Komentarze użytkownika gruzawik

Łowca
gruzawik
2019-09-27 00:00:57
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
filozofia zajmuje się przemocą również, jak najbardziej. nic radykalnego nie widzę w niewierze w bajki. tematów było mnóstwo, też uważam, że dobrze zobaczyć, co tam inni myślą, pozdrawiam:)

Łowca
gruzawik
2019-09-29 20:54:21
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
zakładanie, że tym razem twierdzenie okaże się prawdziwe, choć jak dotąd zawsze zawodziło, to dopiero upór radykalny. tyle tytułem argumentu "bo nie wiadomo". czego by się nie dowiedzieć, to jakoś nic nie potwierdza, czemu tym razem miało by być inaczej? świadectwa mam w poważaniu, po to są pomiary, nie świadectwa, żeby świat obserwować, a nie pracę mózgu:) świadectwa Inków też o konieczności ofiar świadczyły, żeby kukurydza rosła? masz problem ze znalezieniem opracowania rzezi biblijnych w ujęciu filozofii? nie wierze, ale pierwszy z brzegu: Dawkins, Bóg urojony.

Łowca
gruzawik
2019-09-29 20:56:47
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
"kolejny zal i wstydu oszczędź"... i ty masz czelność coś o niezrozumiałości i literówkach pisać? to nie ja jestem radykalny, tylko ty tchórzliwy, nie potrafisz pogodzić się z wnioskami z faktów, bo ci szkoda. nie ma czego:)

Łowca
gruzawik
2019-09-30 00:45:24
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
dowody trzeba mieć tylko i wyłącznie, zawsze i wszędzie, i jeszcze na wszystko, że coś JEST. nie że czegoś nie ma. opowieści dziwnej treści to żaden dowód. na podobne "dowody" psychiatria ma specjalną półkę.

Łowca
gruzawik
2019-10-02 15:38:46
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
ciężko się rozmawia, jesli dowodów na NIEISTNIENIE trzeba. już i relikwie doszły, niech to świadczy o Tobie. jsli teologia to nurt filozofii, to zajmuje się rzeziami jak najbardziej, prócz tych świeckich, wyjaśnianiem ich sensu. świeckiego autora książki filozoficznej jak najbardziej podałem, cała filozofia czrześcijańska prędzej czy później tego tematu też nie mogła uniknąć. masz znów braki w wykształceniu. nie licząc zasadniczego: dowody są potrzebne do udowodnienia czegokolwiek, nie do obalania tez. szczególnie do tez niezwykłych, wymagających właśnie na potwierdzenie dowodów ekstramocnych.

Łowca
gruzawik
2019-10-02 16:49:30
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
ty nie rozumiesz, że to jedynie w Twojej głowie ulęgłe założenie, że aby coś nie istniało, muszę być tego na 100% pewien. wystarczy mi 99%. w zupełności. prawdopodobieństwo istnienia jednorożców jest wyższe niż bogów, bo są prostsze. aha: teologia dziedziną NAUKOWĄ. to ile diabłów może tańczyć na szpilce? jak pisałeś wyżej, filozofia zajmuje się również przemocą, sporo teologii zajmuje się wyjaśnianiem przemocy, jakbyś się nie obrócił, przemoc, czy ludzka, czy boska w biblii co krok. ale nie: nie zajmują się tym wcale. kurtyna.

Łowca
gruzawik
2019-10-02 17:08:42
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
celowo, po jezuicku, mylisz wiarę w nieistnienie z niewiarą w istnienie. równowaga tych pojęć by zachodziła jedynie wtedy, gdyby ocena prawdopodobieństwa istnienia bądź nie była taka sama. inaczej: jednorożce... wierzysz w ich nieistnienie. prawdopodobieństwo istnienia czegoś takiego jak "bóg" na samym początku jest, zgodnie z dotychczasowymi obserwacjami i logiką właśnie, minimalne. kosmicznie małe. w dodatku bezproduktywne poznawczo.

Łowca
gruzawik
2019-10-02 17:29:52
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
coż, istnieniu jednorożców też nie przeczy:) nie muszę być pewien. jak wyzej:99% wystarczy, a jednorożce prawdopodobne bardziej, wierzysz w ich nieistnienie, czy nie wierzysz w istnienie?

Łowca
gruzawik
2019-10-02 17:54:34
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
no więc wiadomo, ze jest skończony, choć zakrzywiony. są możliwe równoległe, ale nie ma jak się o tym dowiedzieć, na razie. skoro jednorożce cię nie zajmują, to czemu zajmują cię, znacznie mniej prawdopodobne, bóstwa na tyle; żeby ich istnienie w ogóle rozważać inaczej, niż mem?

Łowca
gruzawik
2019-10-02 18:35:40
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
żadna obserwacja fizyczna bogów nie zawierała. logika podpowiada, że inaczej nie będzie. obserwacje wskazują na samokomplikacyjne tendencje materii, logika przecczy więc skomplikowanemu bytowi NA POCZĄTKU właśnie. jednorożce nają tą przewagę, że nie muszą być na początku:)

Łowca
gruzawik
2019-10-03 08:26:32
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
nono, vikipedia powala... fizyków czytaj, a nie popłuczyny poisane przez takich samych amatorów jak ty. napisałem ci o powstawaniu materii? spontanicznym? i nie wyguglałeś. skoro w viki nie ma, to nie istnieje:) teologia to ponoć nauka, jak twierdzisz, a udało się choć zdefiniować jej przedmiot? nie? no widzisz. z żadnej materii nie zrobiony, oddziałowywać nie chce, to skąd pomysł, ze istnieje w ogóle?

