Komentarze użytkownika homo_sapiens

"Ja nie jestem politykiem. Ja zadaję pytania. Jeżeli pan mnie odbiera jako polityczkę, to jest to pana problem." - Za Wikipedią: "W latach 2008–2010 zatrudniona w klubie poselskim SLD. Przez trzy lata była współpracowniczką przewodniczącego SLD Grzegorza Napieralskiego, w 2010 była członkinią jego sztabu wyborczego w wyborach prezydenckich. W wyborach parlamentarnych w 2011 bezskutecznie kandydowała do Sejmu z ramienia SLD. 9 stycznia 2015 została zatwierdzona przez zarząd SLD jako kandydatka tej partii na prezydenta RP w wyborach 10 maja tego samego roku. Zajęła w nich 5. miejsce.

A ja mam inne pytanie: jak to jest, że sędziowie sądów powszechnych są ścigani przez pseudo Izbę Dyscyplinarną i cały aparat Zerowy za wypowiedzi nacechowane politycznie, czy choćby wypowiedzi w sprawie polskiej konstytucji, a tej karykatury sędzi TK nikt do odpowiedzialności dyscyplinarnej nie pociąga, choć jej publiczne komentarze są nie tylko jawnie partyjne, ale wręcz skandaliczne? Tak, wiem, że sądem dyscyplinarnym dla sędziów TK jest sam TK a nie pseudo ID SN, ale obie instytucje są w rękach PiS. Kolejny przykład rozumienia demokracji i równości wobec prawa według PiS.

Tak samo, jak można było dla prywatnych korzyści doprowadzić do upadku Rzeczpospolitą Obojga Narodów. I tak samo jak wtedy - z pomocą Kościoła Katolickiego.

Janecki to dziennikarskie szambo, więc czemu się dziwić?

Jaki tam zaraz hardcore? Kiedyś mogli sobie organizować ogniska z pieczonymi ludźmi, procesje sado-maso (biczownicy), krucjaty itp. itd., a dziś co? Ledwo jakiś gejowski burdel otworzą, a już się ludziska czepiają!

Tak długo, żeby: 1- ksiądz proboszcz zdążył zabawić się z ministrantem, 2- ksiądz biskup zdążył to zatuszować i 3- ksiądz kardynał zdążył otworzyć nowy gejowski burdel.

Absurdalne uogólnienie. Może 33 lata to za mało, żeby zbudować sobie odpowiednio liczną próbę losową? Na podstawie próbki liczącej 20 przypadków statystyki się nie zbuduje. Zgodziłbym się może jedynie z tym, że w polityce im "bardziej klęczy" tym większa kanalia, ale i od tego są wyjątki. To jednak trochę inna sytuacja, bo ci, którzy klęczą publicznie, często robią to na pokaz, by zdobyć czy utrzymać określony elektorat i niewiele to mówi o ich autentycznej wierze.

Ty w ogóle czytasz to, co piszesz? Według jakich przepisów i kto miałby egzekwować "przetrącanie nadgarstków"? A może przepisowe kary mają obowiązywać tylko nieprawidłowo parkujących, a dla reszty lincz?

Każdy dzień przynosi nowe "sukcesy" polskiej dyplomacji.

To przypomnijmy jeszcze, że ten "Olek" wygrał w wyborach z Wałęsą między innymi dzięki głoszeniu, że w przeciwieństwie do Wałęsy miał wyższe wykształcenie, co już po wyborach okazało się kłamstwem. Twierdził też, że nigdy nie spotykał się z radzieckim szpiegiem Ałganowem, doprowadzając procesami do bankructwa dziennik "Życie" za takie "pomówienia". Prasa opublikowała ich wspólne zdjęcia. Przydomek "Prezydent wszystkich ubeków" wziął się stąd, że "Olek" zawetował ustawę znoszącą przywileje emerytalne dawnych funkcjonariuszy UB/SB.

Twój nick wystarczy za wszelki komentarz.

Tydzien - to prawda, że na tle pozostałych prezydentów po '89 ten były PZPR-owski aparatczyk wydaje się prezydentem stulecia. To tylko pokazuje, jaki polski naród jest "mądry" wybierając sobie prezydentów. Przypominam, że intelektualista Mazowiecki przegrał nie tylko z prostakiem Wałęsą ale również z nieznanym nikomu biznesmenem Stanem Tymińskim (wówczas z Peru, a w wcześniej z wielu innych krajów).

A ja obstawiam Ordo Iuris.

Zdumiewające, ile propagandowej manipulacji Kurwizja mogła umieścić na jednym wykresie: wysokość słupków, "powrót do przyszłości", a do tego ciekawe, ile z tego wzrostu wydatków w latach 2020-2021 miało związek tylko i wyłącznie z pandemią. Ale takimi "drobiazgami" nie zawracają sobie głowy przeciętni widzowie Kurwizji.

Nie wiem już, co jest w tej okładce bardziej żenująco-kuriozalne: tekst czy obrazek?

Bo problemem jest diagnoza a nie choroba, prawda?

Tylko z kilku poprzednich komentarzy: "małpa która rozpętała parę wojen", "Jeb... czarny morderca" - prawacka hipokryzja przekroczyła właśnie granice absurdalnej śmieszności. Gdy na wojnę idzie Bush lub Trump, to prawacy wniebowzięci. Gdy Obama - patrz wyżej.

"Zaprosił do Polski" - zaprosił, żeby co? Żeby oprowadzać po pisowskich instytucjach i rozmawiać z pisowskimi politykami, a może też z wyborcami PiSu? Wszak wiemy, że zagraniczni politycy nie mogą się w Polsce spotykać z polską opozycją, bo marszałek Terlecki by dostał spazmów i jeszcze bardziej by mu twarz wykrzywiło. Takie oprowadzanie zagranicznych gości w celu pokazania wspaniałości kraju i systemu były praktykowane w państwach komunistycznych i szczegółowo zaprogramowane, by goście zobaczyli tylko to, co władza chciała pokazać. Tak, na pewno przekonałoby to Obamę.

A może na odwrót: im niższa jakość życia, tym bardziej religijny naród. Bo biedotę, a nawet "średniaków" patrzących z zazdrością lub zawiścią na standard życia na Zachodzie łatwiej zapędzić do Kościoła niż do pracy czy szkoły. W Kościele nie muszą nic robić, zero wysiłku, a za to mogą sobie do woli ponarzekać, modlić się o zbawienie, obsobaczać innych za swój los (Żydów, masonów, gejów, strajkujące kobiety, Tuska, opozycję, Niemców, Rosjan, a od niedawna Czechów). Tam, gdzie standard życia jest wysoki, ludzie nie mają na to czasu lub potrzeby, a i protestanckie Kościoły są zupełnie inne.

Dokładnie. To nie tak, że "staliśmy się" jako naród. To obecna władza wypromowała chamstwo i ciemnotę, wyciągając je z różnych miejskich melin i dawnych wiejskich PGR-ów na salony. Kiedyś na znacznie mniejszą skalę zrobił to Lepper.