymy długo. tam jest wok: krótkotrwała obróbka termiczna. spróbuj dzika tak na krwisto...

ty zdanie geologii też masz gdzieś, jak wszystko, co ci w gust nie trafia. no i co, że są niebezpieczne? grzyby też. zauważyłeś, że poprzedni groźny(tj. transmitujący miedzygatunkowo) wirus też z tej części swiata pochodził? od drobiu. strrrrasznie niebezpiecznego... niebezpieczeństwo jest pochodną obchodzenia się. PRAWDZIWI biolodzy to wiedzą, dlatego w krajach cywilizowanych jest takie coś jak sanepid, inspekcja weterynaryjna, takie tam. hodowla przemysłowa, zamiast łapania dzikich osobników.