Komentarze użytkownika gruzawik

to załóż spodnie.

bo włądzy wolno zabijać obywateli, choć żadnego kryzysu nie ma, wojny nikt nie zaczął, tylko się brochę do chałupy turla. mus na sygnale, sprowadzając zagrożenie na wszystkich wokół. takie są procedury, żeby do chaty, na narty czy na modły sygnałów używać? no i żeby wyprzedzać skręcającego w lewo z lewej? jak mały kazio wyobraża sobie jazdę na wyju...

już się najeździłem, dziękuję, a ty smyku nigdy w czymś na sygnale nie siedziałeś. no chyba że strażacy na festynie urządzili dzieciakom zabawę...

nie wiem, czy uda się załogę skompletować, marynarze to dość przesądny narodek...:)

piszesz o religioznawstwie. takiego przedmiotu w polskiej szkole nie ma.

a kto wyprzedza z lewej samochód który skręca w lewo? jeżeli nawet nie było kierunkowskazu, to zdradza to kolejka samochodów z tyłu, pozycja pojazdu na drodze, jego prędkość... kirowca pojazdu uprzywilejowanego musi myśleć za 2ch i przewidywać za trzech, kto szkolił tych kierowców? polecam im jazdę w karetce, szybko się nauczą od starych drivów jak jeżdzić zeby w nic nie walić.

otóż to. ponadto celem kierowcy karetki jest pomoc, a nie dotarcie choćby po trupach. inaczej szkoleni, po prostu. żeby to jakiś kryzys państwowy był, to rozumiem, a takie turlanie czteroszanownej na błyskach to zwykłą arogancja i zagrożenie na drodze.

jaki kraj, tacy zamachowcy...

a skuteczne toto chociaż? może by warto swojej turnusik opłacić... :)

neutralny światopoglądowo. tak masz napisane w Konstytucji.

a "boże coś Polskę..." nie śpiewają?

a coś uratowało suwerena z fiata? bo kierowcy uprzywilejowani jakich znam, zawsze mówili, że trzeba myśleć za 2ch, albo i 3ch jak się jedzie na sygnałach...

ależ zapraszamy, możecie się kompromitować do woli :)

co więc tu robisz, abra?

powygłupiać się można:) ciekawe, jak się wygłupiają inni, bo że oni tak na serio, to czasami niewiarygodne...

czy po drogach, czy kasę z budżetu...

henryk nie widział Kresów, nie widział getta ławkowego... zrodził się kiedy się zrodził, ale skutki miał takie same jak każdy inny. nie jesteśmy lepsi od innych, ani nie gorsi.

skoro parafraza (opaczność), to może być z małej. takie są zasady. że z wielkiej to się nie będę spierał, ale moja polonistka niejedna za "dużą" to by prześwięciła delikwenta.

zalety te legły u podstaw cesarstwa rzymskiego, dodałbym praktyczność, też rzymską, przejawiającą się np. w wyrzuceniu przykazania o obrazkach, co pozwoliło na dobrobyt umożliwiający wprowadzanie tychże zasad. wyzysk Nowego Świata nie miał nic wspólnego z tymi zasadami, ale był praktyczny, i przyniósł zyski które na dobre pogrążyły tych, co w tym procederze nie mieli udziałów, jak np. kraje islamskie. mylisz skutki z przyczynami.

to nie nauczyciel. nauczyciel przekazuje wiedzę sprawdzalną, zachęca uczniów do zadawania pytań, drążenia tematu, wątpliwości...