Komentarze użytkownika homo_sapiens

Tak się składa, że ja też oglądałem ten materiał na TVN24. Faktyczna sytuacja została nagrana i nie ma tam żadnych drastycznych scen, bo film jest ucięty w odpowiednim miejscu. W związku z tym nie rozumiem, czemu umieszczasz zdjęcie, które nie dotyczy danej sytuacji, skoro równie dobrze mogłeś umieścić zdjęcie autentyczne w podobnym, niedrastycznym ujęciu. Odrobina dbałości o prawdę, fakty i autentyczność, szczególnie na tym portalu, nie zaszkodzi.

To takie pytanie kontrolne - co takiego załatwił w UE ten drugi najbardziej wpływowy przywódca?

Ależ to babsko jest tępe! "Badania przeprowadzone w Polsce przez prof. Zbigniewa Izdebskiego wskazują, że seks analny ma uprawiać 20 proc. naszych rodaków" (głównie heteroseksualnych). A seks oralny jest czy nie jest "zgodny z naturą rzeczy"? W końcu "naturalną funkcją fizjologiczną" języka jest mowa i zmysł smaku. "Polska jest państwem (...) ludzi hetero" - czyli że co, ludzie homo-, bi- i aseksualni nie są obywatelami tego kraju? Na mocy jakiego prawa?

kanapka - Może również z faktu, że akceptuję prawa wyborcze kobiet, ma wynikać, że jestem zwolennikiem przyznania tych praw psom i kotom? Ty już sobie lepiej odpuść próby podążania tokiem myślenia innych - najwyraźniej przerasta to Twoje możliwości intelektualne.

poczta-wiocha - osoby LGBT walczą np. o prawo zawierania związków partnerskich, dziedziczenia, czy dostępu do informacji medycznej o chorym partnerze oraz o tolerancję, której brak prowadzi do przemocy słownej i fizycznej wobec tych ludzi. Ci ludzie walczą o swoje prawa, tak jak 100 lat temu feministki o prawa kobiet. A Myślisz, że gdyby nie organizowały marszów tylko w zaciszu własnych mieszkań kontemplowały swą krzywdę, to cokolwiek by wywalczyły? To samo z prawami robotników czy czarnych w USA.

Jesteś najlepszym przykładem tego, jak bardzo potrzebna jest edukacja seksualna. Tylko ktoś bez elementarnej wiedzy może wypisywać takie dyrdymały - że 20 lat temu nie było lgbt, że orientację seksualną "leczy" zasadnicza służba wojskowa. Ale co się dziwić, gdy ktoś o seksualności człowieka uczy się z niedzielnego kazania?

Antytusk - za Wikipedią - "LGBT (...) – skrótowiec odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych oraz osób transpłciowych jako do całości. (...) W ogólnej definicji terminem tym określa się ogół osób, które tworzą mniejszości o odmiennej od heteroseksualnej orientacji seksualnej oraz osób o tożsamości płciowej niezgodnej z płcią biologiczną (osoby transgenderyczne, transseksualne i niebinarne). Termin powstał w latach 60. XX w. w USA." - a więc mówiąc wprost - nie masz racji.

Wow! Co za genialna myśl! Ale wiesz, gdyby nie Polacy, to też nie byłoby tylu wojen na świecie. Na przykład nie byłoby wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. Nie ma znaczenia, kto był agresorem - wojny by nie było.

jakub - nie wiem, co tu jest dla Ciebie wiochą. Jeśli czasy oczekiwania na pomoc, to OK - można by sprawdzić, jak jest w innych krajach, jak było w Polsce za poprzednich rządów i wyciągać jakieś wnioski. Ja tych danych nie znam, więc nie komentuję. Natomiast jeśli wiochą jest dla Ciebie sam fakt przydzielania priorytetu pacjentom, to według mnie właśnie tak być powinno. Toż nawet na kursie pierwszej pomocy robionym przez PCK uczyli mnie, że właśnie od tego zaczyna się udzielanie pomocy, jeśli jest wielu poszkodowanych np. w katastrofie.

Jego i byłej premier Szydło. A pewnie jeszcze dałoby się postawić zarzuty Ziobrze i paru innym "prawym i sprawiedliwym". Niestety główny mózg tej mafii był zbyt sprytny, żeby narażać się na postawienie przed TS. Jako szeregowy poseł formalnie za nic nie odpowiada.

Nawet, gdyby ta bajeczka była prawdziwa, to byłaby taką samą "prawdą" o polskim antysemityzmie, jak jakiekolwiek pojedyncze zdarzenie jest "prawdą" o danej populacji.

A skąd Ci do głowy przylazło, że kogoś to boli? Każdy ma prawo komentować, co chce, czy Ci się to podoba czy nie.

Przykre ale prawdziwe. Nawet jeśli tylko mniejszość duchownych pasuje do tego obrazka, skutecznie wpływają na obraz całego Kościoła.

Polacy mają prawo organizować demonstracje, marsze, pikiety itp., a rząd ma zasrany obowiązek zapewnić im bezpieczeństwo i egzekwować przestrzeganie prawa (po obu stronach).

Ciekawa koncepcja. Gdyby ją zrealizować, ludność Polski spadłaby o kilkadziesiąt procent, nastąpiłaby demograficzna i gospodarcza katastrofa, o wykluczeniu Polski z wszelkich struktur międzynarodowych nie wspominając, ale kogo obchodzą takie szczegóły? Najważniejsze, że nastałby prawacki raj na Ziemi.

A ja się zastanawiam, jak potwornie ci katolicy musieli nagrzeszyć, żeby do oczyszczenie swej duszy potrzebowali aż takiej pokuty.

Główną instytucją w Polsce narzucającą wszystkim swoją ideologię, jest Kościół Katolicki, choćby poprzez ogromny wpływ na prawo uchwalane przez Parlament. To prawo uchwalane pod wpływem kleru dotyczy wszystkich obywateli, nie tylko katolików. Weźmy na przykład zakaz eutanazji - Kościół rości sobie prawo decydowania o moim życiu, jednocześnie mnie tego prawa pozbawiając, na podstawie swojej religijnej ideologii. Poza tym kto powiedział, że społeczeństwo jest zdrowe? Amerykanie z Południa w czasach niewolnictwa też uważali się za zdrowe społeczeństwo.

A zatem według ostatniej ilustracji za 20 lat u przeciętnego mężczyzny w wieku 25 lat nie będzie możliwa erekcja - "przewidując na podstawie obecnych trendów". Czyli w XXI wieku ludzie przestaną się naturalnie rozmnażać? Ośmielę się postawić hipotezę, że to zestawienie i przewidywania to jedna wielka bzdura, tym bardziej, że nie ma podanego źródła. Kiedyś czytałem pewne opracowanie na temat zmian na przestrzeni wieków w owłosieniu ciała. I rzeczywiście ma ono podobno zniknąć u ludzi... za kilka stuleci.

To zdumiewające, że za "prawdziwych katolików" uważają się osoby, których poglądy są całkowicie sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi i katechizmem Kościoła Katolickiego. Niestety wśród hierarchów kościelnych ci, którzy mieli odwagę to głośno mówić odeszli na emeryturę lub z tego świata (m.in. Życiński, Pieronek, Gocłowski). Zostali tchórze lub co gorsza, zwolennicy.

I dlatego podziwiam wszystkich obcokrajowców, którzy w miarę dobrze nauczyli się mówić po polsku.