Komentarze użytkownika gruzawik

na tyle naturalna, że kazdy biolog, juz nawet nie epidemiolog szczególnie, byle mature miał z biologii, powie ci, że to jest kwestia KIEDY, a nie CZY. nie mam pojęcia, co podstawowa wiedza z zakresu mikrobiologii może mieć wspólnego z kryminalną działalnościa polityków, prócz tego, ze az się rada medyczna do dymisji sama podała, tacy nieudolni i ogólnie zepsuci.

widzisz, w razie konfliktu GB z Niemcami przybiegli. ze zrozumiałymi oporami. Meksyk albo Kanada się stroszą u granic USA, że francuskie bazy miałyby kogo wspierac? aż mi się kawał przypomniał: babcia się wnuczkiem chwali, że pilotem pewno będzie. dlaczego? bo benzynę wdycha i woła: ale odlot babciu, ale odlot...:) czego się trzeba najeść, nawdychać, napić, żeby mieć takie dziury? w poważaniu mieć fakty i logikę? patatajać radośnie na słodkorozcu teorii spiskowych?

a Ukraina ma rosję utrzymywać, czy jak?

Dziedziczy sie chyba po smierci poprzedniego wlasciciela...

Albo zwisa malowniczym kalfiorem...

rozumiem, że wśród płodów płci żeńskiej panuje inna opinia? z gwałtu czyms się różni od takiego z dyskoteki? czym?

To taki plod sie czyms rozni? Czy zupelnie nie o plody chodzi, tylko o dyktowanie co komu zwlasna duda wolno robic?

To gdzies w USG czy biochemii plodu widac, ze swiadomie byl robiony? Segregowac plody chcesz z racji zdrowia i legalnosci? Sieg heil?

Ruskich soldatow gwalca?

jakie samopas? UM ma zdanie wyrobione, i aborcji uczy. płodu to nie dziecka, prosze nie próbowac podmieniać. mozna i 9tym, i róznica z punktu widzenia etyki medycznej jest ŻADNA.

aha: ruscy, ci sami, co wojnę na Ukrainie prowadzą, przedtem ceny ropy podnieśli, zupełnie się do rzeczonej wojny w ten sposób nie przygotowując. ergo: uprzedni wzrost cen ropy nijak z ta wojna powiązany byc nie moze. czy tak?

mozna chorobami nie sterować: nalezy wleźć do dołka i czekać... jak nie umrze, to przezyje. wcale się nie wypowiadasz. możesz się zdziwić, ale rak bierze się znikąd jakby czasami, z rachunku prawdopodobieństwa. i organizm ma środki obrony nawet wypracowane odpowiednio pokaźną górą zwłok. słyszał doktor SPW o receptorach HLA1 i 2? wielce zdrowo nasi przodkowie sobie po sawannie brykali, a obrona wyrosła. po co?

Iron, trochę wiadomo: zmutowany szczep grypy kładł trupem własnie silnych, o dziwo, bo wykręcał własnie naturalną obronę na takie wyżyny, że to ona zabijała pacjenta własciwie, faktycznie, razem z wirusem. mutacje zdarzają się cały czas. w końcu jakas pasuje. umie zmusic komórkę pacjenta do takiej a nie innej reakcji, niekorzystnie dla siebie zwracając uwagę zanadto. co wywołuje mutacje? prawo wielkich liczb: w końcu się trafi. z punktu widzenia pasozyta najlepiej sie wtopić w tło, i tak sobie bytować, najlepiej się namażając. to trudna sztuka, zwazywszy koszty po stronie żywiciela:)

mokre się nie pali, a na kacapskie onuce się pluje. no co? możesz ty "coś powiedzieć", wolno i o tobie. rozumiesz różnicę między merytoryczną krytyką, a "szczulaniem"?

Katolicy. W PL spalili p. Kazimierza Lyszczynskiego.

a potem: ło panie, ale dach poniesło!!!

zabić można osobę. płód jest cżłowiekiem, jak najbardziej, ale jedynie jako organizm. do osoby ludzkiej brakuje mu fal w EEG. człowiek to może być i kopalny, albo śniegu. zwłoki to też człowiek. kiedy jego mózg aktywności nie wykazuje zorganizowanej, to jest martwy osobniczo. jedyne, co się liczy, to osoba ludzka, której organizm ma słuzyć. a ponieważ, mimo 2ch organizmów, osoba jest tylko jedna, ciężarna, to nikt prócz niej nie ma nic do gadania. przynajmniej tak utrzymują uniwerki medyczne, i aborcji uczą. a trucicielstwa nie. kucu1980 jak zwykle zasiarczony...

ewentualnie pod te fakty można podciągać cokolwiek, nawet ufoludki, jak się okazało. o ile się prelegent kiedys nie mylił, albo mnie pamięć nie zawodzi, sodama i gomora to w lokalnych językach tyle co zburzone i spalone. niewątpliwie można tak o wielu miastach, faktycznie zburzonych lub spalonych, nawet i przy wydatnym udziale wulkanizmu i tektoniki. a jak porównac ten goły fakt z doklejoną opowieścią, to tytułem proporcji kategorycznie odmawiam uznania wartości historycznej większej niż legendy o Janosiku. Tatry w sumie istnieją:)

starczy, że jedno nie było...

A takiego, jak na "Batorym" komin!