Łowca
gruzawik
2019-10-03 08:44:31
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
a czym cokolwiek zaobserwować? po czym poznać że istnieje w ogóle? co to za byt, którego się zaobserwować nie da? bo jeśli chodzi o chciejstwo, to jak wyżej: elektroda w mózg, i wierzysz, że bardziej się nie da:) twoje pojęcie o współczesnej nauce już obserwowałem, błaźnisz się, gdzie nie dotkniesz. za dużo wikipedii, za mało uniwerku.

Łowca
gruzawik
2019-10-03 10:52:04
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
czy spontaniczne powstawanie materii dotarło? bo nie wiem czy jest sens referować współczesne, nie z brodą 50 letnią osiągnięcia nauki? po co o skończoności mam ci cokolwiek referować, skoro, uśmiawszy się jak norka ze spontanicznego powstawania materii, następnego babola z wikipedii przepisujesz, nie rozumiejąc znaczenia uzywanych tam słów? znów się usmiejesz, jak idiota ze schematu bomby wodorowej. i będziesz uważał, że twój miś mówi do ciebie wieczorami, choć autoniania co innego rejestruje.

Łowca
gruzawik
2019-10-03 11:59:29
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
ja ci źródło podałem, kolej na ciebie: którzy naukowcy? bo mi się nie chce po tegmarka iść do samochodu, żeby przytoczyć argumenty za skończonością, choć ugiętą. rzecz w tym, że skoro kiedyś się zaczął, to z jaką by się prędkością nie rozszerzał, to tam dotarł. tu skończoność z logiki wynikająca. czy koniec mieć będzie, to inna sprawa:) skoro się zaczął, to raczej tak. z autopsjii. raczej od nieskończonych uprzednio oczekiwać nieskończoności naprzód. podstaw do snucia istnienia takowych: 0. słownie: zero. MOŻLIWOŚĆ nieskończoności istnienia procesu nie oznacza, że jest taki.

Łowca
gruzawik
2019-10-03 12:06:05
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
dla mozliwości istnienia nieskończonego wszechświata, o zgrozo, nie oszacowano prawdopodobieństwa(przypadkowości^^) hipotezy. brak danych. wśród hipotez możliwych do pomyślenia dla nas, możliwych do zaistnienia, są i te o jednorożcach. zaletą jednorożców jest fakt, że mogą zaistnieć w skutek istnienia swego wszechświata, ale dla boga jego istnienie w ogóle jest wymagalne do zaistnienia wszechświata. mniejszą zagadkę, wszechświat, tłumaczysz większą: bogiem. i jesteś zadowolony, że takie rozwiązanie równania również istnieje. no i co, że istnieje?

Łowca
gruzawik
2019-10-03 12:49:23
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
aha. ja "wierzę" w elektrony. to te same równania. to taka sama "wiara" jak w istnienie bogów. z tego wynika reszta.

Łowca
gruzawik
2019-10-03 13:05:05
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
interpretacje nieskończoności są raczej interpretacjami równoległości, a to dopuszczalne, jak pisałem, choć nie to samo. problem z równoległością jest taki, że jakby jednak funkcja pola psi kollapsuje. póki się nie udowodni inaczej, to to jest wyjaśnienie prostsze. nawet jeśli nie, wciąż ani razu bóg nie był potrzebny do tych rozważań. i raczej nie będzie. do kubła, jak alchemię, czy astrologię.

Łowca
gruzawik
2019-10-04 08:43:40
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
a że się jednak dowiemy, to nauka nie dopuszcza? żałosne, do czego się posuniesz, byle naukę z wiarą zblatować. otóż współczesna nauka wcale nieskończoności nie postuluje, choć dopuszcza. trochę jak z kulą: możesz chodzić bez końca, ale jej powierzchnia jest skończona. idź do biblioteki, dobrze? zostawa vikipedię dla ubogich, i weź coś podpisanego nazwiskiem, a nie bryk z internetu:)

Łowca
gruzawik
2019-10-04 12:15:17
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
niby gdzie? ty nie słyszałeś, nie przeczytałeś, bo czytujesz filozofów, a nie fizyków, to nie ma? imputujesz spontaniczność jako "ex nihili", choć niemal za każdym razem wspomnianej podpowiedź(wzór nawet!) towarzyszy. bzdurą jest, że opcję celowo pominąłeś, jakby uczeni z góry uznali, że nie dojdą prawdy. niczego nie muszę imputować. kropka, przecinek, itd. a teraz półobrót:)

Łowca
gruzawik
2019-10-04 12:50:06
Pokaż absurdOcena: 0(glosow:0)
umyka ci najważniejszy watek tej dyskusji: cokolwiek było przd WW, czy się fizyka tego dowie, czy ja piszę bzdury czy ty, to pies jest pogrzebany tu: nazywanie stanu sprzed WW czy czego tam bogiem, to jak rozbieranie telewizora w poszukiwaniu ludzików:) to samo z dopatrywaniem się intencji w procesach i zasadach nimi rządzących. że autor niepotrzebny, to widać po przykładzie z małpami piszącymi encyklopedię. chyba, że w ewolucji też jakiś demon siedzi, i przypadek nie ma nic do rzeczy? a tu raptem 32 powiązane zmienne mają wymagać autora? do ilu przypadków się starguje wiara?
<< Pierwsza
< Poprzednia
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
Następna >
Ostatnia >>

Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.