Komentarze użytkownika GorszyAleLepszy

Raport Naczelnej Izby Lekarskiej („Badanie opinii młodych lekarzy”). W badaniu aż 78% respondentów uważa, że BLOKOWANIE miejsc specjalizacyjnych przez ordynatorów to bardzo istotny problem. Postuluje się wprowadzenie kontroli.

NIL – bariery szkolenia podyplomowego – W drugim raporcie młodzi lekarze ocenili warunki uzyskiwania specjalizacji bardzo negatywnie: 69% określiło je jako „złe”, a 23% — jako „bardzo złe”.

NIL – „Nie produkujmy lekarzy na eksport” Naczelna Izba Lekarska w publicznym stanowisku ostrzega, że liczba miejsc rezydenckich nie rośnie proporcjonalnie do liczby absolwentów medycyny, co powoduje, że wielu młodych lekarzy nie może uzyskać specjalizacji i czuje się zmuszonych do emigracji lub pozostania w zawieszeniu.

GazetaPrawna – „Pańszczyzna, nie oferta” W artykule m.in. zwraca się uwagę, że w Polsce jest duża liczba lekarzy w trakcie nostryfikacji (lub oczekujących na nią), co by mogło zwiększyć konkurencję, ale tempo nostryfikacji jest niskie, a lęki związane z obniżaniem stawek pracy („obcokrajowcy przyjmą niższe zarobki”) wpływają na postawy części decydentów.

Tak więc systemowo blokuje się zarówno istotne dla bezpieczeństwa publicznego specjalizacje jak i nostryfikacje specjalistów zza granicy. Nie może być konkurencji, stawki kontraktów nie mogę spaść, zdrowie i życie pacjentów nie ma znaczenia.

Jak widzisz nie ten o który się plujesz. Może po prostu nie chcę być gołosłowny? Zaraz się przekonasz.

Oby cię jakaś głodna świnia, jak nazywasz pacjentów, nie wypchnęła kiedyś na lot uświadamiający z 10 piętra szpitala. Mafia to już od dawna nie ludziki w prochowcach z rozpylaczami, tylko wyłudzanie dopłat unijnych lub zawężanie konkurencji a następnie wymuszanie przewartosciowanych kontraktów. Dokładnie tym drugim się zajmujecie. Komuna w polskim stylu to przy was pryszcz.

I jeszcze jedno ci powiem: Mleko już się wylało. Ludzie coraz lepiej rozumieją, jaki mechanizm stworzyliście i ile tak naprawdę zarabia lekarz 'na zachodzie', do czego to niby zawsze dażyliście. Już całkiem niedługo będziecie zarabiać max. 4-5 średnie krajowe (i to tylko doświadczeni specjaliści), a duża część władzy zostanie odebrana ordynatorom. Będą się zajmowali tym czym powinni a nie tworzeniem sitw i klanów. I za zdecydowanie mniejsze pieniądze. A jak się nie będzie podobać, zawsze będziesz mógł pojechać do Berlina czyścić buty niemieckiemu ordynatorowi, z tym że tam również nie zarobisz

JohT, od dawna widzę żeś łajza bez zasad. Ale tym idiotycznym oskarżeniem mnie teraz rozwaliłaś. Zrób sobie screena i dwa zdjęcia, a potem waginoplastykę w komplecie ;))))

A może od razu transplantację mózgu, i to koniecznie i tego lekarza ;)))

Ty dalej? Nie, nie chodzi o to, że z anonima. Twoje pojęcie świata nie obejmuje tego, że zaczyna się na innych ludzi patrzeć jak na głodne kwiczace świnie, a potem się morduje masowo jak w łódzkim pogotowiu, bo to tylko świnie? Albo w innych miejscach, a ostatnio dotyczyło to głównie kobiet, co powinno ci leżeć na sercu? Właśnie o to mi chodzi gdy piszę o wsi i sianie, nie o miejsce urodzenia. Nie mam najmniejszych obaw co do mojego komentarza i nie mam też najmniejszych wątpliwości, że "karma" może wrócić do owego lekarza tym lub innym sposobem.

Myślę że świniak to symbol tego co od czasów komuny wyznaczało wiejski prestiż. A potem pojawiali się w wiejskich przychodniach lekarze przepisujący paracetamol, syrop na kaszel i czopki. Te specjalizacje, co spokojnie bez pleców to anestezjologia czy medycyna rodzinna? Chodzi o te kluczowe. Tymi innymi szpitali szantażować się nie da.

W niepatologicznym środowisku dzieci idą na studia zgodne ze swoimi zainteresowaniami, jedni na robotykę na politechnice, inni na politologię na uniwersytecie. To tylko w środowiskach z sianem w głowie i butach wypycha się dzieci na medycynę. A w cywilizowanych krajach ten pozniejszy inżynier zarabia podobnie do lekarza. To tylko w chorych miejscach takich jak Polska lekarz zarabia w publicznej służbie zdrowia 20-30 tyle co inni, między innymi dzięki postawom takich ludzi jak ty. Więc to raczej ty zajmij się rozwojem swojego gospodarstwa nie oglądając się tylko na to, co uda się wyłudzić w dop

w dopłatach zamiast wypisywać pierdoły. Co do pochodzenia to jest wiejskie pochodzenie i wiejskie pochodzenie. To pierwsze bardzo szanuję, ty należysz do tego drugiego.

Ok, nie zmieniłem poglądu na temat twojego wiejskiego pochodzenia, i dotyczy to twojego systemu wartości i zasad, a nie tego ile średnich wyciągasz.

Zawsze tak było. Ja wkraczałem w dorosłość w latach transformacji ustrojowej i na początku zasuwałem kupionym na raty rowerem do pracy sporo kilometrów podczas gdy niektórzy moi koledzy jeździli dobrymi samochodami nie pracując jeszcze dnia w życiu a rodzina wydzielała im pół 400m willi. Wtedy to było nie do pojęcia. A po potem wszystko się zmieniało. Raz było lepiej jednym a raz drugim. Jednak mam satysfakcję z tego, że mieszkamy w domu na którego każdą cegłę uczciwie zapracowałem.