Komentarze użytkownika homo_sapiens

Niczego innego nie spodziewałem się po pisowskiej mafii. Pewnie teraz wywalą Iwulskiego z SN (albo przynajmniej go "unieszkodliwią"), zrobią mu koło pióra, postawią może przed sądem... Doskonale wiedząc, że nawet jeśli w Polsce zostanie skazany przez "losowo wyłoniony" skład sędziowski, to ostatecznie jego sprawa trafi przed unijny trybunał, który uzna, że te wszystkie działania były bezprawne i będą musieli wypłacić mu odszkodowanie. Ale to bez znaczenia, bo raz, że mleko już się rozleje, a dwa, że odszkodowanie będzie z pieniędzy podatników.

Towarzyszy to ty sobie w pisie szukaj, towarzyszu. Podpowiem, że znajdziesz ich bez trudu.

Jedyne nowum w tej złotej myśli to uzasadnienie. O tym, że katolicy nie powinni uprawiać jogi (ani żadnej formy dalekowschodniej medytacji, sztuk walk itp.) katoliccy egzorcyści trąbią od dziesięcioleci. Ale dotychczasowe uzasadnienie było takie, że taka aktywność może to prowadzić do opętania katolika przez demona. Podobnie zresztą jak słuchanie współczesnej muzyki (POP, ROCK itd.), czytanie Harrego Pottera, granie w gry RPG i wiele innych. To wszystko z oficjalnych dokumentów diecezjalnych.

Dlaczego tylko więzienie? Palenie żywcem na stosie byłoby lepszą karą i niosłoby silniejszy przekaz. A do tego całkowicie zgodne z katolicką tradycją.

Jeśli uznam, że Twoja twarz jest obrzydliwa, to - według Twojego rozumowania - powinieneś siedzieć we własnym domu, a nie wywlekać i promować ją na ulicy? A pary heteroseksualne, które powszechnie chodzą trzymając się za ręce lub całują w miejscach publicznych też "nachalnie promują swoje preferencje" i też nie każdy ma to widzieć?

Oczywiście, że to tak nie działa. A najlepszym tego dowodem jest to, że w wielu krajach kręgu cywilizacji zachodniej ludzie nie mają już z tym problemu - w przeciwieństwie do Polski, Węgier, Białorusi czy przede wszystkim putinowskiej Rosji. Każdy wybiera sobie wzorce, do których mu bliżej.

tyrotyratorr - a Ty o którym "przekazie katolicko-rzymskim"? O tym teoretyczno-fantastycznym wykładanym dziatwie na katechezie czy o tym praktyczno-realistycznym wykonywanym przez ostatnie 2 tysiąclecia, na czele z mordowaniem, paleniem żywcem, torturowaniem, gwałceniem, ukrywaniem zbrodniarzy, wspieraniem morderczych dyktatur itp. itd.?

"Kochany trollu" kościelny - o "przekazie katolicko-rzymskim" TY SAM pisałeś w komentarzu z 2021-06-28 12:53:11. Ja tylko poprosiłem o uściślenie. Wszelkie "doktryny" i "przekazy" mogą sobie być dowolnie wzniosłe i wspaniałe, ale stają się kompletnie bezwartościowe (lub gorzej), gdy ci, którzy mieli ich nauczać, sami się do nich nie stosują (lub czynią zgoła na odwrót).

P1Z1, oczywiście, że to nie samo zło. Można by wręcz powiedzieć, że z pewnymi wyjątkami (dotyczącymi np. sfery seksualnej człowieka), to samo dobro. Ale niestety tylko w teorii. Chyba nie muszę pisać, co chrześcijanie (nie tylko katolicy) robili przez dwa milenia z naukami Chrystusa? Przede wszystkim z jego głównym przesłaniem "miłuj bliźniego swego". Ostatni odcinek tego długiego serialu właśnie "wyświetlają" w Kanadzie. Podobnie z komunizmem - w teorii cudowny system; w praktyce działający jedynie czasami w mikroskali (nieliczne małe społeczności). W skali makro: terror i ruina gospodarcza.

"Klient w szacie ministranta jest mniej awanturujący się." Gwałcą "swoich", zabijają "obcych".

"Jesteśmy coraz bliżej prawdy!" - a tłum "inteligentnych inaczej" starców klaszcze wniebowzięty.

Z tymi kosztami katechez to już jest w ogóle kuriozum i sku...yństwo do kwadratu - żeby jeszcze płacić organizacji religijnej za to, że pozwala się jej na religijną indoktrynację w szkołach. Ciekawe co by katolicy powiedzieli, gdyby np. świadkowie Jehowy zażądali zagwarantowania z budżetu państwa zapłaty za to, że chodzą po domach "nawracać" na swój odłam.

Nawet, gdyby założyć, że to prawdziwa teza, co jest dyskusyjne, to skala nieporównywalna.

1. "Drudzy" nie mieli 2000 lat, więc to argument w stylu "gdyby babcia miała wąsy". 2. Islamiści wcale nie są bardziej odjechani. Są około 500-600 lat młodsi niż chrześcijanie (jako religia), więc należałoby ich porównywać do chrześcijan z XV wieku.

A co ma ten przykład wspólnego z LGBT? To, że płeć mózgu nie zawsze jest zgodna z płcią genetyczną, to fakt medyczny, który nie wszyscy są w stanie zaakceptować. A zaakceptowanie tego faktu prowadzi do wielu szczegółowych pytań, co z tym faktem robić? Np. od jakiego wieku pozwalać na legalną zmianę płci w dokumentach, pod jakimi warunkami, z jaką procedurą itd. A co do tego "jak im odpierd.la", to napiszę tylko, że w przeciwieństwie do religijnych fanatyków, oni nikogo nie mordują.

Masz rację. Tylko że nie zmienia to faktu, iż największe ludobójstwa w tekście Biblii są dziełem Boga lub wykonane z jego rozkazu.

Autorowi chyba chodziło o pokazanie hipokryzji "pro-life'ów".

Oczywiście masz rację. Ale ONI sami się za "pro" uważają. W swoim mniemaniu bohatersko walczą z szatańską "cywilizacją śmierci" w imię i na chwałę swego boga.

To jest przerażające. I ten triumfalny uśmiech...

@sw2sw - ja tam nie widzę porównania gałęzi do embriona. Widzę porównanie jednego "nielokalnego" materiału genetycznego do innego "nielokalnego" materiału genetycznego. Czepiasz się ludzi, którzy używają durnego argumentu, by pokazać, że to argumentacja ad absurdum? I nie jest to kwestia takich czy innych poglądów. Gdybym (z jakichś niezrozumiałych powodów) był zwolennikiem ideologii "pro-life", też uważałbym, że TAKI argument uwłacza mojemu intelektowi.