Komentarze użytkownika gruzawik

no to ładnie: statystyka mówi, że tacy, co dużo innych rzeczy deklarują jako wiare, jednak i tak się czasem rozwodzą. ludzie co takiej wiary nie deklarują zbyt silnie albo wcale, a razem z tym jej konsekwencji, jak niedopuszczalności rozwodu, rozwodzą się częściej. to pleonazm-masło maslane. hamerykę odkrywszy:) że a=a, ale i to niecałkiem... że jak kto klechy słucha, to się rozwieść nie spieszy. tylko czy to na pewno lepiej?

wam z siwym chyba staje od takich tekstów, co?

czyje życie?

proszę więc zaopatrywać się drożej, per saldo wychodzi taniej, bo jakość wyższa.

i ile razy.

bo za polskość masz polactwo.

ja też zauważyłem, że im większy slums i brak powodów do dumy z czegokolwiek innego, tym więcej flag...

a to peszek, czasu przeszłego nie zauważył leszek:) tak uważała. skoro nie uważa, to czego się leszek napręża?

skoro ją pytają, to się wypowiada. ciebie, leszku, nikt nie pyta, a się wypowiadasz. jednak ona ma zamilknąć, bo się leszkowi nie podoba, co ona tam mówi. mimo nieszczególnych leszka osiągnięć, skoro jego jakoś nigdzie nie zapraszają, żeby swoje tezy wygłaszał. wredny świat się przeciw leszkowi zmówił, że reżyserke podpytują, a nie jego, choć ona kiedyś dała się na system nabrać, jako siksa. i nie ważne, że zdanie zmieniła, jak zmądrzała, leszkowi przecież ani jedno, ani drugie nie grozi, co uważa za cnotę. jak to knajak, co lekceważenie ma za zwycięstwo:)

przeczytaj swój post, a potem wyjaśnij, co Szymborska ma do "znanej reżyserki". jako 70 letnia osoba używa czasu przeszłego, mówi prawdę o sobie, co kiedyś uważała. masz straszny muł pod dekielkiem...

ale o fejsbuczku tam nic nie ma? no to od jednego pokolenia już jest nieaktualna, niepełna... a o silniku parowym jest? nie? a, bo wtedy nie było... gdzie ta uniwersalność? ktoś jeszcze za taką ją uważa, prócz jej wyznawców? bo wiesz, można się przed koleją wzdrygać, ale nie sposób jej istnieniu i posiadanym cechom zaprzeczyć, a tu uniwersalność zależna od stosunku emocjonalnego do książki...

póki jest dzieckiem dowiaduje się co jest dobre miedzy innymi przez zabranianie. np. pchania łapek do gniazdka.

właśnie księży mozna i należy sobie w tym procesie nie życzyć. podobnie jak dziadków alkoholików czy kolegów degeneratów, i na tym polega rodzicielstwo, między innymi. bywają kontakty, które jako rodzic masz wręcz obowiązek odciąć. po pierwsze koledzy... nie mam więcej pytań.

jesli na własny koszt i bez mówienia innym jak mają żyć, to popieram. jednak tak to nie działa, przynajmniej nie w PL. coś zbliżonego jest w UK, toteż faktycznie, g.no to kogo obchodzi. nawet biskup anglikański publicznie powiedział, że to niesprawiedliwe, by prawo motywowane religijnie miało obowiązywac niewierzacych. pogadał z kolesiem umierającym na raka, a nie mogacym legalnie skrócić sobie męki, ze względu na religijnie umocowany jedynie zakaz samobójstwa. i nikt się CoE nie czepia...

wiesz, tu udowadnianie jest w ogóle możliwe, w przypadku bogów, krasnali, jednorożców-nie.

a temu, że wyznawcy tej religii stanowią prawo w kraju pod swoje chore wydumki. inne religie tego nie robią w tym kraju, więc psa z kulawą noga to nie obchodzi. jesli jednak ktoś prawo obowiązujące wszystkich uzasadnia religijnie, a więc niedowodliwie, to owo uzasadnienie do drwiny się jedynie kwalifikuje. czego nie zrozumiałeś?

martin, oczywiście że były i wcześniejsze, zależy, co zechcesz uznać za cywilizację. jak z pszczół wywieść proroctwa Izajasza, drogi znawco religii sumeryjskiej? i dlaczego z Sumeru, a nie z Majów? też mieli fajnych bogów, cywilizację, kalendarz... wcale nie zlepek, skąd, tylko prawa z Egiptu pozyczone, demonologia z Babilonu, bajeczki z Sumeru właśnie, a najnowsza wersja idee Greków starożytnych podnosi. nic dziwnego w kontynuacji kulturowej i takim face liftingu, dziwniejsze udawanie, że ten proces nie zachodzi. jedynie galeria czaszek KAŻDEGO osobnika ancestralnego jest wolna od luk, to fak

martin, biblia to obydwa testamenty. nowy o idee starogreckie zahacza.

ateiści stanowią prawo antyreligijne w kraju? zabraniają procedur medycznych, pracy w jakieś tam dni, dostępu do leków? kto tu coś komuś na siłę robi?

bo trolli stać tylko na minusa, wyartykułować mysli krytycznej już nie potrafią:) trudne było?